To już mniej więcej koniec prac nad stronką poświęconą boreliozie, tym razem
rozdział dotyczący tzw zespołu poboreliozowego.

http://www.borelioza.vegie.pl/rekonwalescencja.html

Są na grupie neurolodzy, więc proszę o ocenę - czy dużo tam nabzdurzyłem.
Moim celem było w sumie powstrzymać ludzi przed płaceniem grubej kasy
szarlatanom, którzy obiecują cofnięcie fizycznych zmian w mózgu dzięki
antybiotykom. Naprawdę setki czy wręcz tysiące osób w naszym kraju pije i
wstrzykuje sobie antybiotyki w nadziei na powrót do zdrowia, oczywiście do
zdrowia nie wracają - a w każdym razie nie szybciej niż gdyby antybiotyków
nie brali.

No dobra, parę pytań szczegółowych:

- czy "głaski elektromagnetyczne" pomagają w niektórych sytuacjach? Z
doświadczenia wiem, że lekarze pierwszego kontaktu czy nawet zakaźnicy
lekceważą takie problemy pacjentów.

- czy gdziekolwiek na świecie jest klinika stosująca terapię regenerującą
jakiegokolwiek rodzaju? Próby na komórkach macierzystych były
przeprowadzane, obiecujące, obiecujące ale coś nie słychać żeby poszło
dalej?

- czy ktokolwiek cokolwiek wie na temat tzw oxygene chamber, to się chyba
tłumaczy jako komora tlenowa? Były już publikowane przypadki
niemal "cudownego" cofnięcia zmian po zastosowaniu takiego wynalazku.

Wszelkie uwagi bardzo mile widziane.

ps. poprawiłem rozdziały dotyczące antybiotyku i naturoterapii :D

pps. jakieś poważniejsze błędy w tym rozdziale?

http://www.borelioza.vegie.pl/cojaknieb.html

--
www.vegie.pl