Data: 2007-11-23 12:00:11
Temat: Romans internetowy
Od: "beataski" <b...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jakie są granice romasu internetowego? Czy żonaty/zamężna może flirtowac
internetowo tak jak człowiek wolnego stanu? Zanczy móc to sobie może, ale czy
może to robic jeśli rani przy tym partnera/partnerkę? Bo jest taki
uczciwy/uczciwa, że w tajemnicy to nie może takich rzeczy robić? Czy
kilkumiesięczna, codzienna korespondencja (kilka do kilkunastu maili) z osobą
płci przeciwnej to już psychicna zdrada? Uwaga, korespondencja z lekkim
podtekstem erotycznym, ale tak ogólenie to o niczym.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|