Sernik na zimno z brzoskwiniami
=============================

Skład (na średniej wielkości tortownicę):

- Spód z ciasta biszkoptowego - grubość 1,5 do 2 cm (przepisów na
biszkopt jest dość...)
- Twaróg śmietankowy półtłusty lub tłusty "President" - 2 x 250 g lub
1 x 500 g (w kubku prostokątnym)
Zamiast twarogu "President" może być "Mascarpone" - ja wolę
"President", bo lżejszy
- 300 ml mleka (dowolny procent tłuszczu)
- 6 płaskich łyżeczek żelatyny
- 1 puszka brzoskwiń
- 5 łyżek cukru (z małym czubkiem) lub więcej, można spróbować w
trakcie roboty
- 1 małe op. cukru waniliowego
- 1 galaretka brzoskwiniowa


Brzoskwinie odcedzić, pokroić połówki jeszcze na pół, pozostawić na
sicie. Sok odlać do rondelka.
Mleko zagotować, pod koniec dodać cukier, żelatynę - i już nie
gotować, mieszać do rozpuszczenia się żelatyny. Odstawić do
wystudzenia - temp. pokojowa.
Twaróg włożyć do miski, rozluźnić widelcem.
Do twarogu wsypać cukier waniliowy, mieszać chwilę robotem, wlać
przestudzone mleko z cukrem i żelatyną - ubijać trzepaczkami robota (w
celu wtłoczenia powietrza). Masa zwiększy objętość w trakcie ubijania
i zacznie tężeć.
Tężejącą, lekko spienioną masę wylać na biszkopt, wyrównać, szybko
poukładać kawałki brzoskwiń ściśle jeden obok drugiego, lekko
WCISKAJĄC w masę.
Wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę.
W tym czasie sok z brzoskwiń uzupełnić do 400 ml ( nie do 500 ! )
wodą, zagotować, rozpuścić w nim galaretkę, odstawić do wystudzenia do
temp. pokojowej - aby galaretka pozostała płynna/półpłynna.
Zalać galaretką sernik, polewając brzoskwinie tak, aby jak najmniej
wystawały - wystające wierzchy polewać kilkakrotnie, aby przynajmniej
powstała na nich lśniąca powłoka z galaretki.
Schłodzić w lodówce - do skrzepnięcia wnętrza sernika - tj.
przynajmniej 4 godziny, a najlepiej na noc.
W lodówce zabezpieczyć folią spożywczą, by nie przejął innych
zapachów.
Kroić jak tort.
Można przed podaniem ozdobić każdą porcję bitą śmietaną.