Strona główna Grupy pl.sci.psychologia żyję we własnym świecie przeszkadza mi to......

Grupy

Szukaj w grupach

 

żyję we własnym świecie przeszkadza mi to......

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-04-18 07:47:19

Temat: żyję we własnym świecie przeszkadza mi to......
Od: h...@v...pl (Agnes) szukaj wiadomości tego autora

Żyję we własnym nierealnym świecie. Chodząc do szkoły, ćwicząc, nawet
wykonując czynności zajmujące pozornie moją uwagę odpływam...tzn świat
akcja dzieje się w mojej głowie wyobrażam sobie przyszłość że rozmawiam z
kimś itp.Słyszałam o ludziach co żyją przeszłością a ja żyję przyszłością
i to taką, dość bliską myślę co będe mówić komuś jak się spotkamy za
godzinę, będąc w towarzystwie tej osoby znów wyprzedzam myślami i tak
ciągle. Nie potrafię być tu i teraz. Idąc gdziakolwiek tworze dialogi aż w
pewnym momencie zadaję sobie pytanie? (w myśli oczywiście) z kim ty
rozmawiasz? bo dochodzi do tego, że sama sobie opowiadam wczorajszy dzień,
bo niby już rozmawiam z koleżanką. Nie chodzi tu o jedynie o dialogi.
Wyobrażam sobie sytuacje najróżniejsze na przyszłość kieds z korzyścią dla
mnie lecz zbyt bardzo rozczarowywało kiedy wydarzenia układały się
inaczej. Teraz wolę myśleć negatywnie, tworzyć negatywne historie,żeby się
nie rozczarowywać, bo to zbyt boli. I żyję w takim wyimaginowanym świecie.
Co lepsze nikt o tym nie wie, bo z pozoru jestem ciągle zadowolona,
roześmiana, trochę roztrzepana. Nawet test tu robiony pokazał że
najbardziej dominują sierota i wędrowiec charakterystyka ich zupełnie
odmienna. Bardzo się z tymi myślami męczę z takim życiem na dwóch
poziomach..poradźcie Agnes

--
Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-04-18 09:02:53

Temat: Re: żyję we własnym świecie przeszkadza mi to......
Od: "ghostrider" <g...@r...gixxer.spammers.CLUB.org> szukaj wiadomości tego autora

<mniam>

jak ci ktos zacznie zwracac uwage na to ze gadasz do sciany - bedziesz
musiala udac sie do specjalisty ;>

a tak?

nie wiem - nie znam sie :p


ghostrider


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-18 10:09:09

Temat: Re: żyję we własnym świecie przeszkadza mi to......
Od: "Xineh" <x...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnes" <h...@v...pl> napisał w wiadomości
> Żyję we własnym nierealnym świecie. Chodząc do szkoły, ćwicząc, nawet
> wykonując czynności zajmujące pozornie moją uwagę odpływam...tzn świat
> akcja dzieje się w mojej głowie wyobrażam sobie przyszłość że rozmawiam z
> kimś itp.Słyszałam o ludziach co żyją przeszłością a ja żyję przyszłością
> i to taką, dość bliską myślę co będe mówić komuś jak się spotkamy za
> godzinę, .(.....)

Witam serdecznie!!!

Nie jestem jeszcze specjalista, choc pewnie juz niedlugo;), moge sie wiec
mylic, nie musisz brac sobie do serca tego co napisze, ale napisze co ja o
tym mysle. Po pierwsze, to nic dziwnego, mi tez bardzo czesto sie zdarza ze
mysle o tym co bedzie w przyszlosci, wyobrazam sobie rozne warianty
sytuacji, i przez to czuje sie lepiej przygotowana na kazda ewentualnosc.
Poza tym istnieje narracyjna koncepcja osobowosci, w ktorej tak ogolnie
mowiac chodzi wlasnie o tworzenie narracji swojego zycia, historii
przeszlych, ale rowniez przyszlych. To pomaga w skutecznosci, np,
empirycznie potwierdzono fakt, ze osoby ktore wyobrazaly sobie egzamin na
studia, a takze to jak sie do niego ucza- czesniej dostaja sie na wymarzony
kierunek studiow niz te osoby, ktore nie towrzyly narracji.
Mysle, ze podobnie jest z innymi sytuacjami, chocby spotkanie z jakąś dla
Ciebie wazna osobą....ale nalezy szukac umiaru, z jednej strony warto myslec
o przyszlosci, ale jest tez jeszcze to co dzieje sie w danym momencie, nie
powinnas o tym zapomniec, no i jeszcze wazne jest to, zebys w swoich
narracjach ograniczala sie do tego co Ty powiesz, a niekonicznie co powie
druga osoba, wiesz, jesli bedziemy tak idealizowac w wyobraxni druga osobe,
to konfrontacja z rzeczywistoscia moze byc bolesna, co nie znaczy ze masz
tylko i wylacznie pisac czarne scenariusze, w zadnym razie...... po prostu
znajdź złoty środek
( mnie sie udalo, wiec to co pisze, nie jest wyssane z palca;) )

zycze wszystkiego dobrego!!
pozdrawiam cieplo




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-18 21:24:38

Temat: Re: żyję we własnym świecie przeszkadza mi to......
Od: Gnój <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnes napisał(a):

[post Agnes]

Chciałbym aby ktoś odpowiedział tej kobiecie w moim stylu. Jestem ciekaw
czy to komuś wyjdzie. Nagrodą jest moje zdjęcie które i tak jest ogólno
dostępne, tak wiec zmierzam do tego, aby powiedzieć, że ma to być tylko w
formie sprawdzenia sie, naprawdę, zapraszam. Jestem ciekaw jak to wyjdzie.

--
Wiec chodź pomaluj mój świat: ocenzurowany [na] o2.pl Kaman!

GG: 7526231 www.fioletowykot.sympatia.pl fioletowykot[@]vp.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-18 23:27:50

Temat: Re: żyję we własnym świecie przeszkadza mi to......
Od: "Kasia" <m...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

> Żyję we własnym nierealnym świecie. Chodząc do szkoły, ćwicząc, nawet
> wykonując czynności zajmujące pozornie moją uwagę odpływam...tzn świat
> akcja dzieje się w mojej głowie wyobrażam sobie przyszłość że rozmawiam z
> kimś itp.Słyszałam o ludziach co żyją przeszłością a ja żyję przyszłością
> i to taką, dość bliską myślę co będe mówić komuś jak się spotkamy za
> godzinę, będąc w towarzystwie tej osoby znów wyprzedzam myślami i tak
> ciągle. Nie potrafię być tu i teraz. Idąc gdziakolwiek tworze dialogi aż w
> pewnym momencie zadaję sobie pytanie? (w myśli oczywiście) z kim ty
> rozmawiasz? bo dochodzi do tego, że sama sobie opowiadam wczorajszy dzień,
> bo niby już rozmawiam z koleżanką. Nie chodzi tu o jedynie o dialogi.

/ciach/

musze cie zmartwic ale niestety zaliczasz sie doludzi normalnych. wiele osob
tak robi i nic w tym nadzwyczajengo.
przestan zadreczac sie wyimaginowanymi problemami i buchnij se sztacha.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-19 10:48:56

Temat: Re: żyję we własnym świecie przeszkadza mi to......
Od: "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnes" <h...@v...pl> napisał w wiadomości
news:d3vom7$9a0$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Żyję we własnym nierealnym świecie.

Dzięki B. kolejna inspiracja.

Rozwiązanie znajdziesz w piłce nożnej - np.
Jest taki terner Murinio - nie wiem jak się pisze i nie chcę wiedzieć ;)

Ostatnio coś wygrał, taki mecz. I to dlatego, że przed meczem rozegrał
ten mecz w głowie. Wiele razy rozegrał. I wygrał.

TeTe

P.S. Albo taki Carnegie. Pisał też.

P.S.S. A o co w ogóle chodzi? Męczy Cię to? Wolisz zgodnie z masą i
prUndem? ;) Żyj pięknie!!!! Ubieraj się pięknie!!! Mjej piękny umysł!
Jedz pięknie! Kochaj.

--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Rozladowanie stresu/zlosci
Była dziewczyna w ciąży.
jak to jest__
nie potrafie sie skupic...
stany lękowe... długie ale jak możesz to pomóż ... proszę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »