| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-02 05:39:45
Temat: Re: SOPLE by ksRobak>
> "bazzzant"
> > "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
> > news:36a2kgF4ti4ofU1@individual.net...
> >> "bazzzant" <b...@p...onet.pl>
> >> news:7228.000005c7.41fe8652@newsgate.onet.pl...
> >>> "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
> >>> news:3669llF4rjl5oU1@individual.net...
>
> >>>> Jaką przepotężną wyobraźnię musi mieć twórca
> >>>> by ze zwykłych kropel wody tworzyć takie DZIEŁA. :-)
> >>>> REdaktor Edward Robak
>
> >>> A dałby radę załtwić trochę wiosny?
> >>> Podwiązki mi dziś przymarzły do łydów.
> >>> [bazzzant]
>
> >> hehe ;)
> >> znane i potwierdzone są przypadki, że po modlitwach szamanów
> >> i tłuczeniu w metalowe pokrywki - pojawiał się deszcz.
> >> Możemy zrobić eksperyment naukowy i jutro "na trzy cztery"
> >> gdyby wszyscy zaczęli tłuc w pokrywki to być może, że deszcz
> >> by spadł (mróz ustąpił) :D
> >> REdaktor Edward Robak
>
> > Typowe.
> > Powoływanie się na znajomość z kimś kto dużo może (twierdziłeś
> > że gość coś tam ci wydziargał), a jak przychodzi co do czego
> > pomysł z cyklu Wujek Dobra Rada.
> > Równie dobrze mogłeś zaproponować żebym sobie wyobraził że
> > jest mi ciepło.
> > [bazzzant]
>
> Już raz wykazałeś się przecież bujną wyobraźnią i nadinterpretacją
> czytanego tekstu gdy wymyśliłeś sobie, że JA znam się z twórcą.
> To tak jakbyś sobie wyobraził, że JA się znam z Wiatrem
> lub ze Słońcem i że ONI mnie słuchają.
> Prawdopodobnie mają mnie w dupie podobnie jak rzeźbiarz
> który dla mnie(!) najpierw wyrzeźbił sople a później roztopił...
> REdaktor Edward Robak
>
>
A to przepraszam.
Nie wiem czemu ale zrobiło mi się przykro kiedy roztopiły ci się te sople ;)
Skoro już jesteśmy przy nadinpretacjach - z artystami już tak bywa, dają ci
złudzenie otarcia się o nieskończoność a wystarczy że słońce mocniej przyświeci.
I mają to w dupie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-02 06:38:47
Temat: Re: SOPLE by ksRobak
"asmoeth_beta" <a...@g...pl> wrote:
> "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
> news:369q61F4mgdriU1@individual.net...
>>> Adekwatniejszym terminem w tych wypadkach byłoby "drążenie",
>>> a nie "rzeźbienie".
>> RE: Istnieje takie pojęcie: "rzeźba terenu".
> Ano istnieje. Ale nie wiążemy z rzeźbą terenu żadnego rzeźbiarza.
> Teraz ja zadam pytanie - jeżeli rzeźbiarz nie jest kimś, to czym jest?
> Odpowiedz.
RE: Rzeźbiarz/rzeźbiarka JEST realizującą się potencjalnością. :)
(czytaj powyższe tak długo - aż zrozumiesz...)
>> Czy teren rzeźbu KTOŚ?
> Przeformułuj pytanie. W tej formie jest niezrozumiałe.
RE: Czy teren rzeđbi KTOĐ ?
>>>>>> RE: a dla kogo rzeźbiarz to zrobił jeśli nie dla mnie?
>>>>> Może dla siebie?
>>>> RE: To skąd bym o tym wiedział?
>>> O czym?
>> RE: O tym co wyrzeźbione :o)
> Zapewne dzięki obserwacji.
RE: potrafisz zaobserwować COŚ czego NIE MA?
Widzisz "zeszłoroczny śnieg" w szczegółach?
>>>>> Tak.
>>>> Nie podoba Ci się moje nazwisko i imię dlatego nazywasz je
>>>> sygnaturką?
>>> Nie wiążę żadnych uczuć z Twoim imieniem i nazwiskiem.
>> To dlaczego wycinasz moje imię i nazwisko tak jakby to była
>> jakaś sygnaturka???
> To co jest na dole posta, zwyczajowo określa się mianem sygnaturki,
> a sygnaturki wypada wycinać - nakazu chyba nie ma, ale ja już się
> do tego przyzwyczaiłem i nikt nie zwracał mi na to uwagi, nawet ci,
> którzy podpisywali się imieniem i nazwiskiem. Ja sam nie mam
> pretensji do kogoś, kto wycina moją sygnaturkę.
> --
> Piotr "Asmoeth_Beta" Bartkiewicz
Na grupach CZATOWYCH użytkownicy zwyczajowo umieszczają
pod tekstem własną sygnaturkę.
Na grupach SCI autorzy zwyczajowo umieszczają pod tekstem
prawdziwe nazwisko i imię.
Potrafisz wyjaśnić: komu/czemu zależy by z SCI robić CZAT?
REdaktor Edward Robak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 07:58:12
Temat: Re: SOPLE by ksRobak
"bazzzant" <b...@p...onet.pl>
news:7228.00000a5a.420067a1@newsgate.onet.pl...
> "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
> news:36a8knF4u2n9gU1@individual.net...
>> "bazzzant"
>>> "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
>>> news:36a2kgF4ti4ofU1@individual.net...
>>>> "bazzzant" <b...@p...onet.pl>
>>>> news:7228.000005c7.41fe8652@newsgate.onet.pl...
>>>>> "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
>>>>> news:3669llF4rjl5oU1@individual.net...
>>>>>> Jaką przepotężną wyobraźnię musi mieć twórca
>>>>>> by ze zwykłych kropel wody tworzyć takie DZIEŁA. :-)
>>>>>> REdaktor Edward Robak
>>>>> A dałby radę załtwić trochę wiosny?
>>>>> Podwiązki mi dziś przymarzły do łydów.
>>>>> [bazzzant]
>>>> hehe ;)
>>>> znane i potwierdzone są przypadki, że po modlitwach szamanów
>>>> i tłuczeniu w metalowe pokrywki - pojawiał się deszcz.
>>>> Możemy zrobić eksperyment naukowy i jutro "na trzy cztery"
>>>> gdyby wszyscy zaczęli tłuc w pokrywki to być może, że deszcz
>>>> by spadł (mróz ustąpił) :D
>>>> REdaktor Edward Robak
>>> Typowe.
>>> Powoływanie się na znajomość z kimś kto dużo może (twierdziłeś
>>> że gość coś tam ci wydziargał), a jak przychodzi co do czego
>>> pomysł z cyklu Wujek Dobra Rada.
>>> Równie dobrze mogłeś zaproponować żebym sobie wyobraził że
>>> jest mi ciepło.
>>> [bazzzant]
>> Już raz wykazałeś się przecież bujną wyobraźnią i nadinterpretacją
>> czytanego tekstu gdy wymyśliłeś sobie, że JA znam się z twórcą.
>> To tak jakbyś sobie wyobraził, że JA się znam z Wiatrem
>> lub ze Słońcem i że ONI mnie słuchają.
>> Prawdopodobnie mają mnie w dupie podobnie jak rzeźbiarz
>> który dla mnie(!) najpierw wyrzeźbił sople a później roztopił...
>> REdaktor Edward Robak
> A to przepraszam.
> Nie wiem czemu ale zrobiło mi się przykro kiedy roztopiły ci się
> te sople ;)
> Skoro już jesteśmy przy nadinpretacjach - z artystami już tak bywa,
> dają ci złudzenie otarcia się o nieskończoność a wystarczy że słońce
> mocniej przyświeci.
> I mają to w dupie.
> [bazzzant]
chech,, właśnie tak JEST ze złudzeniami...
dają Ci pożywkę dla emocji i intelektualnych potrzeb
ale złudzeniami się nie najesz.
...dlatego stale ich mało i mało
i ciągle by się chciało ;D
REdaktor Edward Robak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 07:58:14
Temat: Re: SOPLE by ksRobak
"GABi" <g...@g...pl>
news:ctosio$6df$1@inews.gazeta.pl...
> "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
> news:36a8knF4u2n9gU1@individual.net...
> [CUD] ;DDD
> Cześć Robaczku :)
> Co słychać dobrego ?
> Sople się już rozpuściły ?
> --
> GABi
Cześć Przyjaciółeczko ;)
Starych sopli już nie ma.
Potencjalnie SĄ nowe choć jeszcze ich nie ma
ale będą - choć być może JA - jako "ja" -
już nie będę?? :o)
PS. nie za trudne? ;)
REdaktor Edward Robak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 09:18:43
Temat: Re: SOPLE by ksRobakUżytkownik ksRobak napisał:
No niemozliwe !!!!!
Ty wyciąłeś dla mnie cytaty?
Kochany jesteś :)
> Cześć Przyjaciółeczko ;)
Dzień Dobry :)
> Starych sopli już nie ma.
> Potencjalnie SĄ nowe choć jeszcze ich nie ma
> ale będą - choć być może JA - jako "ja" -
> już nie będę?? :o)
> PS. nie za trudne? ;)
Nie, wszystko jasne.
btw
Masz pozdrowienia od Platona :)
--
GABi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 09:34:07
Temat: Re: SOPLE by ksRobak
Użytkownik "GABi" napisała:
> Użytkownik ksRobak napisał:
> Kochany jesteś :)
>> PS. nie za trudne? ;)
> Nie, wszystko jasne.
>
> btw
> Masz pozdrowienia od Platona :)
> --
> GABi
a więc mamy także współnych znajomych(!) ;DDD
dzięki :)
REdaktor Edward Robak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 09:36:48
Temat: Re: SOPLE by ksRobak"ksRobak" <k...@f...polbox.pl> wrote:
> > Ano istnieje. Ale nie wiążemy z rzeźbą terenu żadnego rzeźbiarza.
> > Teraz ja zadam pytanie - jeżeli rzeźbiarz nie jest kimś, to czym jest?
> > Odpowiedz.
>
> RE: Rzeźbiarz/rzeźbiarka JEST realizującą się potencjalnością. :)
> (czytaj powyższe tak długo - aż zrozumiesz...)
Wbrew Twoim sugestiom - rozumiem doskonale to, co napisałeś. Nie bardzo
jednak rozumiem potrzebę wprowadzenia rzeźbiarza do wyjaśniania prozaicznych
faktów.
> >> Czy teren rzeźbu KTOŚ?
>
> > Przeformułuj pytanie. W tej formie jest niezrozumiałe.
>
> RE: Czy teren rzeđbi KTOĐ ?
Odp. Nie.
> >> RE: O tym co wyrzeźbione :o)
> > Zapewne dzięki obserwacji.
> RE: potrafisz zaobserwować COŚ czego NIE MA?
Wystarczy chcieć :))
> Widzisz "zeszłoroczny śnieg" w szczegółach?
Jakich szczegółach?
> > To co jest na dole posta, zwyczajowo określa się mianem sygnaturki,
> > a sygnaturki wypada wycinać - nakazu chyba nie ma, ale ja już się
> > do tego przyzwyczaiłem i nikt nie zwracał mi na to uwagi, nawet ci,
> > którzy podpisywali się imieniem i nazwiskiem. Ja sam nie mam
> > pretensji do kogoś, kto wycina moją sygnaturkę.
> Na grupach CZATOWYCH użytkownicy zwyczajowo umieszczają
> pod tekstem własną sygnaturkę.
> Na grupach SCI autorzy zwyczajowo umieszczają pod tekstem
> prawdziwe nazwisko i imię.
> Potrafisz wyjaśnić: komu/czemu zależy by z SCI robić CZAT?
Nie potrafię wyjaśnić. Z całym szacunkiem, ale nie zamierzam dać się
wciągnąć w kretyńską dyskusję pt. "Czy pl.sci.filozofia jest li gazetą
elektroniczną, a może czatem?". Nadmienię tylko, że obaj podpisujemy się
imieniem i nazwiskiem, więc nie wiem, w czym tkwi problem...
--
Piotr "Asmoeth_Beta" Bartkiewicz
"Prawdy szukac bedziemy az do konca swiata,
nic bowiem w pomyslach ludzkich nie jest doskonale"
(Roger Bacon)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 09:57:06
Temat: Re: SOPLE by ksRobak
"asmoeth_beta" <a...@g...pl> wrote:
> "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
> news:36bar7F50i0trU2@individual.net...
>>> Ano istnieje. Ale nie wiążemy z rzeźbą terenu żadnego rzeźbiarza.
>>> Teraz ja zadam pytanie - jeżeli rzeźbiarz nie jest kimś, to czym jest?
>>> Odpowiedz.
>> RE: Rzeźbiarz/rzeźbiarka JEST realizującą się potencjalnością. :)
>> (czytaj powyższe tak długo - aż zrozumiesz...)
> Wbrew Twoim sugestiom - rozumiem doskonale to, co napisałeś.
> Nie bardzo jednak rozumiem potrzebę wprowadzenia rzeźbiarza
> do wyjaśniania prozaicznych faktów.
RE: Prozaiczne FAKTY mają zapewne jakąś przyczynę (źródło).
Ta przyczyna jest rzeźbiarzem w trybie natychmiastowym TU i TERAZ.
To w trwającej chwili rozgrywa się dramat wyboru
czy sopel ma rosnąć w dół czy się rozwidlić. :-)
To nie jest zaprogramowane(!)
>>>> Czy teren rzeźbu KTOŚ?
>>> Przeformułuj pytanie. W tej formie jest niezrozumiałe.
>> RE: Czy teren rzeđbi KTOĐ ?
> Odp. Nie.
RE: więc sam się rzeźbi? :o)
>>>> RE: O tym co wyrzeźbione :o)
>>> Zapewne dzięki obserwacji.
>> RE: potrafisz zaobserwować COŚ czego NIE MA?
> Wystarczy chcieć :))
RE: hehe :D -- dokładnie! w przestrzeni zdarzeń oczyma wyobraźni.:))
>> Widzisz "zeszłoroczny śnieg" w szczegółach?
> Jakich szczegółach?
RE: Liczbę płatków, ich ułożenie, odłamki i wzory.
>>> To co jest na dole posta, zwyczajowo określa się mianem
>>> sygnaturki, a sygnaturki wypada wycinać - nakazu chyba nie ma,
>>> ale ja już się do tego przyzwyczaiłem i nikt nie zwracał mi na to
>>> uwagi, nawet ci, którzy podpisywali się imieniem i nazwiskiem.
>>> Ja sam nie mam pretensji do kogoś, kto wycina moją sygnaturkę.
>> Na grupach CZATOWYCH użytkownicy zwyczajowo umieszczają
>> pod tekstem własną sygnaturkę.
>> Na grupach SCI autorzy zwyczajowo umieszczają pod tekstem
>> prawdziwe nazwisko i imię.
>> Potrafisz wyjaśnić: komu/czemu zależy by z SCI robić CZAT?
> Nie potrafię wyjaśnić. Z całym szacunkiem, ale nie zamierzam dać się
> wciągnąć w kretyńską dyskusję pt. "Czy pl.sci.filozofia jest li gazetą
> elektroniczną, a może czatem?". Nadmienię tylko, że obaj
> podpisujemy się imieniem i nazwiskiem, więc nie wiem, w czym
> tkwi problem...
> --
> Piotr "Asmoeth_Beta" Bartkiewicz
Ja uważam, że pozostawienie nazwiska i imienia pod cytowanymi
fragmentami tekstów jest okazywaniem szacunku zarówno autorowi
jak i wykazywaniem empatii w stosunku do potencjalnych czytelników
którzy słowa kojarzą z OSOBĄ.
Ty nie musisz tego odczuwać co czują inni Ludzie bowiem zależy to
w dużej mierze od Twojej osobowości a więc stosunku do drugiego
Człowieka. Jeśli gardzisz Ludźmi to będziesz na SCI wycinał
ich nazwiska nie zważając, że pozbawienie SŁÓW personifikacji
źródła bywa szkodliwe dla czytających.
Ludzie chcą wiedzieć kto z kim rozmawia bez potrzeby wczytywania
poprzedzających przedpostów. :)
REdaktor Edward Robak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 10:48:31
Temat: Re: SOPLE by ksRobak"ksRobak" <k...@f...polbox.pl> wrote:
> > Wbrew Twoim sugestiom - rozumiem doskonale to, co napisałeś.
> > Nie bardzo jednak rozumiem potrzebę wprowadzenia rzeźbiarza
> > do wyjaśniania prozaicznych faktów.
>
> RE: Prozaiczne FAKTY mają zapewne jakąś przyczynę (źródło).
> Ta przyczyna jest rzeźbiarzem w trybie natychmiastowym TU i TERAZ.
> To w trwającej chwili rozgrywa się dramat wyboru
> czy sopel ma rosnąć w dół czy się rozwidlić. :-)
Sopel wyłania się z pierwotnej rzeczywistości...
> To nie jest zaprogramowane(!)
A kto mówi, ze jest? Nie jestem deterministą.
> > Odp. Nie.
>
> RE: więc sam się rzeźbi? :o)
Jest to bliższe prawdzie :)
> >> RE: potrafisz zaobserwować COŚ czego NIE MA?
> > Wystarczy chcieć :))
>
> RE: hehe :D -- dokładnie! w przestrzeni zdarzeń oczyma wyobraźni.:))
Nazywaj to, jak chcesz.
> >> Widzisz "zeszłoroczny śnieg" w szczegółach?
> > Jakich szczegółach?
>
> RE: Liczbę płatków, ich ułożenie, odłamki i wzory.
Nie znam takich szczegółów nawet w przypadku tegorocznego śniegu.
> Ja uważam, że pozostawienie nazwiska i imienia pod cytowanymi
> fragmentami tekstów jest okazywaniem szacunku zarówno autorowi
> jak i wykazywaniem empatii w stosunku do potencjalnych czytelników
> którzy słowa kojarzą z OSOBĄ.
> Ty nie musisz tego odczuwać co czują inni Ludzie bowiem zależy to
> w dużej mierze od Twojej osobowości a więc stosunku do drugiego
> Człowieka. Jeśli gardzisz Ludźmi to będziesz na SCI wycinał
> ich nazwiska nie zważając, że pozbawienie SŁÓW personifikacji
> źródła bywa szkodliwe dla czytających.
Dobrze, że napisałeś na poczatku tego akapitu "ja uważam", bo byłbym skłonny
uznać, że znowu odkryłeś jakiś pewnik, tym razem psychologiczny...
> Ludzie chcą wiedzieć kto z kim rozmawia bez potrzeby wczytywania
> poprzedzających przedpostów. :)
Wystarczy, że każdy się będzie podpisywał. EOT.
--
Piotr "Asmoeth_Beta" Bartkiewicz
"Prawdy szukac bedziemy az do konca swiata,
nic bowiem w pomyslach ludzkich nie jest doskonale"
(Roger Bacon)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-02 12:13:56
Temat: Re: SOPLE by ksRobak
"asmoeth_beta" <a...@g...pl> wrote:
> "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
> news:36bmf2F4lo5acU1@individual.net...
>>> Wbrew Twoim sugestiom - rozumiem doskonale to, co napisałeś.
>>> Nie bardzo jednak rozumiem potrzebę wprowadzenia rzeźbiarza
>>> do wyjaśniania prozaicznych faktów.
>> RE: Prozaiczne FAKTY mają zapewne jakąś przyczynę (źródło).
>> Ta przyczyna jest rzeźbiarzem w trybie natychmiastowym TU i
>> TERAZ. To w trwającej chwili rozgrywa się dramat wyboru
>> czy sopel ma rosnąć w dół czy się rozwidlić. :-)
> Sopel wyłania się z pierwotnej rzeczywistości...
>> To nie jest zaprogramowane(!)
> A kto mówi, ze jest? Nie jestem deterministą.
>>> Odp. Nie.
>> RE: więc sam się rzeźbi? :o)
> Jest to bliższe prawdzie :)
>>>> RE: potrafisz zaobserwować COŚ czego NIE MA?
>>> Wystarczy chcieć :))
>> RE: hehe :D -- dokładnie! w przestrzeni zdarzeń oczyma
>> wyobraźni.:))
> Nazywaj to, jak chcesz.
>>>> Widzisz "zeszłoroczny śnieg" w szczegółach?
>>> Jakich szczegółach?
>> RE: Liczbę płatków, ich ułożenie, odłamki i wzory.
> Nie znam takich szczegółów nawet w przypadku tegorocznego
> śniegu.
>> Ja uważam, że pozostawienie nazwiska i imienia pod cytowanymi
>> fragmentami tekstów jest okazywaniem szacunku zarówno autorowi
>> jak i wykazywaniem empatii w stosunku do potencjalnych czytelników
>> którzy słowa kojarzą z OSOBĄ.
>> Ty nie musisz tego odczuwać co czują inni Ludzie bowiem zależy to
>> w dużej mierze od Twojej osobowości a więc stosunku do drugiego
>> Człowieka. Jeśli gardzisz Ludźmi to będziesz na SCI wycinał
>> ich nazwiska nie zważając, że pozbawienie SŁÓW personifikacji
>> źródła bywa szkodliwe dla czytających.
> Dobrze, że napisałeś na poczatku tego akapitu "ja uważam", bo
> byłbym skłonny uznać, że znowu odkryłeś jakiś pewnik, tym razem
> psychologiczny...
>> Ludzie chcą wiedzieć kto z kim rozmawia bez potrzeby wczytywania
>> poprzedzających przedpostów. :)
> Wystarczy, że każdy się będzie podpisywał. EOT.
> --
> Piotr "Asmoeth_Beta" Bartkiewicz
>
> "Prawdy szukac bedziemy az do konca swiata,
> nic bowiem w pomyslach ludzkich nie jest doskonale"
> (Roger Bacon)
Wyciąłeś moje nazwisko i napisałeś EOT choć "kropka nad i "
nie została postawiona...
To typowe zachowanie człeków którzy fanatycznie bronią
nie swojej idei, że niby rzekomo "Prawdy szukac bedziemy
az do konca swiata"
PRAWDĘ masz TU (!). Prawdę o sobie.
Rzeźbisz w moich postach wycinając moje nazwisko i imię.
To jest PRAWDA obiektywna. (sic!)
pierwotna rzeczywistość
REdaktor Edward Robak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |