Reklama pomidorów z Lidl

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26

1. Data: 2018-07-31 00:04:20

Temat: Reklama pomidorów z Lidl
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

,,Nazywam się Zbigniew...(...) Gospodarstwo rodzinne (...) Uprawa ziemi to
(...)" - i równocześnie w tle odbywa się zbiór pomidorów uprawianych na...
WEŁNIE MINERALNEJ!

Hmmmm...

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2018-07-31 10:21:30

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-07-31 o 00:04, XL pisze:
> ,,Nazywam się Zbigniew...(...) Gospodarstwo rodzinne (...) Uprawa ziemi to
> (...)" - i równocześnie w tle odbywa się zbiór pomidorów uprawianych na...
> WEŁNIE MINERALNEJ!
>
> Hmmmm...
>
Ale wszystko w tej reklamie jest prawdziwe
- Facet nazywa się Zbigniew
- ma gospodarstwo rodzinne
- lubi uprawiać ziemię i inne rzeczy (kto mu broni ?)

powiązanie tych faktów z pomidorami w Lidlu jest tylko nieuprawnionym
domysłem oglądającego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2018-07-31 10:48:28

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl> wrote:
> W dniu 2018-07-31 o 00:04, XL pisze:
>> ,,Nazywam się Zbigniew...(...) Gospodarstwo rodzinne (...) Uprawa ziemi to
>> (...)" - i równocześnie w tle odbywa się zbiór pomidorów uprawianych na...
>> WEŁNIE MINERALNEJ!
>>
>> Hmmmm...
>>
> Ale wszystko w tej reklamie jest prawdziwe
> - Facet nazywa się Zbigniew

Ma na imię. Jeśli już.

> - ma gospodarstwo rodzinne

Nie rozumiesz terminu ,,gospodarstwo".

> - lubi uprawiać ziemię i inne rzeczy (kto mu broni ?)

W tym spocie NIE MA uprawy ziemi.
Jest wełna mineralna pod szkłem.

>
> powiązanie tych faktów z pomidorami w Lidlu jest tylko nieuprawnionym
> domysłem

To reklama zrealizowana przez/dla LIDL - o pomidorach uprawianych w WEŁNIE
MINERALNEJ.
Dla LIDL.

> oglądającego.
>
>
>

Obejrzysz reklamę, to może pogadamy. Bo teraz najwyraźniej nie wiesz, o
czym mówisz.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2018-07-31 12:21:42

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: Akarm <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2018-07-31 o 10:21, Roman Rogóż pisze:

[NTG]
A może się mylę?
Może jednak jestem głąbem?
Tylko nie próbuj uzasadniać próby dyskusji z tutejszym tępym trollem o
reklamach telewizyjnych w jakiś niedorzeczny sposób, na przykład
dziecinnym tłumaczeniem, że podczas gotowania masz w zwyczaju oglądać w
kuchni reklamy.

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2018-07-31 13:04:04

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Akarm <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 2018-07-31 o 10:21, Roman Rogóż pisze:
>
>
> Może jednak jestem głąbem?

Tak.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2018-07-31 17:59:57

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora

UĹźytkownik Roman RogĂłĹź r...@s...krakow.pl ...

>> âNazywam siÄ Zbigniew...(...) Gospodarstwo rodzinne (...) Uprawa
>> ziemi to (...)â - i rĂłwnoczeĹnie w tle odbywa siÄ zbiĂłr pomidorĂłw
>> uprawianych na... WEĹNIE MINERALNEJ!
>>
>> Hmmmm...
>>
> Ale wszystko w tej reklamie jest prawdziwe
> - Facet nazywa siÄ Zbigniew
> - ma gospodarstwo rodzinne
> - lubi uprawiaÄ ziemiÄ i inne rzeczy (kto mu broni ?)
>
> powiÄzanie tych faktĂłw z pomidorami w Lidlu jest tylko
> nieuprawnionym domysĹem oglÄdajÄcego.
>
ManipulacjÄ. Ale oczywiĹcie masz racjÄ.
Ciekawe tylko czy to pierwsze tego typu "niescisĹosci" wyĹapane przez
watkotwĂłrczynie w reklamach... :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2018-07-31 20:13:40

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> U? 1/4 ytkownik Roman Rog??? 1/4 r...@s...krakow.pl ...
>
>>> âEUR?Nazywam si?(TM) Zbigniew...(...) Gospodarstwo rodzinne (...) Uprawa
>>> ziemi to (...)âEUR? - i r??wnocze?>nie w tle odbywa si?(TM) zbi??r pomidor??w
>>> uprawianych na... WE??NIE MINERALNEJ!
>>>
>>> Hmmmm...
>>>
>> Ale wszystko w tej reklamie jest prawdziwe
>> - Facet nazywa si?(TM) Zbigniew
>> - ma gospodarstwo rodzinne
>> - lubi uprawia?? ziemi?(TM) i inne rzeczy (kto mu broni ?)
>>
>> powi?...zanie tych fakt??w z pomidorami w Lidlu jest tylko
>> nieuprawnionym domys?,em ogl?...daj?...cego.
>>
> Manipulacj?.... Ale oczywi?>cie masz racj?(TM).

Nie, nie ma racji.

,,Zbigniew" to nie nazwisko, tylko imię (ale akurat nazwisko też jest tam
podane, tylko nie pomnę).
,,Uprawa ziemi" to nie sadzenie pod szkłem krzaków pomidorów w baloty z
wełny mineralnej nasączone nawozami sztucznymi.
,,Gospodarstwo" to nie są hektary szklarni.

Ta reklama używa tradycyjnych określeń kojarzących się ludziom z naturalną
metodą uprawy pomidorów, podczas gdy tu chodzi o uprawę pędzoną w jałowym
podłożu na syntetycznych nawozach. Istnieje sprzeczność między przekazem
słownym a wzrokowym. Jest to zamierzone - w celu wdrukowania głupim
ludziom, że te lidlowskie pomidory z wełnianego balota pedzone samą
,,chemią" - nie znające słońca i naturalnych zasobów organicznych i
nieorganicznych gleby - są tak samo dobre, jak te z ogródka!

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2018-07-31 20:19:17

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 31.07.2018 o 17:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Roman Rogóż r...@s...krakow.pl ...
>
>>> ,,Nazywam się Zbigniew...(...) Gospodarstwo rodzinne (...) Uprawa
>>> ziemi to (...)" - i równocześnie w tle odbywa się zbiór pomidorów
>>> uprawianych na... WEŁNIE MINERALNEJ!
>>>
>>> Hmmmm...
>>>
>> Ale wszystko w tej reklamie jest prawdziwe
>> - Facet nazywa się Zbigniew
>> - ma gospodarstwo rodzinne
>> - lubi uprawiać ziemię i inne rzeczy (kto mu broni ?)
>>
>> powiązanie tych faktów z pomidorami w Lidlu jest tylko
>> nieuprawnionym domysłem oglądającego.
>>
> Manipulacją. Ale oczywiście masz rację.
> Ciekawe tylko czy to pierwsze tego typu "niescisłosci" wyłapane przez
> watkotwórczynie w reklamach... :)

Jako to? Nieścisłości w reklamach?? A to nie są encyklopedyczne fakty
potwierdzone wieloletnimi badaniami?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2018-07-31 20:33:08

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: GalAnonim <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 31.07.2018 o 20:13, XL pisze:
> Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>> U? 1/4 ytkownik Roman Rog??? 1/4 r...@s...krakow.pl ...
>>
>>>> âEUR?Nazywam si?(TM) Zbigniew...(...) Gospodarstwo rodzinne (...) Uprawa
>>>> ziemi to (...)âEUR? - i r??wnocze?>nie w tle odbywa si?(TM) zbi??r pomidor??w
>>>> uprawianych na... WE??NIE MINERALNEJ!
>>>>
>>>> Hmmmm...
>>>>
>>> Ale wszystko w tej reklamie jest prawdziwe
>>> - Facet nazywa si?(TM) Zbigniew
>>> - ma gospodarstwo rodzinne
>>> - lubi uprawia?? ziemi?(TM) i inne rzeczy (kto mu broni ?)
>>>
>>> powi?...zanie tych fakt??w z pomidorami w Lidlu jest tylko
>>> nieuprawnionym domys?,em ogl?...daj?...cego.
>>>
>> Manipulacj?.... Ale oczywi?>cie masz racj?(TM).
>
> Nie, nie ma racji.
>
> ,,Zbigniew" to nie nazwisko, tylko imię (ale akurat nazwisko też jest tam
> podane, tylko nie pomnę).

nie wnikam, bo nie oglądałem, zresztą telewizji kompletnie nie oglądam

> ,,Uprawa ziemi" to nie sadzenie pod szkłem krzaków pomidorów w baloty z
> wełny mineralnej nasączone nawozami sztucznymi.

zależy czy określenie uprawa ziemie było użyte sensu stricto i wtedy to
jest kłamstwo, ale może być użyte sensu largo i wtedy uprawianie ziemi
to potocznie uprawa roślin, bez względu na podłoże

> ,,Gospodarstwo" to nie są hektary szklarni.

a co to jest jak nie gospodarstwo? (poza oczywistą definicją, że
gospodarstwo to jest TYLKO to co XL-ka raczy za gospodarstwo uznać)

A poza tym trzeba być debilem żeby w ogóle oglądać reklamy.

GA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2018-07-31 22:29:58

Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

GalAnonim <s...@s...pl> wrote:
> W dniu 31.07.2018 o 20:13, XL pisze:
>> Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>>> U? 1/4 ytkownik Roman Rog??? 1/4 r...@s...krakow.pl ...
>>>
>>>>> âEUR?Nazywam si?(TM) Zbigniew...(...) Gospodarstwo rodzinne (...) Uprawa
>>>>> ziemi to (...)âEUR? - i r??wnocze?>nie w tle odbywa si?(TM) zbi??r pomidor??w
>>>>> uprawianych na... WE??NIE MINERALNEJ!
>>>>>
>>>>> Hmmmm...
>>>>>
>>>> Ale wszystko w tej reklamie jest prawdziwe
>>>> - Facet nazywa si?(TM) Zbigniew
>>>> - ma gospodarstwo rodzinne
>>>> - lubi uprawia?? ziemi?(TM) i inne rzeczy (kto mu broni ?)
>>>>
>>>> powi?...zanie tych fakt??w z pomidorami w Lidlu jest tylko
>>>> nieuprawnionym domys?,em ogl?...daj?...cego.
>>>>
>>> Manipulacj?.... Ale oczywi?>cie masz racj?(TM).
>>
>> Nie, nie ma racji.
>>
>> ,,Zbigniew" to nie nazwisko, tylko imię (ale akurat nazwisko też jest tam
>> podane, tylko nie pomnę).
>
> nie wnikam, bo nie oglądałem, zresztą telewizji kompletnie nie oglądam

To po co się wtrącasz bez orientacji w tym konkretnym temacie? (ret.)

>
>> ,,Uprawa ziemi" to nie sadzenie pod szkłem krzaków pomidorów w baloty z
>> wełny mineralnej nasączone nawozami sztucznymi.
>
> zależy czy określenie uprawa ziemie było użyte sensu stricto i wtedy to
> jest kłamstwo, ale może być użyte sensu largo i wtedy uprawianie ziemi
> to potocznie uprawa roślin, bez względu na podłoże
>
>> ,,Gospodarstwo" to nie są hektary szklarni.
>
> a co to jest jak nie gospodarstwo?

To marketingowa sugestia gospodarstwa rolnego, czyli obszaru ZIEMI ROLNEJ
wraz z zapleczem służącym ROLNICTWU czyli uprawie tej ziemi. Tyle że tekst
o ,,ziemi" w reklamie opisuje szklarnię produkcyjną. Tu o ,,uprawie ziemi"
mowy nie ma - pokazane są pomidory rosnące w SZTUCZNYM podłożu.

> (poza oczywistą definicją, że
> gospodarstwo to jest TYLKO to co XL-ka raczy za gospodarstwo uznać)

Na pewno nie to, co uznaje się za gospodarstwo w tej reklamie.

>
> A poza tym trzeba być debilem żeby w ogóle oglądać reklamy.

,,Oglądać" można sensu stricto lub sensu largo. Pierwsze jest papką dla
debili, drugie dla filozofów, którzy kontemplują to pierwsze.

--
XL