« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-28 16:51:35
Temat: Sianie cisuWitam!
Czy ktoś wie, jak przygotowuje się do siewu (stratyfikacja, skaryfikacja?) i
kiedy wysiewa zebrane teraz nasiona cisu?
Pozdrawiam
Grzegorz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-29 03:50:16
Temat: Re: Sianie cisuGrzegorz napisał(a):
> Witam!
> Czy ktoś wie, jak przygotowuje się do siewu (stratyfikacja, skaryfikacja?) i
> kiedy wysiewa zebrane teraz nasiona cisu?
> Pozdrawiam
> Grzegorz
>
Nasiona cisu przed sianiem muszą przejść przez przewód pokarmowy ptaka.
Myślę, ze można by sie tu posłużyć kurami. Jeśli kurami, ani papużkami
nie dysponujesz lepiej rozmnażać cis z sadzonek
--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-29 06:31:49
Temat: Re: Sianie cisuGrzegorz napisał(a) zaCIS sprawę dokumentie:
>> Witam!
>> Czy ktoś wie, jak przygotowuje się do siewu (stratyfikacja,
>> skaryfikacja?) i
>> kiedy wysiewa zebrane teraz nasiona cisu?
> Nasiona cisu przed sianiem muszą przejść przez przewód pokarmowy ptaka.
> Myślę, ze można by sie tu posłużyć kurami. Jeśli kurami, ani papużkami nie
> dysponujesz lepiej rozmnażać cis z sadzonek
Rozmnażanie z sadzonek to pójscie na łatwiznę! Prawdziwy hardcorowiec będzie
rozmnażał z nasion. W tym celu wykorzysta żonę, zwłaszcza jeśli ponad
rozrywkowe towarzystwo przekłada domowe gniazdko. Zresztą nie sposób
przygotowania nasion jest tutaj naistotniejszy, ale metoda ich późniejszego
odzyskiwania =(:-o)
Pozdroofka Johnny
http://www.johnny.civ.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-10-29 17:33:56
Temat: Re: Sianie cisu> > Nasiona cisu przed sianiem muszą przejść przez przewód pokarmowy ptaka.
To juz wiem, czemu mi niec nie wzeszlo.
> > Myślę, ze można by sie tu posłużyć kurami. Jeśli kurami, ani papużkami
nie
> > dysponujesz lepiej rozmnażać cis z sadzonek
A samemu mozna ?
> Rozmnażanie z sadzonek to pójscie na łatwiznę! Prawdziwy hardcorowiec
będzie
> rozmnażał z nasion.
Ale tylko sadzonki ze zdrewanialych galazek gwarantuja
odtworzenie cech genetycznych. Z nasiona moze wyroznac HWC.
> przygotowania nasion jest tutaj naistotniejszy, ale metoda ich
późniejszego
> odzyskiwania =(:-o)
nie trzeba odzyskiwac, kopiesz kilka dolkow, kucasz i ...
rzucasz nasiona do dolka.
pozdrawiam
pluton
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-10-29 17:44:18
Temat: Re: Sianie cisu> Witam!
> Czy ktoś wie, jak przygotowuje się do siewu (stratyfikacja, skaryfikacja?)
> i
> kiedy wysiewa zebrane teraz nasiona cisu?
Nasiona pozbawione czerwonej osnówki (jadalnej) należy lekko podsuszyć i
stratyfikować w torfie w temp. +2 do +5(st.)C. Na początku kwietnia moczyć w
wodzie 24h i wysiać do gruntu. Grubość przykrycia 2cm. Można zaprawić
funabelem. Jeśli stratyfikacja była zła część przeleguje do drugiej wiosny.
podsuszone nasiona zaprawić funabenem i po pierw. mrozach wysiać na grządkę.
Reszte załatwi natura. Siewki są bardzo delikatne i należy je cieniować. W
razie pojawienia się zgożeli opryskać środkami grzybobójczymi (Dhitane) lub
wyciąg z pokrzywy i skrzypu (1:1). Siewki rosną bardzo wolno . Lepiej
ukorzeniać 2 letnie pędy w inspekcie stosując ukorzeniacz (A). Ukorzenia się
na początku kwietnia sadzonkę z piętką do jesieni będzie ukożeniona.
Pozdrawiam Mikołaj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-10-29 17:58:45
Temat: Re: Sianie cisu
Użytkownik "johnny" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ei1i2i$36b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Grzegorz napisał(a) zaCIS sprawę dokumentie:
>>> Witam!
>>> Czy ktoś wie, jak przygotowuje się do siewu (stratyfikacja,
>>> skaryfikacja?) i
>>> kiedy wysiewa zebrane teraz nasiona cisu?
>
>> Nasiona cisu przed sianiem muszą przejść przez przewód pokarmowy ptaka.
>> Myślę, ze można by sie tu posłużyć kurami. Jeśli kurami, ani papużkami
>> nie dysponujesz lepiej rozmnażać cis z sadzonek
>
> Rozmnażanie z sadzonek to pójscie na łatwiznę! Prawdziwy hardcorowiec
> będzie rozmnażał z nasion. W tym celu wykorzysta żonę, zwłaszcza jeśli
> ponad rozrywkowe towarzystwo przekłada domowe gniazdko. Zresztą nie sposób
> przygotowania nasion jest tutaj naistotniejszy, ale metoda ich
> późniejszego odzyskiwania =(:-o)
>
> Pozdroofka Johnny
Nie jest to prawdą . Nasiona wysiane jesienią i pozostawione ze skrzynką
(doniczką) na zewnątrz przejdą samoistną stratyfikację i też wykiełkują.
Trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość bo niekiedy wschodzą dopiero po
roku.
Uwaga ! Nasiona cisa są trujące tak jak igły i inne jego części, oprócz
czerwonej otoczki nasionka z której kiedyś robiono kofiturę.
Ostrożnie więc ze srtratyfikacją nasion w przewodzie pokarmowym, bo można
ich już nigdy nie odzyskać :-(.
Pozdrawiam - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-10-29 18:36:53
Temat: Re: Sianie cisuJagoda wrote:
> Uwaga ! Nasiona cisa są trujące tak jak igły i inne jego części, oprócz
> czerwonej otoczki nasionka z której kiedyś robiono kofiturę.
> Ostrożnie więc ze srtratyfikacją nasion w przewodzie pokarmowym, bo można
> ich już nigdy nie odzyskać :-(.
Cyba, że w czasie sekcji zwłok.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-10-29 20:33:44
Temat: Re: Sianie cisuKyllyan wrote:
> Nasiona cisu przed sianiem muszą przejść przez przewód pokarmowy ptaka.
Polemizowałbym ze słowem _muszą_. Moje doświadczenia wskazują, że nie muszą,
a mogą. I w niczym im to nie przeszkadza.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Chorego spytał ktoś: --Azaliż
Pańska choroba to paraliż?
Na taki przytyk
Rzekł paralityk:
-- Pański interes??? W nos pan psa liż!!!
(C) Janusz Minkiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-10-29 20:36:18
Temat: Re: Sianie cisu>
> Nasiona pozbawione czerwonej osnówki (jadalnej) należy lekko podsuszyć i
> stratyfikować w torfie w temp. +2 do +5(st.)C. Na początku kwietnia moczyć w
> wodzie 24h i wysiać do gruntu. Grubość przykrycia 2cm. Można zaprawić
> funabelem. Jeśli stratyfikacja była zła część przeleguje do drugiej wiosny.
> podsuszone nasiona zaprawić funabenem i po pierw. mrozach wysiać na grządkę.
> Reszte załatwi natura. Siewki są bardzo delikatne i należy je cieniować. W
> razie pojawienia się zgożeli opryskać środkami grzybobójczymi (Dhitane) lub
> wyciąg z pokrzywy i skrzypu (1:1). Siewki rosną bardzo wolno . Lepiej
> ukorzeniać 2 letnie pędy w inspekcie stosując ukorzeniacz (A). Ukorzenia się
> na początku kwietnia sadzonkę z piętką do jesieni będzie ukożeniona.
> Pozdrawiam Mikołaj
>
Dziękuję za rzeczową odpowiedź. Czy można zwiększyć szanse na udaną
stratyfikację poprzez uszkodzenie "łupinki", na przykład moczenie w stężonym
kwasie siarkowym (jak długo?) albo nakłucie igłą?
Pozdrawiam
Grzegorz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |