Data: 2009-08-09 21:08:53
Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h5mati$1q5$1@inews.gazeta.pl...
>> Chiron wrote:
>>>>>>>>>>> No cóż- to, co napisałaś: "czasami nie wiem, czym te uczucia
>>>>>>>>>>> są spowodowane" świadczy, że jesteś osobą refleksyjną. Moim
>>>>>>>>>>> zdaniem- klucz do szczęścia to zrozumienie swoich uczuć,
>>>>>>>>>>> emocji. Wtedy człowiek jest zawsze w stanie podjąć najlepszą
>>>>>>>>>>> dla siebie decyzję. Czyli- wszystko na najlepszej drodze.
>>>>>>>>>>> Odwagi i powodzenia!
>>>>>>>>>> Masz jakąś instrukcję do tego może? Jak zrozumieć sowje
>>>>>>>>>> uczucia i emocje i dowiedzeć się skąd się wzięły?
>>>>>>>>> A czego Ty się boisz?
>>>>>>>> Że nie masz.
>>>>>>> Oczywiście, że nie mam. Wszelkie instrukcje- w tym rozumieniu-
>>>>>>> płyną "z głowy". Ściślej- mam instrukcję- ale czy jesteś w stanie
>>>>>>> ją wykonać? Instrukcja brzmi: przestań myśleć- zacznij czuć. Czy
>>>>>>> cośCi z tej instrukcji przyjdzie? Prawda?
>>>>>> Faktycznie. Do dupy ta instrukcja. To dla fakirów?
>>>>> Nie. Wystarczy czuć. Wiem, to taki atawizm:-(
>>>> Jesteś lepszy gatunkowo, tak? No, to interesujące.
>>
>>> Sądząc po tym, co wypisujesz- a także inni, i wiele znanych mi osób-
>>> pojęcia czucia, bycia w kontakcie ze swoimi emocjami są abstrakcją
>>> dla wielu. Tych wielu z różnych przyczyn woli używać "głowy" zamiast
>>> "serca". A potrzeba jest używania obu. Ponieważ zdolność czucia IMO
>>> zanika- uznaję ją za atwistyczną
>>
>> Tobie nie zanika.
>>
>
> Miałem ją przez 30 lat głęboko schowaną. Sporo musiałem zrobić ze sobą,
> aby do niej dotrzeć
A inni nie mają 30 lat na karku nawet i ją mają na wierzchu. Ludzie są
różni.
--
Paulinka
|