« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-22 19:22:36
Temat: Śliska kiełbasaWitam
Kupiłam w sobote pare kiełbasek dla dziecka (cielęcych) i dziś już były
jakieś śliskie i lepiące, oczywiście je wyrzuciłam ale mam pytanko: czy
to nadaje się jeszcze do spożycia choćby dla psa? Wole wiedzieć na
przyszłość czy dalej marnować czy dawać czworonogowi...
Pozdrawiam
--
Mam(q)a /g-g 365511
http://mamqa.webpark.pl/
"Aby cenić i kochać to, co wielkie,
najpierw musisz ćwiczyć się w tym, co małe" /Georg Keil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-22 20:00:32
Temat: Re: Śliska kiełbasa> Witam
>
> Kupiłam w sobote pare kiełbasek dla dziecka (cielęcych) i dziś już były
> jakieś śliskie i lepiące, oczywiście je wyrzuciłam ale mam pytanko: czy
> to nadaje się jeszcze do spożycia choćby dla psa? Wole wiedzieć na
> przyszłość czy dalej marnować czy dawać czworonogowi...
>
Dla psa oczywiście się nadaje jak najbardziej. Człowiek też by się nie otruł,
jeśli nie śmierdzą. Tylko trzeba wcześniej umyć w ciepłej wodzie, osuszyć i ew.
ugotować albo usmażyć. Dziecku lepiej nie dawać. Ma delikatniejszy żołądek
(alibo też mówiąc inaczej jego system immunologiczny zna mniej wrogów)
Pozdrówka - Agnieszka
P.S. Nie bić, nie napisałam o ludwiku.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-22 20:10:16
Temat: Re: Śliska kiełbasa
Użytkownik "Mamqa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c3nef4$c80$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Kupiłam w sobote pare kiełbasek dla dziecka (cielęcych) i dziś już były
> jakieś śliskie i lepiące, oczywiście je wyrzuciłam ale mam pytanko: czy
> to nadaje się jeszcze do spożycia choćby dla psa? Wole wiedzieć na
> przyszłość czy dalej marnować czy dawać czworonogowi...
Takie produkty, jak kiełbaski, parówki, konserwy absolutnie NIE nadają się
dla nikogo, nawet dla psa, jak się zepsują. W przeciwieństwie do surowego
mięsa - za takie ze "sztychem" piesek będzie wdzięczny.
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-22 20:30:33
Temat: Re: Śliska kiełbasaPrzez długi czas miałam ten sam problem, teraz po prostu od razu po zakupie
mrożę a dziecku zostawiam max. 2-3 na tzw. już.
Resztę je na cieplo.
pozdrówka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-22 22:21:05
Temat: Re: Śliska kiełbasaUżytkownik Misielin napisał:
> Przez długi czas miałam ten sam problem, teraz po prostu od razu po zakupie
> mrożę a dziecku zostawiam max. 2-3 na tzw. już.
> Resztę je na cieplo.
Ale ja kupilam doslownie z 5 na sprobowanie ale to straszny niejadek
jest wiec mialam je do dzis...
I jako iz wypowiedzi sa sprzeczne to ciagle nie wiem co robic na
przyszlosc... odmrozona kielbasa nie jest juz taka smaczna wiec wole
kupowac male ilosci - czesto :-)
Pozdrawiam
--
Mam(q)a /g-g 365511
http://mamqa.webpark.pl/
"Aby cenić i kochać to, co wielkie,
najpierw musisz ćwiczyć się w tym, co małe" /Georg Keil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-22 23:15:10
Temat: Re: Śliska kiełbasaOn Mon, 22 Mar 2004 21:10:16 +0100, "Gusiek" <a...@p...onet.pl>
wrote:
>
>Użytkownik "Mamqa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
>news:c3nef4$c80$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Witam
>>
>> Kupiłam w sobote pare kiełbasek dla dziecka (cielęcych) i dziś już były
>> jakieś śliskie i lepiące, oczywiście je wyrzuciłam ale mam pytanko: czy
>> to nadaje się jeszcze do spożycia choćby dla psa? Wole wiedzieć na
>> przyszłość czy dalej marnować czy dawać czworonogowi...
>
>Takie produkty, jak kiełbaski, parówki, konserwy absolutnie NIE nadają się
>dla nikogo, nawet dla psa, jak się zepsują. W przeciwieństwie do surowego
>mięsa - za takie ze "sztychem" piesek będzie wdzięczny.
A pewna jestes ze przed zepsuciem nadaja sie dla kogokolwiek (a
zwlaszcza dla psa)??? Bo ja niespecjalnie.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 06:49:38
Temat: Re: Śliskakiełbasa
----- Original Message -----
From: "Dariusz K. Ladziak" <l...@w...pdi.net>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, March 23, 2004 12:15 AM
Subject: Re: Śliskakiełbasa
> On Mon, 22 Mar 2004 21:10:16 +0100, "Gusiek" <a...@p...onet.pl>
> wrote:
>
> >
> >Użytkownik "Mamqa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> >news:c3nef4$c80$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> Witam
> >>
> >> Kupiłam w sobote pare kiełbasek dla dziecka (cielęcych) i dziś już były
> >> jakieś śliskie i lepiące, oczywiście je wyrzuciłam ale mam pytanko: czy
> >> to nadaje się jeszcze do spożycia choćby dla psa? Wole wiedzieć na
> >> przyszłość czy dalej marnować czy dawać czworonogowi...
> >
> >Takie produkty, jak kiełbaski, parówki, konserwy absolutnie NIE nadają
się
> >dla nikogo, nawet dla psa, jak się zepsują. W przeciwieństwie do surowego
> >mięsa - za takie ze "sztychem" piesek będzie wdzięczny.
>
> A pewna jestes ze przed zepsuciem nadaja sie dla kogokolwiek (a
> zwlaszcza dla psa)??? Bo ja niespecjalnie.
>
> --
> Darek
>
> zawsze można dodać do bigosu
Beata
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 08:54:33
Temat: Re: Śliska kiełbasaWitam!
Kilka lat temu znajomi namówili mnie na kupno wahadełka.
Sprawdzam nim podejrzane produkty żywnościowe lub takie, których pobyt w
lodówce trochę się wydłuża... Wahadełko pokazuje, czy mogę "to-to" zjeść.
Jeżeli ja mogę, to daję wszystkim domownikom...
Od czasu wprowadzenia do kuchni "badań" wahadełkiem nikt z nas nie miał
problemów z żołądkiem... Pomyśl o tym...
Pozdrawiam!
Marianka
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 09:21:00
Temat: Re: Śliska kiełbasa> Witam!
> Kilka lat temu znajomi namówili mnie na kupno wahadełka.
> Sprawdzam nim podejrzane produkty żywnościowe lub takie, których pobyt w
> lodówce trochę się wydłuża... Wahadełko pokazuje, czy mogę "to-to" zjeść.
> Jeżeli ja mogę, to daję wszystkim domownikom...
> Od czasu wprowadzenia do kuchni "badań" wahadełkiem nikt z nas nie miał
> problemów z żołądkiem... Pomyśl o tym...
> Pozdrawiam!
> Marianka
a możesz coś więcej o tym wahadełku ?
pozdrawiam zora
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-23 09:39:51
Temat: Re: Śliska kiełbasaHej!
W Warszawie wahadełko można kupić w sklepach ze zdrową żywnością.
Do każdego dołączona jest instrukcja.
Jedzenie badam tak, że stawiam przed sobą, biorę wahadełko do ręki,
neutralizuję i potem odpowiednio trzymam ... Jeżeli zaczyna się wahać w linii
od jedzenia do mnie, to znaczy,że mi nie zaszkodzi... jeżeli waha się w linii
poprzecznej między mną a jedzeniem... to nie mogę tego jeść i do kubła...
Pomyłki się zdarzają, bo jedzenie może być świeże, ale kombinacja zła...
np. jak bym chciała zjeść śmietanę po bigosie, to mi nie pozwoli, bo wątroba
by mi wysiadła... Z czasem nabywa się doświadczenia...
Wszyscy moi znajomi otrzymali ode mnie wahadełka i też korzystają z nich w ten
sposób.
Polecam!
Marianka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |