Data: 2003-09-13 12:26:59
Temat: Re: 'zweglona ziemia, aksamitny kotek'
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Albert wrote:
> otóż to.
> ta grupa prostą drogą zmierza do tego, by stać się grupą wzorcową i bycie
> tu to zaszczyt.
> właśnie uśmiechnęłem się do sam do siebie, bo przypomniałem sobie nie tak
> dawny post (tzw. odejście z grupy), w którym wyraziłem dobitnie swoje
> zupełnie przeciwne zdanie.
> czas otwiera oczy... :)
:)
Odchodzących było wielu.. :)
P.S. Etatek miałe rację - tu jakoś fajnie się robi /i nie są to żande
głowko-głaski, raczej wstęp do nowego.. zapindolu=praca/
P.S.S. Podzielam zdanie na temat "zaszczytu" :D Teraz jeszcze
zmaterializować inkubatory i mamy coś..
--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|