Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Samobójstwo

Grupy

Szukaj w grupach

 

Samobójstwo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-11-04 12:42:49

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 04 Nov 2004 00:17:53 +0100 hukataki <h...@N...pl>
w:<18172p9yg9kbv.jyjpzvryetkx$.dlg@40tude.net> ma tyle do powiedzenia:

> Wole sam sobie wybrac smierc niz zeby ktos to zrobil dla mnie.

wyglądałoby na to, że to jedyny wybór jaki Ci pozostał

> BTW Poszperalem na necie i znalazlem to ze 1gr jest smiertelny.
> Ale na ile to jest prawda, ile czystej amfetaminy jest w dzialce.

ale bardziej prawdopodobne, że jesteś prowokatorem (czytaj: idiotą)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-11-04 19:21:29

Temat: Re: Samobójstwo
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

->J.E. hukataki<- 1l14p4fkbi4pf$.k5uaksircimu$....@4...net
naszkrobal/a:
> Witam, nie wiem czy to dobra grupa.
> Ale mam pytanie.
> Jestem po kilku probach samobojczych

Przeraża mnie to co piszesz. Wewnątrz /od dawna/ pielęgunę pragnienie
PIĘKNEGO życia. Ludzie powinni się pięknie ubierać, pięknie jeść,
pięknie żyć - chyba zasłyszane (a może z głębi duszy). A tymczasem
czytam takie posty i takie art. jak ten:

"40 procent Japończyków nieustannie korzysta z Internetu. Japonia jest
najbardziej stechnicyzowanym krajem świata. Komputery i sieć odgrywają
tu ogromną rolę w codziennym życiu, zastępując częstokroć normalne
kontakty międzyludzkie. Coraz częściej także Japończycy w Internecie
znajdują przepis na śmierć.
(...)
Tego właśnie od wielu tygodni szukał na stronach www 28-letni "Murata".
Z oczami wbitymi w monitor surfował po Internecie w nadziei znalezienia
towarzystwa, z którym ruszyłby w swą ostatnią drogę.
(...)
Nad ranem we wtorek, 11 października tego roku, japońska policja odkryła
ciała siedmiu osób. Wszyscy popełnili samobójstwo w ten sam, znany
dobrze sposób - po zażyciu środków nasennych rozpalili w samochodach
małe węglowe piecyki. Zmarli na skutek zaczadzenia. Właśnie ta upiorna
metoda jest najczęściej doradzana na japońskojęzycznych samobójczych
stronach. Tak też zmarł "Murata". Wcześniej umówił się w oddalonym od
Tokio górskim rejonie z dwójką nowo poznanych w Internecie "przyjaciół".
Zobowiązał się, że dostarczy piecyk i węgiel, a także środki nasenne.
Nigdy wcześniej nie widział swych towarzyszy. Połączyło ich wspólne
pragnienie odebrania sobie życia.
(...)
W ubiegłym roku życie odebrało sobie ponad 32 tysiące osób, głównie
młodych ludzi.
(...)
Młodzi ludzie, którym przez całe życie rodzice powtarzali, że stworzeni
są do sukcesu, że jeśli będą ciężko pracować i pilnie studiować, to
czeka ich dostatnie życie, stanęli wobec wielkiego rozczarowania.
(...)
Rozczarowani życiem, przygnębieni frustraci nie znajdują profesjonalnej
pomocy u psychologów, którzy poświęcają jednemu pacjentowi średnio
dziesięć minut. Świat gna do przodu, a wpadający w depresję młodzi
ludzie jedyne rozwiązanie widzą w samobójstwie.
(...)
Innego wyjaśnienia przerażającej skali samobójstw w Japonii eksperci
doszukują się w tradycji samurajów, która gloryfikowała samobójstwo jako
akt odwagi i przejaw honoru.

> Pozdrawiam.
> Tomek

Pozdrawiam
kemoT /zupełnie odwrotnie, choć nie bez związku/

--
kto pyta nie błądzi
błądzi ten który odpowiada
[Trener]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-04 19:25:33

Temat: Re: Samobójstwo
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

->J.E. tycztom<- 2...@u...de naszkrobal/a:

> "40 procent Japończyków (...)"

A!

Wszystkie cytaty:
"www_samobójstwo" Angora 31 października 2004r. /gdzie zamiast "_" jest
".", zamieniłem celowo, co by klient news nie interpretował tytułu
artykułu jako linka :)/

pzdr
TakTak

--
Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanika, zwłaszcza wśród dzieci,
to niezawodny znak, że jesteś MUGOLEM! [Harry Potter i czara ognia]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-04 20:26:19

Temat: Re: Samobójstwo [długie]
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zyga; <cmcr0a$jop$1@inews.gazeta.pl> :

[...]

> W tym sensie samobójstwo wydaje się mieć szczególnie paradoksalną i
> pozytywną jakość; oznacza ono, że psychoduchowy wzrost i rozwój mają miejsce
> jako rezultat świadomego wyboru i decyzji. Na przykład dla osoby, która
> odchodzi od uzależniającego zachowania, sen o "samobójstwie" jest
> szczególnie pozytywnym obrazem, ponieważ zwykle oznacza, że tym razem ta
> decyzja o porzuceniu nałogu rzeczywiście zapada i "zaklinowuje" się, a stara
> uzależniona osobowość naprawdę umiera.

Mz. większość pomysłów samobójczych bierze się [obecnie] z niezgodności
wizji humanistycznej z rzeczywistością. Takoż leczenie zacząłbym od
odrzucenia humanistycznych majaków, a nie ich pogłębiania j.w., bo co
prawda teraz pomogą, ale za jakiś czas staną się same źródłem myśli
samobójczych.

[...]

> To oznacza, że "zabójstwo" i "samobójstwo" w świecie snu ma specjalne
> jakościowe znaczenie. Metofary "zabójstwa" i "samobójstwa" w snach mają
> tendencję pojawiać się symbolicznie i opisują te wyzwania wzrastania i
> rozwoju, które mogą być tylko adekwatnie poznane poprzez świadomy wybór.

Po pierwsze, żeby wiedzieć co to jest samobójstwo/zabójstwo trzeba się z
nimi zetknąć - znów kłania się piękna humanistyzna teoria, w której
każdy człowiek wie, co to jest zło i dobro i umie przeżywać - jak nie
wie/nie umie to jest chory. A gówno za przeproszeniam - bez kontaktu z
tymi pojęciami i bez odpowiednio dobranych bodźców emocjonalnych, które
przekażą wartość przyznawaną w/w wydarzeniom w danym społeczeństwie dana
jednostka pozostanie na poziomie psychopaty bezuczuciowca. Stąd decyzja
o samóbójstwie w większości wypadków [chyba, że mowa o świadomym i
bezemocjonalnym odejściu/poddaniu się] nie jest świadomym wyborem, ale
jest "MAŁPOWANIEM' pewnych wartości emojonalnych przypisanych do tego
pojęcia - może mieć oczywiście wartość diagnostyczną, bo "chory"
uzewnętrzniając swój stan DAJE możliwość lekarzowi zdiagnozowania pewnej
wypadkowej jego emocji. Ale jeszcze raz - nie jest świadomym wyborem,
nie jest nawet wyborem w sensie dostępności innych alternatyw.

Podnoszenie na piedestały samobójstwa, aczkolwiek mające w zamiarze
podniesienie na duchu "chorego", nie prowadzi ani do jego wyzdrowienia,
ani do zmian na lepsze - niby dlaczego osoba, która nie widzi alternatyw
miałaby odrzucić samobójstwo, skoro podnosi się rangę samobójstwa i
powoduje, że z rzeczy zakazanej zaczyna być ono rzeczą o wysokiej
wartości "społecznej"?

Jedyne zmiany można wprowadzić wyłącznie na drodze rozwiązywania
problemów, których suma generuje stan emocjonalny przypisany pojęciu
"samobójstwo" [podkreślam brak powiązań wprost/dających się
jednoznacznie rozpoznać i powiązać treści źródłowe z treścią wynikową].

> Są
> zmiany, które się wydarzają po jakimś czasie, czy "ja" chce ich czy nie - i
> wtedy są zmianami, do których "ja" jestem przyciągnięty, aby ich dokonać w
> "moim" życiu i które wydarzają się, JEŚLI TYLKO "JA" DOKONAM WYRAŻNEGO
> ŚWIADOMEGO WYSIŁKU. Są to dokładnie te rodzaje zmian, często symbolizowanych
> w snach za pomocą metafor "śmierci" i "samobójstwa".

Zmiany tak, choć często na oślep i wbrew swojemu rozsądkowi. Ale broń
Boże wierzyć w "głęboką" symbolikę snów [i oczekiwać czegoś od tej
symboliki] - tu zapewne występuje standardardowy błąd obserwacji - Ci,
którym sniła się śmierć i przeżyli opowiadająo tym, jak o "znaku", Ci,
którzy nie przeżyli nie mają o czym opowiadać.

[...]

> A może przytoczyć Ci relację samobójcy z książki Mood'ego
> "Życie po życiu" - [trochę nie wypada bo to przecież
> sci.psychologia] nie chcę Cię straszyć ale to co będzie po
> śmierci może być wielokroć gorsze od tego co masz teraz.

Szczerze, to lepiej już uświadomić samobójcy, że ani przed, ani po nie
ma żadnego życia - wtedy życie doczesne jawi się jako jedyne dostępne i
wybór nie jest cwaną ucieczką w inny wymiar, czy do innego ciała, ale
jest Ostateczną Rezygnacją z Życia - więcej szans nie będzie. ;)

Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-04 21:36:25

Temat: Re: Samobójstwo
Od: hukataki <h...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 04 Nov 2004 13:42:49 +0100, na pl.sci.psychologia, Marek Krużel
napisał(a):

>
> ale bardziej prawdopodobne, że jesteś prowokatorem (czytaj: idiotą)

jesli masz takie glupoty pisac to lepiej nic nie pisz.
Prowokatorem to ty teraz jestes bo cxhetnie bym cie zabił. Dla mnie
wszystko jedno, a przynajmniej oszczedze tej grupie jednego glupka mniej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-04 21:51:44

Temat: Re: Samobójstwo [długie]
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cme3gb$hdr$1@nemesis.news.tpi.pl...

[...]
> Mz. większość pomysłów samobójczych bierze się [obecnie] z niezgodności
> wizji humanistycznej z rzeczywistością.

Ćwiczysz pisanie przemówień ? :))))

Na post po zbóju zaprosił
P.D.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-04 22:20:37

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 04 Nov 2004 22:36:25 +0100 hukataki <h...@N...pl>
w:<13yy9357ij20f$.1lj1r7kux1nhq$.dlg@40tude.net> ma tyle do powiedzenia:

>> ale bardziej prawdopodobne, że jesteś prowokatorem (czytaj: idiotą)
>
> jesli masz takie glupoty pisac to lepiej nic nie pisz.

pomyślę

> Prowokatorem to ty teraz jestes bo cxhetnie bym cie zabił.

weź zimny prysznic

> Dla mnie wszystko jedno, a przynajmniej oszczedze tej grupie jednego
> glupka mniej.

mądrość przez ciebie przemawia?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-04 22:49:24

Temat: Re: Samobójstwo
Od: hukataki <h...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiesz, widze ze masz jakies problemy ze sobą.
Ze za wszelka cene chcesz cos pisać.
Na samym poczatku napisalem o tym, ze chce tylk owiedziec jaka dawak jest
śmiertelna.
Krótkie pytanie, krótka odpowiedź.
A ty ni w pizde, ni w oko wpierdalasz sie ze swoimi tekscikami o
bandziorach.
Wkurwiles mnie.
I dlatego musze bluzgać.
Tobie sie leczenie przyda.
I juz sobie pisz co chcesz bo ja i tak nie mam zamiaru tego czytać. Jestes
dobrym manipulatorem, skoro w ogole dalem sie wciagnac w twoja intrygę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-04 22:53:12

Temat: Re: Samobójstwo
Od: hukataki <h...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam ponownie, przepraszam za zamieszanie, spowodowane moim postem.
I tak sie nie dowiedzialem tego czego chcialem sie dowiedzieć. Sprobuje na
innej grupie, lub po prostu przetestuje to, i albo mi sie uda, albo nie.
Myslalem ze moce wsrod was sa ludzie, ktorzy sie juz zetkneli z czyms
takim, ktos ze znajomych sie trul w ten sposób.
Nie chcę tu rozmawiać o sposobach na śmierć bo znam ich wiele.
Nie szukam też współczucia, bo na nie nie zasługuję, poza tym mnie nie
znacie.
Ale zaznaczam tylko, że nie jestem żadnym prowokatorem.
Pozdrawiam wszystkiech i dzieki za poświecenie cxhwili uwagi.
Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-11-04 23:46:06

Temat: Re: Samobójstwo
Od: Marek Krużel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 04 Nov 2004 23:53:12 +0100 hukataki <h...@N...pl>
w:<iwzip0hsv75g$.6bzpd9qdd11q$.dlg@40tude.net> ma tyle do powiedzenia:

> Witam ponownie, przepraszam za zamieszanie, spowodowane moim postem.
> I tak sie nie dowiedzialem tego czego chcialem sie dowiedzieć.
> Sprobuje na innej grupie, lub po prostu przetestuje to, i albo mi sie
> uda, albo nie. Myslalem ze moce wsrod was sa ludzie, ktorzy sie juz
> zetkneli z czyms takim, ktos ze znajomych sie trul w ten sposób.

Mało kto chciałby przyczynić się do czyjejś śmierci.

> Nie chcę tu rozmawiać o sposobach na śmierć bo znam ich wiele.
> Nie szukam też współczucia, bo na nie nie zasługuję,
> poza tym mnie nie znacie.

Trudno mówić o zasługach, skoro człowiek sam sobie nie zawdzięcza
nawet tyle, ile mu się wydaje, że zawdzięcza.
Współczuć można gdy jest się do tego zdolnym, a to co określasz
zasługiwaniem może być tylko pewnym subiektywnym ułatwieniem,
bądź utrudnieniem. Dla kogoś świadomego faktu, iż człowiek to nie
tylko to, czego się o nim można dowiedzieć, co zaobserwować - to
znacznie więcej, a w szczególności niepoznawalna przyszłość, dla
kogoś takiego 'zasługiwanie' może wręcz nie mieć żadnego znaczenia.

> Ale zaznaczam tylko, że nie jestem żadnym prowokatorem.
> Pozdrawiam wszystkiech i dzieki za poświecenie cxhwili uwagi.
> Tomek

i ja pozdrawiam
Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak przekonac faceta?
testy obrazkowe / logiczne lamiglowki
E-booki
Amerykanie popieraja zakaz malzenstw pomiedzy homos
Nowe buty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »