Data: 2009-08-08 19:57:31
Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Sat, 08 Aug 2009 21:24:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>>>>> No właśnie! Czy wszyscy musimy tworzyć związki-klony Twojego związku?
>>>>>> Qra, ktoś musi byc nieudany, żeby skala porównawcza była
>>>>> W żadnym wypadku nie proponowałem ani Tobie- ani nikomu na tej grupie
>>>>> kopiowanie mojego związku. Właściwie to nawet o nim nie pisałem. Skąd
>>>>> ten pomysł?
>>>> Ponieważ masz irytujący ton nawracającego w swoich wypowiedziach.
>>> Nawracanie? Tak je odbierasz? Ciekawe, dlaczego. Przecież nigdzie nie
>>> napisał "Róbcie tak i tak, ja wam to mówię, Chiron". Ani zresztą ja
>>> tak nie piszę. Piszę zawsze o sobie, nie krytykuję Waszych związków,
>>> postaw...Zawsze jako argumentu w dyskusjach używam własnego przykładu
>>> i własnych przeżyć, zdarzeń z własnego życia, co zresztą wielokrotnie
>>> mi zarzucacie.
>>> Uważam, że mechanizm negatywnego odbioru osób takich jak my u
>>> większości Was jest prosty: "niczego nie chcę zmieniać, to za trudne,
>>> nie chce mi się. Zakrzyczę "proroka", po co mam się wyróżniać
>>> pozytywną reakcją na niego wśród tych, z którymi w smutnej wspólnocie
>>> jest mi dobrze, choć tak naprawdę wiem, że mogli(by)śmy żyć inaczej,
>>> lepiej, do czego nawet przed samymi sobą się nie przyznajemy. Wielu
>>> rzeczy nie sposób zmienić, a te, które można, to i po co"...
>> Właśnie. Po co zmieniać coś, co jest dobre?
>
> No właśnie, wiec po co atakować coś, co jest lepsze?
> :-PPP
U mojego syna w przedszkolu dzieci się tak licytowały. Tylko, że one
miały po 4 lata.
--
Paulinka
|