Ludu pijacy miast i wsi,

co jest ze Starka?! W calym Wrocku szukalem i nic. Jedynym wlascicielem
marki ma byc szczecinski Polmos. Czy to znaczy, ze po Starke trzeba zasuwac
do Mechci albo Mechcie prosic o zakup i wyslanie. Jak jest w innych
miastach? Moze tylko Wroclaw zszedl na psy? Wyjdzie na to ze nasza szlachta
sam musi sobie Starke starzyc. Takie czasy: chamy Polska rzadza a Zydzi
zamiast wyszynkiem i produkcja Starki sie zajac, pchaja sie do polityki i
nasze Polskie sprzedajom. Co za dziadostwo w tej Polsce! Kazde zachodni
bimber mozna kupic a tego co rdzennie polskie nie ma. Najglupsze wodki o
najglupszych nazwach, spirytus z kotrabandy i skazony alkohol, nawet z ten z
banderola, to co trzeci, to podroba. Po co przyznawac znaki towarowe o
wielkiej tradycji, bedace czescia naszej kultury, jest to nie funkcjonuje?
Oswieccie mnie i pocieszcie, bo mnie diabli biora.

Irek kochany