Stres szkolny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-09-30 14:07:24

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Greg <o...@f...sos.com.pl> napisał(a):

> Alez Kis - to sa grupy dyskusyjne. Czasem juz trzeci post w watku jest
> calkowicie na inny temat niz ten, o ktory chodzilo w pierwszym poscie ;)
> Zwyczajnie dyskusja jest plynna. Ja tutaj juz uogolnialem i nawiazalem do
> trendow jakie ostatnio mozna zuwazyc, a nie do konkretnego - Twojego
> przypadku :)

Wiesz, bo ja chyba traktuje zaczęte przez siebie wątki jak swoje dzieci...
kis

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-09-30 19:56:48

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pyzol"
> Czytam to i jak slowo daje, juz mnie brzuch ze zdenerwowanai rozbolal. Nie
> jestem w stanie kontynuowac czytania.

Uważaj na wrzody!!! Owa polonistka była dobrym przykładem
jak nie należy postępować z lekami. Ona słaniała się na nogach i paplała
o śmiesznych historyjkach. Była bardzo popularna i lubiania przez uczniów.

Pozdr
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-30 19:56:52

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Greg"
> Ten kto jest slabszy psychicznie :)

To już jest jakaś myśl :)
Jak stać się mocnym psychicznie?
Proszę o pierwsze skojarzenie Grzesiu.

Pozdr
Masoneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-30 20:48:40

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Masoneczka"

> Uważaj na wrzody!!!

Ee tam, mam wieksze problemy. Wrzody to przy nich sama przyjemnosc:)

Owa polonistka była dobrym przykładem
> jak nie należy postępować z lekami.
Ona słaniała się na nogach i paplała
> o śmiesznych historyjkach.

A od czego slaniala sie na nogach?
Kaska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-30 21:44:45

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Masoneczka" w news:anaa8n$g34$5@news.onet.pl napisał(a):
>
> > Ten kto jest slabszy psychicznie :)
> To już jest jakaś myśl :)
> Jak stać się mocnym psychicznie?
> Proszę o pierwsze skojarzenie Grzesiu.

Hmmm... moja slaboscia bylo to, ze za bardzo przejmowalem sie opinia
innych. Gdy ktos okazywal mi niechec to czulem sie z tym tragicznie.
Ktoregos dnia jednak pomyslalem, ze przeciez fizyczna niemozliwoscia jest
aby wszyscy mnie polubili. Spojrzalem tez na to z drugiej strony.
Skoncentrowalem sie nie na tych, ktorzy mnie nie lubia (i na tym jak temu
zaradzic), ale na tych, ktorzy okazuja mi spora sympatie. Jak sie okazalo
nie malo takich osob, a przynajmniej o jednej moge nawet powiedziec -
prawdziwy przyjaciel. To naprawde duzo. Jesli ktos mnie nie lubi to jest
to wybor tej osoby (sama nie wie co traci ;-P). Glowa muru nie przebijesz
wiec glupstwem jest smucic sie jak to mawial jeden ze starozytnych.

A wiec jak stac sie silnym psychicznie? Mniej przejmowac sie tym, ze
niektorzy na swiat patrza nie do konca tak jakbysmy sami tego chcieli.

Takie jest moje pierwsze skojarzenie i straszliwe streszczenie tematu ;)

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-01 07:10:29

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Dorota B." <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości

> Mówisz ciągle o zasadach i słusznie. Tylko że rolą kobiety jest zapewnić
> trwałość a rolą mężczyzny zmianę. Stąd niech twoja córka uczy się zasad od
> ciebie i od innych kobiet, a ja będę wspierał mojego syna w experymentach
i
> buntowaniu się przeciwko głupim zasadom.
>
No moze to i prawda, rzeczywiscie- faceci zawsze sa bardziej
niepokorni.
Pzdr. Dorota
> pozdr
> kis
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-01 09:22:49

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Dorota B." <d...@w...pl> wrote in message
news:anboqp$7vs$1@news2.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
|
[cut]
| No moze to i prawda, rzeczywiscie- faceci zawsze sa bardziej
| niepokorni.
| Pzdr. Dorota

E tam - nie dawaj sobie wciskać kitu.

Saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-01 10:14:18

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Saulo <d...@p...neostrada.pl> napisał(a):

> "Dorota B." <d...@w...pl> wrote in message
> news:anboqp$7vs$1@news2.tpi.pl...
> |
> | Użytkownik "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> |
> [cut]
> | No moze to i prawda, rzeczywiscie- faceci zawsze sa bardziej
> | niepokorni.
> | Pzdr. Dorota
>
> E tam - nie dawaj sobie wciskać kitu.
>
> Saulo

Dorota jest prawdziwą kobietą. Ja zaczepiam jej poglądy, a ona się potulnie
zgadza.

kis

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-01 11:05:57

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pyzol"
> A od czego slaniala sie na nogach?

Obym to ja wiedziała miałam wtedy ze 12 latek :)
Czy nadmierna ilość tabletek od bólu głowy
nie podziała narkotycznie?

Masoneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-01 11:11:43

Temat: Re: Stres szkolny
Od: "Masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Greg"
> Hmmm... moja slaboscia bylo to, ze za bardzo przejmowalem sie opinia
> innych. Gdy ktos okazywal mi niechec to czulem sie z tym tragicznie.

Myślę, że to jakiś etap przed dorosłością, ja też przez to przechodziłam.
Próbowałam zaskarbić sobie przyjaźń czy lubienie "przez siłę" ale wiem, że
to było niemożliwe. Teraz staram się schodzić z drogi tym niechętnym
na znajomość :))) Jeszcze jedno próbowałam wtapiać się w innych i być
taką jak inni a przez to łatwo zatracić jakąś malutką indywidualność.

> Takie jest moje pierwsze skojarzenie i straszliwe streszczenie tematu ;)

Bardzo dziękuję.

Pozdr
Ania vel Masoneczka