Ostatnimi czasy kupuje w marketach lody duze pudla i wstawiam do lodowki
(nie do zamrazarki). Gdy zrobia sie miekkie (takie jak baaardzo gesty
krem a nie kamyk) to nakladam do salaterek wraz z galretka z lodowki
(kilka smakow - zwykle robie 2-3 - slodkie i kwaskowe) a calosc polewam
sosem zrobionym ze zmiksowanych truskawek, cukru do smaku i szczypty
soli i pieprzu oraz sporej garsci swiezej miety - miksowane do
konsystemcji jednolitej masy. Sos takze lekko mroze. Oczysiwscie mozna
to do pudeleczek np. po jogurtach lub monte i mrozic jak sorbety, po
dodaniu smietany 20-36 % w czesie miksowania mozna zrobic niemal
klasyczne lody o przepysznym smaku. Obecnie polecam to samo z malinami.

Pozdrawiam

Lew