« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-18 02:23:59
Temat: Rozladowanie stresu/zlosciZna ktos sposob taki co by byl najmniej halasliwy i aby najmniej zniszczen
po nim powstalo, na rozladowanie zlosci.
Rozstadza mnie w srodku a wiem ze takie trzymanie w sobie negatywnych uczuc
moze sie zle skonczyc nie tyle dla mnie co dla moich najblizszych.
Tylko nie piszcie powal glowa w sciane, bo tez nie chce jakos siebie
skrzywdzic, aha i wszelkie poloz sie i oddychaj gleboko tez odpadaja, tak
samo jak sciskanie w reku pileczek antystresowych.
dziekuje
wasza rozzloszczona kasia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-18 02:30:16
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zlosci> Zna ktos sposob taki co by byl najmniej halasliwy i aby najmniej zniszczen
> po nim powstalo, na rozladowanie zlosci.
> Rozstadza mnie w srodku a wiem ze takie trzymanie w sobie negatywnych
uczuc
> moze sie zle skonczyc nie tyle dla mnie co dla moich najblizszych.
> Tylko nie piszcie powal glowa w sciane, bo tez nie chce jakos siebie
> skrzywdzic, aha i wszelkie poloz sie i oddychaj gleboko tez odpadaja, tak
> samo jak sciskanie w reku pileczek antystresowych.
hmm.........
idz do monopolowego - i pamietaj ze alkohol to jedyna inwestycja ktora sie
na prawde zwraca ;>
a jak masz jakiegos sasiada ktorego nienawidzisz za to ze puszcza non stop
radio maryja przez okno - wyjdz po cichu korzystajac z wczesnej pory... i
podpal mu samochod ;>
nic innego mi nie przychodzi do glowy...
...ale moge dac gwarancja ze bedzie dzialac ;>
ghostrider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-18 10:56:31
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zlosciKasia :
> Zna ktos sposob taki co by byl najmniej halasliwy i aby najmniej
> zniszczen po nim powstalo, na rozladowanie zlosci.
> Rozstadza mnie w srodku
Moze seks? ;)
Albo chociaz wibrator? ;D
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-18 11:41:30
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zlosciKasia wrote:
> Zna ktos sposob taki co by byl najmniej halasliwy i aby najmniej zniszczen
> po nim powstalo, na rozladowanie zlosci.
> Rozstadza mnie w srodku a wiem ze takie trzymanie w sobie negatywnych uczuc
> moze sie zle skonczyc nie tyle dla mnie co dla moich najblizszych.
> Tylko nie piszcie powal glowa w sciane, bo tez nie chce jakos siebie
> skrzywdzic, aha i wszelkie poloz sie i oddychaj gleboko tez odpadaja, tak
> samo jak sciskanie w reku pileczek antystresowych.
proponuje joge lub boks tajski - zalezy ile masz tej zlosci...
--
pawel
Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-18 12:12:35
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zlosciKasia wrote:
> Zna ktos sposob taki co by byl najmniej halasliwy i aby najmniej zniszczen
> po nim powstalo, na rozladowanie zlosci.
Masturbacja?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-18 16:41:44
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zlosci"Kasia " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:d3v5nu$45s$1@inews.gazeta.pl...
juz koledzy powymieniali najlepsze jak joga, seks, masturbacja...
a co jakbys zrobila kupke?
Tristan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-18 16:43:18
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zloscicbnet <c...@n...pl> napisał(a):
> Kasia :
> > Zna ktos sposob taki co by byl najmniej halasliwy i aby najmniej
> > zniszczen po nim powstalo, na rozladowanie zlosci.
> > Rozstadza mnie w srodku
>
> Moze seks? ;)
nie mam z kim
>
> Albo chociaz wibrator? ;D
wibrator nigdy nie byl mi potrzebny, wiec go nie posiadam.
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-18 16:44:12
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zloscipawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> napisał(a):
> Kasia wrote:
> > Zna ktos sposob taki co by byl najmniej halasliwy i aby najmniej
zniszczen
> > po nim powstalo, na rozladowanie zlosci.
> > Rozstadza mnie w srodku a wiem ze takie trzymanie w sobie negatywnych
uczuc
> > moze sie zle skonczyc nie tyle dla mnie co dla moich najblizszych.
> > Tylko nie piszcie powal glowa w sciane, bo tez nie chce jakos siebie
> > skrzywdzic, aha i wszelkie poloz sie i oddychaj gleboko tez odpadaja,
tak
> > samo jak sciskanie w reku pileczek antystresowych.
>
> proponuje joge lub boks tajski - zalezy ile masz tej zlosci...
>
to nie glupi pomysl, juz od dawno o tym mysle tylko czasu braknie, ale juz
za ok 2 miesiace koncze szkole wiec trza sie za czyms rozejzec.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-18 16:44:55
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zloscitomek <t...@o...pl> napisał(a):
> Kasia wrote:
> > Zna ktos sposob taki co by byl najmniej halasliwy i aby najmniej
zniszczen
> > po nim powstalo, na rozladowanie zlosci.
>
> Masturbacja?
nie da rady bo nie dosc ze jestem zestresowana i zla to do tego bardzo
przygnebiona - potworna kombinacja :((
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-18 16:45:29
Temat: Re: Rozladowanie stresu/zlosciTristan <t...@o...pl> napisał(a):
> "Kasia " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
> news:d3v5nu$45s$1@inews.gazeta.pl...
>
> juz koledzy powymieniali najlepsze jak joga, seks, masturbacja...
>
> a co jakbys zrobila kupke?
hahahahha, nie mam ochoty.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |