Data: 2003-09-13 12:05:42
Temat: Zaklatkowani było Re: 'zweglona ziemia'
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tycztom" <t...@N...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bjuq62$1gmu$1@foka.acn.pl...
> ksRobak wrote:
Przeczytałem parę śmiesznych, a czasem i ciekawych wypowiedzi,
i mi wynika z tego jasne pytanie, od dłuższego czasu.
A ponieważ o tym wspomniałeś, to i ja się dołączę.
Wytnę Twój post i przypomnę - klatkę.
Czym/jaka jest RobakoKs klatka?
Przypomina mi się bardzo czytelna klatka Homera,
który uwiązany był w niej poprzez 'stratę wzroku'.
Bardzo czysta to była klatka. Mało tego...
Można było po niej chodzić, wraz z zaklatkowanym.
Wspomnę klatki oczywiste, jak Evki, Ostatniego na Górze,
Marsela, JeTa, Dżeka Bi, Mani, i etc. O swojej też nie wspomnę :-))
Wydaje się, że ogląd klatek, jest. Czasami, łaskawie, gdzieś zajrzeć,
do środka, możesz, i popatrzyć jak zaklatkowany, sobie posłał.
Z czego wnioskujesz jak śpi.
Jaka jest klatka tyczTomka?
Coś tam po głowie mi chodzi :-)
Jak śpi Robaczeks?
Klatka to metafora, blokad i barier.
Komu bardziej zależy, na poznaniu?
Zaklatkowanemu, czy obserwatorowi?
Komu - powinno - bardziej zależeć?
Rozpoznanie czyichś klatek, służy celom:
Pomocy - wariant optymistyczny.
Zniszczeniu zaklatkowanego - pesymistyczny.
Rozglądnięciu się po czyjejś klatce,
w ramach... - i tu można wypisać pięćset słówek.
Czy jest ktoś na sali, bez własnej klatki?
Czy te dyskusje nie dotyczą właśnie jej
rozpoznania?
Czy Robaczeks pomaga, czy przeszkadza,
w podglądaniu własnych klatek?
-------------
Znajdźmy odpowiedź poprzez przypadek :-)))
idę do biblioteki :-))
Zaraz wracam.
-------------
Całkowicie w ciemno wziąłem tekst:
"W większości jednak przypadków Nostradamus wprowadza do tekstu
pojedyncze słowa Zielonego Języka, a szczególnie często używa wielo-
warstwowej symboliki Zielonego Języka wobec pozornie niewinnie
brzmiących nazw osobowych."
Rozumiesz coś z tego?
Brzmi strasznie tajemniczo :-))
I jak to się stało, że ta książka i ten tekst, właśnie w tym przypadku,
tu i teraz, jest?
Sam się muszę nad tym zastanowić, bo przeklepać nie było sztuką.
:-)))
ett
Zapomniałem zasugerować, że Robaczeks może być dzisiaj pijany.
Łikend. Nie? :-)))
Jak otrzeźwieje, to może się artystycznie wykaże w Twoim wątku :-)
|