Data: 2009-08-10 21:29:50
Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:h5q2l2$66l$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> medea pisze:
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>> tego, że nie jest mi to do niczego potrzebne- to przecież- poczytaj:
>>>> gdybym np zacząłukrywać się z telefonem po otrzymaniu sms-a- to przecież
>>>> żona by poznała (jesteśmy ze sobą związani), że coś jest nie tak. To
>>>> "coś" położyło by się niechyubnie cieniem na naszym związku- chyba, że
>>>> bym jej to "coś" wyjawił. Czy napraedę trudno to zrozumieć?
>>> A gdybyś np. ustalał wtedy z jubilerem szczegóły brylantowego
>>> pierścionka, prezentu-niespodzianki dla żony z okazji 25-lecia pożycia
>>> małżeńskiego?
>>>
>>> Czy nie lepiej mieć na takie okazje zarezerwowany margines prywatności?
>> Lepiej bym tego nie ujęła. Dzięki.
>>
>
>
> Tylko to nie jest tak naprawdę "szara strefa".
O tym cały czas piszę, autonomia, to nie jest zdradzanie, konfabulowanie
itd. To jest pierdyrliard momentów, które nie robią krzywdy partnerowi.
Medea podała świetny przykład.
> Poza tym- szybko się wyda
OMG robicie sobie czasem niespodziewanki? Jak nie robicie, to kurcze
współczuję.
Paulinka
|