Data: 2006-03-03 10:44:26
Temat: Re: zupełnie zielona-prośba o pomoc[długie]
Od: "Lilka" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zastanawiałam się,co ja zrobiłabym z takim niemoim_terenem.
Drzewom dałabym szansę wszystkim.Prześwietliłabym i opryskała
środkami na szkodniki i na choroby.Przez ten rok zobaczysz,co zostawić.
Posadziłabym tojeść kropkowaną i mozgę.Z krzewów forsycję berberys i irgę.
Te rosliny zawsze mam w nadmiarze w swoim ogrodku,często sadzę na deptanych,
miejscach pod blokiem.Nie żal mi,jak inni je niszczą.Są też niekłopotliwe
Forsycja i berberys łatwo się ukorzenia, irga wysiewa.Może jeszcze kolorowe
łubiny -raz posiejesz i spokój.
A ponieważ mam fioła na puncie pnączy,natychmiast posadziłabym bluszcz
na wszystkich możliwych ścianach dzierżawionej hali.
Jeśli ktos z Twoich przyjaciól uprawia ogródek,poproś o siewki
i nadwyżki roslin.Często lądują na kompostniku.
Pozdrawiam, Lilka
Zastanawiałam się,co ja zrobiłabym z takim niemoim_terenem.
Drzewom dałabym szansę wszystkim.Prześwietliłabym i opryskała
środkami na szkodniki i na choroby.Przez ten rok zobaczysz,co zostawić.
Posadziłabym tojeść kropkowaną i mozgę.Z krzewów forsycję berberys i irgę.
Te rosliny zawsze mam w nadmiarze w swoim ogrodku,często sadzę na deptanych,
miejscach pod blokiem.Nie żal mi,jak inni je niszczą.Są też niekłopotliwe
Forsycja i berberys łatwo się ukorzenia, irga wysiewa.Może jeszcze kolorowe
łubiny -raz posiejesz i spokój.
A ponieważ mam fioła na puncie pnączy,natychmiast posadziłabym bluszcz
na wszystkich możliwych ścianach dzierżawionej hali.
Jeśli ktos z Twoich przyjaciól uprawia ogródek,poproś o siewki
i nadwyżki roslin.Często lądują na kompostniku.
Pozdrawiam, Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|