Data: 2001-06-16 13:12:54
Temat: Re: życie bez żołądka
Od: Jacek <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Proszę mi wierzyć , że moi pacjenci po totalnej resekcji żołšdka jedzš kotlety
> schabowe z zasmażanymi ziemnaczkami i kapustš. Proszę więc nie zniechęcać tych,
> których życie w przyszłości może być uratowane po takiej operacji. Nie wolno
> generalizować.
Mam jedynie serdeczna prosbe o wyjasnienie, gdzie nastepuje proces trawienia, skoro
zoladka juz nie ma. Perystaltyka jelit wyznacza chyba okreslone rezimy czasowe dla
strawienia pokarmu.
Czy pokarm zostaje wtedy wydalany w postaci czesciowo niestrawionej ?
Czy nie wiaze sie to z wzdeciami, gazami ?
Bo nigdy niespotkalem sie z osoba , ktorej usunieto caly zoladek.
Mam sasiadke po resekcji polowy zoladka i jest bardzo chuda, asiad ostatnio zostal
poddany tej operacji i tez schudl, na studiach mialem nauczyciela WF po resekcji
polowy zoladka ,
ale wygladal doskonale.
Czy to oznacza ze mozna calkowicie wyeliminowac funkcje i funkcjonowanie zoladka ?
z powazaniem
Jacek
|