Data: 2009-08-09 20:24:12
Temat: Re: związki
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h5mati$1q5$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>>>>>>>>>> No cóż- to, co napisałaś: "czasami nie wiem, czym te uczucia
>>>>>>>>>> są spowodowane" świadczy, że jesteś osobą refleksyjną. Moim
>>>>>>>>>> zdaniem- klucz do szczęścia to zrozumienie swoich uczuć,
>>>>>>>>>> emocji. Wtedy człowiek jest zawsze w stanie podjąć najlepszą
>>>>>>>>>> dla siebie decyzję. Czyli- wszystko na najlepszej drodze.
>>>>>>>>>> Odwagi i powodzenia!
>>>>>>>>> Masz jakąś instrukcję do tego może? Jak zrozumieć sowje
>>>>>>>>> uczucia i emocje i dowiedzeć się skąd się wzięły?
>>>>>>>> A czego Ty się boisz?
>>>>>>> Że nie masz.
>>>>>> Oczywiście, że nie mam. Wszelkie instrukcje- w tym rozumieniu-
>>>>>> płyną "z głowy". Ściślej- mam instrukcję- ale czy jesteś w stanie
>>>>>> ją wykonać? Instrukcja brzmi: przestań myśleć- zacznij czuć. Czy
>>>>>> cośCi z tej instrukcji przyjdzie? Prawda?
>>>>> Faktycznie. Do dupy ta instrukcja. To dla fakirów?
>>>> Nie. Wystarczy czuć. Wiem, to taki atawizm:-(
>>> Jesteś lepszy gatunkowo, tak? No, to interesujące.
>
>> Sądząc po tym, co wypisujesz- a także inni, i wiele znanych mi osób-
>> pojęcia czucia, bycia w kontakcie ze swoimi emocjami są abstrakcją
>> dla wielu. Tych wielu z różnych przyczyn woli używać "głowy" zamiast
>> "serca". A potrzeba jest używania obu. Ponieważ zdolność czucia IMO
>> zanika- uznaję ją za atwistyczną
>
> Tobie nie zanika.
>
Miałem ją przez 30 lat głęboko schowaną. Sporo musiałem zrobić ze sobą, aby
do niej dotrzeć
pozdrawiam
Chiron
p.s.
Kolejny raz proszę- nie wyciągaj pochopnych wniosków co do intencji
interlokutora. Napisałem, że zdolność odczuwania uważam za atawistyczną- a
Ty na to, że jestem lepszy gatunkowo. To kolejne Twoje nadużycie.
|