| « poprzedni wątek | następny wątek » |
251. Data: 2009-08-08 17:50:58
Temat: Re: związki
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:h5kc2n$l1a$1@news.onet.pl...
> > >>>>>> A skąd! Dłoń od wewnątrz się biała robi.
A włosy między palcami rosną... :-)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
252. Data: 2009-08-08 17:52:26
Temat: Re: związkiDnia Sat, 8 Aug 2009 19:50:58 +0200, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> news:h5kc2n$l1a$1@news.onet.pl...
>
>>> >>>>>> A skąd! Dłoń od wewnątrz się biała robi.
>
> A włosy między palcami rosną... :-)))))
Ona o własnych pisze, Ty o cudzych... Chyba się deczko nie zrozumieliście.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
253. Data: 2009-08-08 18:06:14
Temat: Re: związki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:rwho2rt0os5b.1izr1s8z467wm$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 8 Aug 2009 19:50:58 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> > news:h5kc2n$l1a$1@news.onet.pl...
> >
> >>> >>>>>> A skąd! Dłoń od wewnątrz się biała robi.
> >
> > A włosy między palcami rosną... :-)))))
>
> Ona o własnych pisze, Ty o cudzych... Chyba się deczko nie zrozumieliście.
He..he, kobiety!!!
To taki myk! Mówisz onaniście o tych włosach, a on sprawdza odruchowo i kupa
śmiechu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
254. Data: 2009-08-08 18:15:38
Temat: Re: związkiUżytkownik "XL" napisał:
> >>> >>>>>> A skąd! Dłoń od wewnątrz się biała robi.
> > A włosy między palcami rosną... :-)))))
> Ona o własnych pisze, Ty o cudzych... Chyba się deczko nie
> zrozumieliście.
Deczko to Ty nie wiesz, kto i o czym pisze.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
255. Data: 2009-08-08 18:16:18
Temat: Re: związkiUżytkownik "Panslavista" napisał:
> > > >>>>>> A skąd! Dłoń od wewnątrz się biała robi.
> A włosy między palcami rosną... :-)))))
Błony chyba. Pławne, żeby nie było ;))))
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
256. Data: 2009-08-08 18:17:51
Temat: Re: związkiUżytkownik "Panslavista" napisał:
> > >>> >>>>>> A skąd! Dłoń od wewnątrz się biała robi.
> > > A włosy między palcami rosną... :-)))))
> > Ona o własnych pisze, Ty o cudzych... Chyba się deczko nie
> > zrozumieliście.
> He..he, kobiety!!!
No nie? Chciałaby, ale boi się :PPP
> To taki myk! Mówisz onaniście o tych włosach, a on sprawdza
> odruchowo i kupa śmiechu...
Dzięki za pomysła ;)))
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
257. Data: 2009-08-08 18:22:40
Temat: Re: związkiUżytkownik "Panslavista" napisał:
> > > To taki myk! Mówisz onaniście o tych włosach, a on sprawdza
> > > odruchowo i kupa śmiechu...
> > Dzięki za pomysła ;)))
> Stare jak świat. Z mojej podstawówki jeszcze, a słyszałem u
staruszków...
To pewnie z tych czasów, kiedy od tego się ślepło :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
258. Data: 2009-08-08 18:22:40
Temat: Re: związki
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:h5kfku$up4$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Panslavista" napisał:
>
> > > >>> >>>>>> A skąd! Dłoń od wewnątrz się biała robi.
> > > > A włosy między palcami rosną... :-)))))
> > > Ona o własnych pisze, Ty o cudzych... Chyba się deczko nie
> > > zrozumieliście.
> > He..he, kobiety!!!
>
> No nie? Chciałaby, ale boi się :PPP
>
> > To taki myk! Mówisz onaniście o tych włosach, a on sprawdza
> > odruchowo i kupa śmiechu...
>
> Dzięki za pomysła ;)))
Stare jak świat. Z mojej podstawówki jeszcze, a słyszałem u staruszków...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
259. Data: 2009-08-08 19:23:11
Temat: Re: związkiIkselka pisze:
> On 7 Sie, 23:43, Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> wrote:
>
>>>>>> /by/ XL to jest prawda. I chyba dlatego mnie tak nie znosi,
>
> Tak wywnioskawałaś z moich postów tu, czy na priv? - że mi raz nerwy
> puściły na "dzieciach", to nie znaczy, że Cię nie znoszę. Natomiast
> fakt, że szczegołowow wyjaśniam z Tobą pewne kwestie (choć ciężko to
> idzie), choć może w sposób, który Ci nie odpowiada, nie znaczy, że Cie
> nie znoszę. Nie znoszę paru osób tutaj, ale jest różnica w moich
> postach skierowanych do nich i do Ciebie. Dziwię się, ze tego nie
> zauważasz... że w ogóle do pewnych osób tutaj piszę zupełnie
> niemerytorycznie, lecz negatywnie emocjonalnie - i to własnie świadczy
> o tym, że ich nie znoszę. Do Ciebie piszę zawsze merytorycznie, bo
> widocznie jakoś mi zależy, abys coś zrozumiała. To świadczy, że Cię
> nie znoszę? Bardzo ciekawe...
Rzucasz inwektywami w moją stroną aż miło, nie rób z siebie teraz anioła.
>> bo jej
>>>>>> robię prawdziwą konkurencję.
>
> Hę?
> :-)
>>>> Między Bogiem a prawdą, myślałam, ze wywołam wilka z lasu i nasz
>>>> ulubiony troll się odniesie. Tym bardziej, że napisałam to w jej
>>>> stylu. Widać ma wizytę u fryzjera nr 2.
>
>>>>>> Zapraszam do Wrocławia :)
>
> Ja donikąd nie zapraszam.
Jak to? Na dzieciach zapraszałaś na spotkanie w Warszawie, ponieważ się
wybierałaś ze ślubnym do teatru.
>>>>> Nie potrafię się do tego odnieść- ani czy XL Ciebie nie znosi, ani
>>>>> czy jej robisz konkurencję. Trochę mi się to wydaje dziwne, co
>>>>> napisałaś- może to tylko Twoja opinia? Sam nie wiem- warto chyba
>>>>> sobie to wyjaśnić z XL, jak sądzę
>>>> Między Bogiem a prawdą, myślałam, ze wywołam wilka z lasu i nasz
>>>> ulubiony troll się odniesie. Tym bardziej, że napisałam to w jej
>>>> stylu. Widać ma wizytę u fryzjera nr 2.
>
> Przerwa na pracę. Zarobiona byłam. Kilka dni w roku jestem naprawdę
> zarobiona, nie ma czasu ani na sen, ani na jedzenie, ani na pisanie
> tutaj. Dziwne, prawda? ja zawsze mam odwrotnie, niż wszyscy -
> zapracowani ;-PPP
Przecież człowiek nie jest stworzony do pracy, pieniadze spadają z nieba
jak manna.
>>> Nie wiem- dlaczego tak to co pisze XL działa na Ciebie? W sumie- to
>>> Twoja sprawa, jednak jeśli coś (ktoś) tak bardzo na Ciebie działa- to
>>> naprawdę warto się zastanowić, czemu
>> Nie rozumiem naprawdę spełnionej osoby, która MUSI epatować swoim
>> szczęściem w ilości milionów postów na każdej grupie.
>
> Żaden człowiek, który pisze o oczywistościach, nie jest dobrze
> rozumiany... Liczę się z tym od samego początku tutaj i w ogóle.
> Ponieważ najtrudniejsze sa rzezcy najprostsze. I najwięcej mają
> przeciwników.
Raz że kłamiesz, bo często Ci to ktoś udowadnia, a dwa, że żaden
normalny człowiek nie zniesie osoby, która mówi wyłącznie o sobie. Nie
słyszy i nie widzi innych, widzi i słyszy tylko siebie.
>> W dodatku pisząc
>> jako objawiony autorytet
>
> Tak mnie odbierasz? - miłe :-)
Pewność siebie jest pozytywną cechą, o ile ma się ku temu podstawy,
inaczej...
>> i dyskredytując każdy inny pomysł na życie.
>
> Gdzie? Jak? - chyba, że samym przykaldem własnym, to i owszem...
Pracujące matki, kobiety które rodzą przez c.c. etc.etc.etc.
>> Przeze mnie by chyba umarła, bo mój tż był na wychowawczym, jak to burzy
>> jej model!
>
>
> Mój też był. Pisałam o tym kilka razy. Nie uważasz, jesteś be :-)
> Coś mi u Ciebie jeszcze burzy mój model?
Chyba coś Ci u mnie.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
260. Data: 2009-08-08 19:24:34
Temat: Re: związkiIkselka pisze:
>>>> No właśnie! Czy wszyscy musimy tworzyć związki-klony Twojego związku?
>>>> Qra, ktoś musi byc nieudany, żeby skala porównawcza była
>>> W żadnym wypadku nie proponowałem ani Tobie- ani nikomu na tej grupie
>>> kopiowanie mojego związku. Właściwie to nawet o nim nie pisałem. Skąd
>>> ten pomysł?
>> Ponieważ masz irytujący ton nawracającego w swoich wypowiedziach.
>
> Nawracanie? Tak je odbierasz? Ciekawe, dlaczego. Przecież nigdzie nie
> napisał "Róbcie tak i tak, ja wam to mówię, Chiron". Ani zresztą ja
> tak nie piszę. Piszę zawsze o sobie, nie krytykuję Waszych związków,
> postaw...Zawsze jako argumentu w dyskusjach używam własnego przykładu
> i własnych przeżyć, zdarzeń z własnego życia, co zresztą wielokrotnie
> mi zarzucacie.
> Uważam, że mechanizm negatywnego odbioru osób takich jak my u
> większości Was jest prosty: "niczego nie chcę zmieniać, to za trudne,
> nie chce mi się. Zakrzyczę "proroka", po co mam się wyróżniać
> pozytywną reakcją na niego wśród tych, z którymi w smutnej wspólnocie
> jest mi dobrze, choć tak naprawdę wiem, że mogli(by)śmy żyć inaczej,
> lepiej, do czego nawet przed samymi sobą się nie przyznajemy. Wielu
> rzeczy nie sposób zmienić, a te, które można, to i po co"...
Właśnie. Po co zmieniać coś, co jest dobre?
--
Paulinka
Z tym prorokiem to już pojechałaś po całości :>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |