Sprawa chyba nietypowa, ale w moim samochodzie zagnieździły się mrówki,
biegają wewnątrz w okolicy progów. Samochód stoi na parkingu i z niego
przywędrowały. W samochodzie nic do jedzenia nie ma i tylko sobie mieszkają
jako uciążliwi "lokatorzy". Jak się pozbyć tych mrówek, jednocześnie nie
pozbywając się chemią samego siebie? Środki sypkie odpadają, bo w czasie
jazdy byłyby wszędzie, a nie tam gdzie są potrzebne, aerozole mogą być,
tylko, żeby nie zasmrodziły całego samochodu. Nie chciałbym też rozbierać
pojazdu w celu zaaplikowania specyfików. Na mrówkojada mnie nie stać.
Pisałem na pl.misc.samochody, ale tam nie ma mrówkologów. Co polecacie?

Z pozdrowieniami
MJ