Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.n
ews.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-fo
r-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Solidarność kobiet.
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Reply-To: i...@g...pl
Date: Sat, 22 Sep 2012 13:40:07 +0200
Message-ID: <1tfp72hx0q5nj$.p1piyjtu1brl$.dlg@40tude.net>
Lines: 56
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.191.133.124
X-Trace: 1348314099 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 1310 79.191.133.124:49494
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:640639
Ukryj nagłówki
Do Moniki Richardson - wysłane dziś.
Pani Moniko,
powiedziała Pani dziś w "Małej Czarnej" coś, co jest także dla mnie
oczywiste odnośnie złudności pojęcia tzw solidarności kobiet. I co typowe
(sama przeżyłam to tysiące razy, więc wiem) - została Pani natychmiast
boleśnie zaatakowana przez wszystkie (tj dwie) Brzydule w tym programie.
Pani Karolina Wajda, jako druga Piękna oprócz Pani, mogła tylko delikatnie
Panią popierać i robiła to, w sposób dany nam, pięknym i wrażliwym
kobietom, w sposób nienachalny i niechamski.
Na tej naszej delikatności i wrażliwości właśnie one (Brzydule) "jadą" w
najlepsze. Docinają nam, wbijają szpile, kiedy im mówimy o naszych
przeżyciach z kobietami. O, jakiż cudowny to dowód braku owej solidarności,
o której same perorują!
Piękna, nie pozwól się stłamsić i zagłuszyć Brzydulom nigdy, także
dziś, "w temacie" relacji z kobietami. To tylko one, Brzydule, są solidarne
- zawsze będą takie wobec wspólnego "wroga" - nas, pięknych kobiet. Jakże
się więc im dziwić, że obłudnie i do końca będą nam wprost w oczy
powtarzać, że one nigdy nie przeżyły takich traum, jak my i widocznie to w
nas coś jest nie tak, itd te wszystkie ich szpileczki - ZNAM TO, bo jestem
piękna. Mówię to o sobie bez drżenia powieki, pewnym tonem dopiero teraz,
kiedy mam już 52 lata, podczas gdy całe moje życie uważałam się za brzydkie
kaczątko, bo One mi nie dały zobaczyć siebie jaką jestem. To mój mężczyzna,
z którym jestem od prawie 40 lat (wliczając w to wspólną klasę licealną,
czyli 4 lata), uświadomił mi, dlaczego nie miałam nigdy przyjaciółek.
Zrozumiałam to za późno, dopiero gdzieś po 40-tce, za późno na to, aby się
skutecznie opierać Brzydulom. Traumy były wielkie, łącznie np z UMYŚLNYM
narażeniem mnie, kiedy byłam 14-latką, na niebezpieczeństwo gwałtu przez
obcokrajowców w hotelu. 3 osoby, którym przecież ufałam najbardziej po
rodzicach, moje nauczycielki, podczas pobytu w hotelu na nauczycielskiej
wycieczce, podchmielone przyszły do mnie siedzącej karnie w pokoju na
polecenie ojca który wyszedł na wieczorek, i zaprowadziły mnie do pokoju
"młodzieży z Jugosławii", która okazała się trzema osiłkami żądnymi zabawy.
ONE zrobiły to tylko dlatego, że mój ojciec był dyrektorem szkoły, w której
były zatrudnione... a ja byłam śliczną dziewczyną, swoją nieprzeciętną
urodę widzę i doceniam dopiero po latach, patrząc na zdjecia. Żyłam bowiem
zawsze w cieniu "wspaniałości" brata, mama nigdy mi nie powiedziała "jaka
jesteś piękna".
W każdym razie Tamto skończyło się ok, byłam mądrą dziewczyną po prostu.
Dziś jako matkę dwóch córek porusza mnie to podwójnie, bo teraz także w
nieco innym, rodzicielskim aspekcie... Długo mogłabym Pani opowiadać te
wszystkie przypadki, które bolą mnie do dziś i ciągle zdarzają się nowe.
Sądzę, że nie ma potrzeby mówić więcej, Pani to wszystko i tak wie. Chcę
tylko, żeby Pani nie czuła wątpliwości co do siebie, jak ja czułam często,
kiedy Brzydule zakrzykują mnie (w życiu oraz w grupach Google, gdzie
występuję jako Ikselka) i chcą wspólnymi siłami zdołować i załamać,
piszcząc zgodnie: "My nigdy nie spotkałyśmy się z tym! To w tobie jest coś
nie tak!"
Jeśli ma Pani córkę, na pewno codziennie mówi jej Pani, jaka jest cudowna i
piękna - tak robiłam zawsze ja sama i one są Piękne i wiedzą o tym, dlatego
żadna płytka Brzydula im na głowę nie wskoczy :-)
Pozdrawiam Panią, i podziwiam.
Małgorzata
--
XL
|