Strona główna Grupy pl.sci.psychologia związki

Grupy

Szukaj w grupach

 

związki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 846


« poprzedni wątek następny wątek »

291. Data: 2009-08-08 20:18:41

Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Sat, 08 Aug 2009 21:55:31 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>
>>>>> nie znoszę? Bardzo ciekawe...
>>>> Rzucasz inwektywami w moją stroną aż miło, nie rób z siebie teraz anioła.
>>> Rzucam? Gdzie? jakimi? - Ty to masz zwidy, serio.
>> Mam Ci wkleić odpowiedni zestaw Message-ID-ów?
>
> Z datą przed czy po przeprosinach?
> :->

Tylko czym były spowodowane te przeprosiny. Na pewno nie tym, że
doceniłaś mnie jako człowieka.
Tylko otrzymałaś informację, na którą zareagowałaś jak normalny
człowiek, bo akurat zdarzyło Cię się w ten punkt uderzyć.

>>>>>>>>>> Zapraszam do Wrocławia :)
>>>>> Ja donikąd nie zapraszam.
>>>> Jak to? Na dzieciach zapraszałaś na spotkanie w Warszawie, ponieważ się
>>>> wybierałaś ze ślubnym do teatru.
>>> A, skoro tak, no to identyczne zaproszenie było, jak Twoje: w cały świat.
>> Czyli jednak zdajesz sobie sprawę z tego, że robisz publiczny cyrk na
>> cały świat.
> Jaki ten świat mały ;-PPP
>> To budujące.
> Mam przyjechać do Wrocka?

We Wrocławiu jest ładne ZOO.


>>>>>>>>> Nie potrafię się do tego odnieść- ani czy XL Ciebie nie znosi, ani
>>>>>>>>> czy jej robisz konkurencję. Trochę mi się to wydaje dziwne, co
>>>>>>>>> napisałaś- może to tylko Twoja opinia? Sam nie wiem- warto chyba
>>>>>>>>> sobie to wyjaśnić z XL, jak sądzę
>>>>>>>> Między Bogiem a prawdą, myślałam, ze wywołam wilka z lasu i nasz
>>>>>>>> ulubiony troll się odniesie. Tym bardziej, że napisałam to w jej
>>>>>>>> stylu. Widać ma wizytę u fryzjera nr 2.
>>>>> Przerwa na pracę. Zarobiona byłam. Kilka dni w roku jestem naprawdę
>>>>> zarobiona, nie ma czasu ani na sen, ani na jedzenie, ani na pisanie
>>>>> tutaj. Dziwne, prawda? ja zawsze mam odwrotnie, niż wszyscy -
>>>>> zapracowani ;-PPP
>>>> Przecież człowiek nie jest stworzony do pracy, pieniadze spadają z nieba
>>>> jak manna.
>>> Skoro się ktos uzależnia od pieniędzy, to zawsze oczekuje ich zbyt wiele.
>> Piszesz o sobie, czy o mnie? Ja nie uzależniam swojego życia od pieniędzy.
>
> No i ja też. Nie czekam na mannę. Pieniądze rzecz nabyta. Ważne, aby
> wiedzieć, kiedy przestać nabywać...


Dalej masz problem z moim zawodem. Ja liczę cudze pieniądze, a moje
własne sa po to, żeby czerpać z życia przyjemność.

>>>>>> W dodatku pisząc
>>>>>> jako objawiony autorytet
>>>>> Tak mnie odbierasz? - miłe :-)
>>>> Pewność siebie jest pozytywną cechą, o ile ma się ku temu podstawy,
>>>> inaczej...
>>> ...też jest pozytywną cechą. Dla pewnego siebie.
>> To tak jak z idiotami, jak na nich plują, udają, że deszcz pada.
> Tym, co plują, często wydaje się, że ich plucie ma jakiekolwiek znaczenie
> dla kogokolwiek poza nimi samymi.

Załóż blog, będziesz pisać sama do siebie.

>>>>>> i dyskredytując każdy inny pomysł na życie.
>>>>> Gdzie? Jak? - chyba, że samym przykaldem własnym, to i owszem...
>>>> Pracujące matki,
>>> ???
>>> Pracowałam zawodowo, będąc matką. O co biega?
>> Zniknęłaś krytyka swój zawód. Dla Ciebie nauczycielki, to banda
>
> Tego słowa nigdy nie użyłam, nie twórz sobie nowej rzeczywistości na mój
> temat. Często to robisz, za często.
>
>> niedowartościowanych kobiet.
>
> A dowartościowane są? To czemu znowu rozrabiają?

Mają szare twarze, plotkują w nauczycielskim i wdać miały misję, skoro
chciały się podjąć nauki cudzych dzieci. Ty nie miałaś.


>>>> kobiety które rodzą przez c.c.
>>> ???
>>> Sama tak rodziłam - raz. O co biega?
>> O to, że w kilkuset wątkowej rozmowie chciałaś udowodnić, że kobieta,
>> która krzyczy podczas naturalnego porodu, jest śmieszna. Widać miałaś
>> swoje _własne_ doświadczenia...
>
> Owszem: podczas naturalnego (ponad 12 h) nawet nie jęknęłam. Udowodniłam,
> że można. I że to prawidłowy stosunek do własnego rodzącego się dziecka
> oraz do własnego macierzyństwa niweluje ból. Byłam jak w transie, nadmocna,
> nakręcona, wniebowzięta, odjechana - poczucie dawania życia to był ogromny
> znieczulający psychiczny kop dla mnie :-)

Ok, ale tego kopa nie ma/ nie miało/ i nigdy nie będzie mieć miliony
kobiet. Nie masz prawa im odbierać prawa do tego, żeby się czuły
pełnowartościowymi mamami.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


292. Data: 2009-08-08 20:18:45

Temat: Re: związki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 8 Aug 2009 22:16:20 +0200, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h5kk7q$6sd$1@inews.gazeta.pl...
>>W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>>
>>>
>>> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:h5jjal$jee$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Chiron wrote:
>>>>
>>>> ALE I JA GO NIE WYARTYKUŁOWAŁEM.
>>>>
>>>> Nie złość się na Qrę, bo będziesz musiał zacząć od początku!
>>>>
>>>> --
>>>
>>> Nie ma we mnie złości. To dużymi literami- to tylko podkreślenie.
>>> pozdrawiam
>>
>> Ma czy nie ma. Netykietę poczytaj.
>
> przeprosiłem:-)

Myślisz, że TU to wystarczy? O, jakże się mylisz... Będą Ci aż po grób
wypominać, dużymi literami w poście dałeś argument na twoje poczucie
wyższości lub każdą inną bzdurę, którą sobie stworzą :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


293. Data: 2009-08-08 20:18:48

Temat: Re: związki
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>> Raz że kłamiesz, bo często Ci to ktoś udowadnia,
>
> Ani razu nikt nie udowodnił mi kłamstwa. Najwyżej drobne niescisłości,
> które nie mają znaczenia, w rodzaju "a tiu napisałaś, że tyle lat, a tiu,
> że tyle" itp durnoty. Różnica 1 roku np.

Fakt, rok może sam się zniknąć.

Qra
--
Mnie też dopadł kryzys - jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę autem
bez dachu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


294. Data: 2009-08-08 20:20:37

Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Sat, 08 Aug 2009 21:57:31 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>>>> Właśnie. Po co zmieniać coś, co jest dobre?
>>> No właśnie, wiec po co atakować coś, co jest lepsze?
>>> :-PPP
>> U mojego syna w przedszkolu dzieci się tak licytowały. Tylko, że one
>> miały po 4 lata.
>
> To nie jest licytacja, to tylko wycena.
>
A Ty jesteś wyceniającym. Nie dziwne, że nie zrozumiałam.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


295. Data: 2009-08-08 20:20:45

Temat: Re: związki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 8 Aug 2009 22:17:38 +0200, Qrczak napisał(a):

Paulinka:
>> niedowartościowanych kobiet.
>
> No wiesz... zna się tę grupę i od podszewki i od własnego środka.

Dokładnie: o mało mnie nie zagryzły, bo się śmiałam dowartościować, zanim
stamtąd odeszłam :-)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


296. Data: 2009-08-08 20:22:16

Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Sat, 08 Aug 2009 22:03:12 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sat, 08 Aug 2009 21:42:58 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Cipa, cipa, a że mój tż ma małego to komplement był?!
>>> Byłam pewna, ze tak, skoro 25 cm Cię przeraża czy coś w tym stylu...
>>> :-DDD
>> Nie mierzyłam. Twój 25 cm wyłaniający się z sosnowego lasu z
>> przyrodzeniem na wierzchu, rzucając jego cień na mnie by pewnie by mnie
>> bardziej przestraszył.
>
> Nie dziwię się - splot skojarzeniowy żywcem z prozy (hie, hie...)
> Sapkowskiego jakby wzięty. Nie czytowywam Sapkowskiego ani żadnej tego typu
> "prozy" - właśnie dlatego :-DDD

Znowu jakiś rebus?
Jeśli nie czytasz, to skąd wiesz o czym jest?


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


297. Data: 2009-08-08 20:25:01

Temat: Re: związki
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "XL" napisał:

> >>> Właśnie. Po co zmieniać coś, co jest dobre?
> >> No właśnie, wiec po co atakować coś, co jest lepsze?
> >> :-PPP
> > U mojego syna w przedszkolu dzieci się tak licytowały. Tylko, że
> > one miały po 4 lata.
> To nie jest licytacja, to tylko wycena.

http://w745.wrzuta.pl/audio/1U8mRuOBVjn/na_ile_sie_w
yceniasz

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


298. Data: 2009-08-08 20:27:25

Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:h5kkc1$cjm$6@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Qrczak pisze:
>>
>>>> Oczywiście, że nie mam. Wszelkie instrukcje- w tym rozumieniu- płyną
>>>> "z głowy". Ściślej- mam instrukcję- ale czy jesteś w stanie ją
>>>> wykonać? Instrukcja brzmi: przestań myśleć- zacznij czuć. Czy cośCi
>>>> z tej
>>>> instrukcji przyjdzie? Prawda?
>>>
>>> No, a jak poczujesz i powiesz, co czujesz, to przyjdzie Chiron i na
>>> Ciebie nakrzyczy.
>>
>> Chiron nie krzyczy! On niesie Prawdę, a ta nas wyzwoli.
>
> Skąd ta ironia?

Z sosnowego lasu.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


299. Data: 2009-08-08 20:32:37

Temat: Re: związki
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Sat, 8 Aug 2009 22:17:38 +0200, Qrczak napisał(a):
>
> Paulinka:
>>> niedowartościowanych kobiet.
>> No wiesz... zna się tę grupę i od podszewki i od własnego środka.
>
> Dokładnie: o mało mnie nie zagryzły, bo się śmiałam dowartościować, zanim
> stamtąd odeszłam :-)

Ponieważ trafiłaś na gro osób, które zrobiłyby z Ciebie latawiec, gdyby
tylko chciało. Jednak p.s.d. nie lubi aż takiego szamba.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


300. Data: 2009-08-08 20:34:27

Temat: Re: związki
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 08 Aug 2009 22:18:41 +0200, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Sat, 08 Aug 2009 21:55:31 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>
>>>>>> nie znoszę? Bardzo ciekawe...
>>>>> Rzucasz inwektywami w moją stroną aż miło, nie rób z siebie teraz anioła.
>>>> Rzucam? Gdzie? jakimi? - Ty to masz zwidy, serio.
>>> Mam Ci wkleić odpowiedni zestaw Message-ID-ów?
>>
>> Z datą przed czy po przeprosinach?
>>:->
>
> Tylko czym były spowodowane te przeprosiny. Na pewno nie tym, że
> doceniłaś mnie jako człowieka.

Ale wiesz to, czy przypuszczasz? Wiara czyni cuda.

> Tylko otrzymałaś informację, na którą zareagowałaś jak normalny
> człowiek, bo akurat zdarzyło Cię się w ten punkt uderzyć.

Przeprosiłam pod wpływem WŁASNYCH przemyśleń, a nie jakichś tam (?)
informacji.
Widzę, ze zostało docenione :->

>
>>>>>>>>>>> Zapraszam do Wrocławia :)
>>>>>> Ja donikąd nie zapraszam.
>>>>> Jak to? Na dzieciach zapraszałaś na spotkanie w Warszawie, ponieważ się
>>>>> wybierałaś ze ślubnym do teatru.
>>>> A, skoro tak, no to identyczne zaproszenie było, jak Twoje: w cały świat.
>>> Czyli jednak zdajesz sobie sprawę z tego, że robisz publiczny cyrk na
>>> cały świat.
>> Jaki ten świat mały ;-PPP
>>> To budujące.
>> Mam przyjechać do Wrocka?
>
> We Wrocławiu jest ładne ZOO.

Mieszkasz tam? Aha, no to przyjadę kiedyś. Który boks? //wet za wet

>
>
>>>>>>>>>> Nie potrafię się do tego odnieść- ani czy XL Ciebie nie znosi, ani
>>>>>>>>>> czy jej robisz konkurencję. Trochę mi się to wydaje dziwne, co
>>>>>>>>>> napisałaś- może to tylko Twoja opinia? Sam nie wiem- warto chyba
>>>>>>>>>> sobie to wyjaśnić z XL, jak sądzę
>>>>>>>>> Między Bogiem a prawdą, myślałam, ze wywołam wilka z lasu i nasz
>>>>>>>>> ulubiony troll się odniesie. Tym bardziej, że napisałam to w jej
>>>>>>>>> stylu. Widać ma wizytę u fryzjera nr 2.
>>>>>> Przerwa na pracę. Zarobiona byłam. Kilka dni w roku jestem naprawdę
>>>>>> zarobiona, nie ma czasu ani na sen, ani na jedzenie, ani na pisanie
>>>>>> tutaj. Dziwne, prawda? ja zawsze mam odwrotnie, niż wszyscy -
>>>>>> zapracowani ;-PPP
>>>>> Przecież człowiek nie jest stworzony do pracy, pieniadze spadają z nieba
>>>>> jak manna.
>>>> Skoro się ktos uzależnia od pieniędzy, to zawsze oczekuje ich zbyt wiele.
>>> Piszesz o sobie, czy o mnie? Ja nie uzależniam swojego życia od pieniędzy.
>>
>> No i ja też. Nie czekam na mannę. Pieniądze rzecz nabyta. Ważne, aby
>> wiedzieć, kiedy przestać nabywać...
>
>
> Dalej masz problem z moim zawodem. Ja liczę cudze pieniądze,

Zauważyłam: np moje.

> a moje
> własne sa po to, żeby czerpać z życia przyjemność.

Moje są, aby żyć. Życie sobie tak ułożyłam, aby w razie czego i bez
pieniędzy było piękne i przyjemne - na wszelki wypadek nigdy nie polegałam
tylko na nich w tym.

>
>>>>>>> W dodatku pisząc
>>>>>>> jako objawiony autorytet
>>>>>> Tak mnie odbierasz? - miłe :-)
>>>>> Pewność siebie jest pozytywną cechą, o ile ma się ku temu podstawy,
>>>>> inaczej...
>>>> ...też jest pozytywną cechą. Dla pewnego siebie.
>>> To tak jak z idiotami, jak na nich plują, udają, że deszcz pada.
>> Tym, co plują, często wydaje się, że ich plucie ma jakiekolwiek znaczenie
>> dla kogokolwiek poza nimi samymi.
>
> Załóż blog, będziesz pisać sama do siebie.

Jestem pewna, że byłyby tysiące wiernych czytelni...czek; tu nieco mniej,
ale ograniczam ambicje :-)

>
>>>>>>> i dyskredytując każdy inny pomysł na życie.
>>>>>> Gdzie? Jak? - chyba, że samym przykaldem własnym, to i owszem...
>>>>> Pracujące matki,
>>>> ???
>>>> Pracowałam zawodowo, będąc matką. O co biega?
>>> Zniknęłaś krytyka swój zawód. Dla Ciebie nauczycielki, to banda
>>
>> Tego słowa nigdy nie użyłam, nie twórz sobie nowej rzeczywistości na mój
>> temat. Często to robisz, za często.
>>
>>> niedowartościowanych kobiet.
>>
>> A dowartościowane są? To czemu znowu rozrabiają?
>
> Mają szare twarze,

Tak. Porównaj ich twarze po wakacjach.

> plotkują w nauczycielskim

Tak, ciągle. I ciągle podkładają którejś świnię - akurat wypadło na mnie
kiedyś też. Jestem żywym dowodem. Tylko dlatego, że nie chciałam strajkowac
- ale to na pewno z powodu braku misji, o którym piszesz niżej :->

> i wdać miały misję, skoro
> chciały się podjąć nauki cudzych dzieci. Ty nie miałaś.

Miały co??? Dobra. Czytaj wyżej.
:->


>
>
>>>>> kobiety które rodzą przez c.c.
>>>> ???
>>>> Sama tak rodziłam - raz. O co biega?
>>> O to, że w kilkuset wątkowej rozmowie chciałaś udowodnić, że kobieta,
>>> która krzyczy podczas naturalnego porodu, jest śmieszna. Widać miałaś
>>> swoje _własne_ doświadczenia...
>>
>> Owszem: podczas naturalnego (ponad 12 h) nawet nie jęknęłam. Udowodniłam,
>> że można. I że to prawidłowy stosunek do własnego rodzącego się dziecka
>> oraz do własnego macierzyństwa niweluje ból. Byłam jak w transie, nadmocna,
>> nakręcona, wniebowzięta, odjechana - poczucie dawania życia to był ogromny
>> znieczulający psychiczny kop dla mnie :-)
>
> Ok, ale tego kopa nie ma/ nie miało/ i nigdy nie będzie mieć miliony
> kobiet. Nie masz prawa im odbierać prawa do tego, żeby się czuły
> pełnowartościowymi mamami.

Aż prawo odbieram??? - znów wyolbrzymiasz moje intencje. Dla mnie baba,
która się drze jak opętana przy porodzie, jest taka smieszna, że jej. Nie
mam prawa do takiej oceny? Chcesz mi je odebrać? Nic z tego. Kiedy
patrzyłam na moje współtowarzyszki, to gdybym sama akurat nie rodziła,
umarłabym ze śmiechu. Żeby choć jeden z ich TŻ był pod drzwiami sali
porodowej i mógł usłyszeć obelgi pod swoim adresem, jakie rzucały kochające
żony i matki... i takie tam :-DDD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 40 ... 80 ... 85


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zmienia się tożsamość kulturowa, męsko-kobieca i kobieco-męska.
Z SCP
Pigułka z LSD? Czemu nie
No.
Rzady milosci coraz skuteczniejsze :/

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »