« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-16 22:25:59
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....> Ach, to równouprawnienie ! ;)
> Mnie się zawsze wydawało, że to kobitka ma trafiać przez żołądek do serca,
> a tu masz babo placek... ;)
Witaj!
Wiesz jak to dziala?
Najpierw Rycerz przygotowywuje ambrozje, ja je pochlaniam wydajac ochy i achy...
A potem, za czas jakis, przygotowywuje je samodzielnie...
Przy czym, jesli chodzi o wszelakie eksperymenta kulinarne, Shrek trzyma u nas
palme pierwszenstwa.
Ja jestem tylko marnym odtworca...
Pzdr
Fiona
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-16 22:34:31
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....> Wiesz jak to dziala?
> Najpierw Rycerz przygotowywuje ambrozje, ja je pochlaniam wydajac ochy i achy...
> A potem, za czas jakis, przygotowywuje je samodzielnie...
> Przy czym, jesli chodzi o wszelakie eksperymenta kulinarne, Shrek trzyma u nas
> palme pierwszenstwa.
>
> Ja jestem tylko marnym odtworca...
>
NO! Z tym sie nie zgadzam!
Fionni chlebek....
Fionie tiramisu....
Fionia szarlotka....
A jakie Fiona robi sushi.....
Oj! nie moge!
Zaraz dostane wrzodow, bo sie odchudzam a mi sie nadmiernie soki
wydzielaja. I Ranigast nie pomoze ;)
Ludzie!!!
Trzymajcie mnie, bo zaraz z glodu sam sie zjem!
Pozdr.,
Shrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 22:34:54
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....Fri, 16 Jan 2004 22:22:29 +0000, na pl.rec.kuchnia, Krysia Thompson
napisał(a):
> raczej masz babo rybe ;))
Gdyby tak jeszcze złotą... ;)
--
Eva Sheers
FAQ pl.rec.kuchania http://kuchenna.host.sk/
Żeby "nowym" ulżyć choć trochę :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 22:41:00
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....16 Jan 2004 23:25:59 +0100, na pl.rec.kuchnia, Fiona napisał(a):
> Wiesz jak to dziala?
> Najpierw Rycerz przygotowywuje ambrozje, ja je pochlaniam wydajac ochy i achy...
> A potem, za czas jakis, przygotowywuje je samodzielnie...
> Przy czym, jesli chodzi o wszelakie eksperymenta kulinarne, Shrek trzyma u nas
> palme pierwszenstwa.
> Ja jestem tylko marnym odtworca...
Moja koleżanka, po wyjściu za mąż, przyjęła taką właśnie linię "obrony"
(przed zwyczajowym wykorzystywaniem kobiet-żon przez ich mężów, do prac
wszelkich :D ) Otóż nie cierpiała robić zakupów, szczególnie zaś w mięsnych
sklepach ;) Wysyłała więc męża i za każdym razem, kiedy wracał z łupem,
wzdychała, ochała i achała, jakie to niezwykle piękne mięso kupił,
podkreslała, że jej, jako kobiecie, te wredne sprzedawczynie, też kobiety,
nigdy by tak dobrego kawała mięcha nie dały, bo one tak tylko mężczyznom
dogadzają... i takie tam ;)
No i... Miała spokój ! On robił te zakupy już zawsze, a później także
inne... :D
--
Eva Sheers
FAQ pl.rec.kuchania http://kuchenna.host.sk/
Żeby "nowym" ulżyć choć trochę :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 22:56:26
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....On Fri, 16 Jan 2004 23:34:54 +0100, Evunia <h...@n...year.pl>
wrote:
>Fri, 16 Jan 2004 22:22:29 +0000, na pl.rec.kuchnia, Krysia Thompson
>napisał(a):
>
>> raczej masz babo rybe ;))
>
>Gdyby tak jeszcze złotą... ;)
myslisz, ze tak ten rybak by powiedzial...a moze - masz babo
sandacza! placek na deser
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-17 08:14:02
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....In article <1...@n...onet.pl>,
"Fiona" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Po raz pierwszy wchodzac do domu nie czulam smrodu ryby, mimo, iz wiedzialam,
> ze miala byc przygotowywana...
>
> Byl to wlasnie rzeczony sandacz...
Jeżeli komuś ryby, a zwłaszcza sandacz śmierdzą, to może óowinien pójść
do KFC i nie wypowiadać się na tematy kuchenne? Albo zacząć kształcić
smak?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-17 08:27:57
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....In article <bu9mm1$bul$1@news.onet.pl>, Shrek <j...@p...onet.pl>
wrote:
> Ale sprobuj mimo to zrobic.
Nie dziękuję. Jak już mam sandacza, to wolę go przygotować na jeden z
wielu innych, lepszych sposobów. Gdybym zaś chciał wypróbować Twój
przepis, to może użyłbym mrożonego mintaja.
> Czekam na relacje, czy Twoja Zona jednak po spozyciu bedzie dalej
> zalowala tego sandacza ;)
Nie będzie, bo nie spożyje, bo nie pozwoiłaby mi marnować szlachetnej
ryby.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-17 16:34:36
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....> Nie dziękuję.
Twoja decyzja.
Jak już mam sandacza, to wolę go przygotować na jeden z
> wielu innych, lepszych sposobów.
Hmmm. Niewatpliwie sa takowe. Nawet duzo. Czekam na przyklady. Lubie
roznorodnosc.
Gdybym zaś chciał wypróbować Twój
> przepis, to może użyłbym mrożonego mintaja.
No coz.... wszystkiego w zyciu trzeba sprobowac, jak mawial jeden moj
znajomy chinczyk.
> Nie będzie, bo nie spożyje, bo nie pozwoiłaby mi marnować szlachetnej
> ryby.
To az takim pantoflarzem jestes? :))
Pozdr.,
Shrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-17 17:18:53
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....In article <bubo6t$qc8$1@news.onet.pl>, Shrek <j...@p...onet.pl>
wrote:
> > Nie dziękuję.
>
> Twoja decyzja.
>
> Jak już mam sandacza, to wolę go przygotować na jeden z
> > wielu innych, lepszych sposobów.
>
> Hmmm. Niewatpliwie sa takowe. Nawet duzo. Czekam na przyklady. Lubie
> roznorodnosc.
A samemu poszukać to się nie chce? Książki odstraszają? Ja wiem, że
łatwiej improwizować coś ad hoc i potem głosić, że się dokonało
wielkiego dzieła kulinarnego.
> > Nie będzie, bo nie spożyje, bo nie pozwoiłaby mi marnować szlachetnej
> > ryby.
>
> To az takim pantoflarzem jestes? :))
Ja po prostu ustępuję, kiedy wiem, że ktoś ma rację.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-17 17:28:22
Temat: Re: Romantyczna kolacja we dwoje....
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-
>
> Ja po prostu ustępuję, kiedy wiem, że ktoś ma rację.
>
To już teraz wiemy dlaczego nie odpisałeś w wątku "A ranny Łoś przebiega
knieję..."
mella
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |