« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-02 13:28:12
Temat: StrudelWitam wszystkich Grupowiczów w Nowym Roku i życzę wszystkiego
najpyszniejszego :)
Odważyłam się wreszcie i upiekłam strudla z makiem. Ciasto rozciągało się
wspaniale, wyszło cieniutkie i prześwitujące, w smaku niezłe ale ... - nie
jestem do końca przekonana czy było dobrze upieczone. Ciasto z wierzchu
chrupiące ale w środku elastyczne chociaż bez zakalców. Czy środek nie
powinien też być chrupiący? Piekłam w temp. około 210 - 220 stopni przez
około 35 min z termoobiegiem.
Jakie powinny być środkowe warstwy strudla?
Przepraszam, jeśli zadaję głupie pytanie ale mam bardzo małe doświadczenie w
pieczeniu ciast.
Pozdrawiam
Renia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-02 13:44:04
Temat: Re: Strudel> jestem do końca przekonana czy było dobrze upieczone. Ciasto z wierzchu
> chrupiące ale w środku elastyczne chociaż bez zakalców. Czy środek nie
a jakie to było ciasto? Kruche? drożdżowe?
Pozdrawiam
Sasannka
---
http://sasannka.xpect.pl
--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_-
-_--_--_--
>> www.REBEL.pl <<
Największy sklep z grami wszelkiego rodzaju w polskim Internecie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 14:07:06
Temat: Re: Strudel<ciach>
> a jakie to było ciasto? Kruche? drożdżowe?
>
>
> Pozdrawiam
> Sasannka
> ---
> http://sasannka.xpect.pl
strudlowe ;) To jest specyficzne ciasto trochę przypomina ciasto na makaron.
O ile dobrze pamiętam:
mąka (500 g), woda (200 g), 2 jajka, łyżka oliwy, trochę octu (łyżeczka)
Renia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 14:26:33
Temat: Re: Strudel> strudlowe ;) To jest specyficzne ciasto trochę przypomina ciasto na
makaron.
> O ile dobrze pamiętam:
> mąka (500 g), woda (200 g), 2 jajka, łyżka oliwy, trochę octu (łyżeczka)
>
nistety ja Ci nie pomoge. Nigdy nie piekłam żadnego ciasta z... takiego
ciasta :) Az dziwie sie, ze moglo wyjsc z tego cos dobrego. No ale wyszlo,
czlowiek cale zycie sie uczy :)
Ale moze wyszlo Ci prawidlowo... chyba z tego przepisu wyjdzie takie
ciągnące sie ciasto, o ile nie bedzie "na wierzchu" :)
Moje makowce to strucle z makiem z ciasta drozdzowego.
Pozdrawiam
Sasannka
---
http://sasannka.xpect.pl
--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_-
-_--_--_--
>> www.REBEL.pl <<
Największy sklep z grami wszelkiego rodzaju w polskim Internecie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 14:42:20
Temat: Re: Strudel> nistety ja Ci nie pomoge. Nigdy nie piekłam żadnego ciasta z... takiego
> ciasta :) (...)
Ale dziękuję za dobre chęci :))
Zachciało mi się tego strudla, bo kiedyś już go jadłam i bardzo mi smakował.
Niestety nie pamiętam jak wygładało to nieszczęsne ciasto :) Wydaje mi się,
że to moje wyszło nie do końca tak jak trzeba.
(...)
> Moje makowce to strucle z makiem z ciasta drozdzowego.
>
Nazwy są podobne ale to nie to samo :)
Ciasto drożdżowe też bardzo lubię :)
> Pozdrawiam
> Sasannka
Pozdrawiam
Renia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 14:42:58
Temat: Re: StrudelUżytkownik Renia napisał:
> strudlowe ;) To jest specyficzne ciasto trochę przypomina ciasto na makaron.
> O ile dobrze pamiętam:
> mąka (500 g), woda (200 g), 2 jajka, łyżka oliwy, trochę octu (łyżeczka)
Ja daję ocet na krople :)
Na 250 g mąki daję łyżkę oliwy, jajko, szczyptę soli i 10 kropli octu.
Ciasto strudlowe tym się jeszcze różni od 'makaronowego', że smaruje
się je obficie masłem i posypuje zrumienioną bułką tartą; to (i
maksymalne rozciągnięcie)decyduje, że nie staje się kluchowate po
upieczeniu.
--
pa, BasiaBjk po 6 godzinach w śniegu i w pięknych i niepowtarzalnych
okolicznościach przyrody ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-03 09:42:15
Temat: Re: StrudelIn article <bt3v3c$qmn$1@news.onet.pl>, Magdalena Witkowska
<s...@x...pl> wrote:
> > strudlowe ;) To jest specyficzne ciasto trochę przypomina ciasto na
> makaron.
> > O ile dobrze pamiętam:
> > mąka (500 g), woda (200 g), 2 jajka, łyżka oliwy, trochę octu (łyżeczka)
> >
>
> nistety ja Ci nie pomoge. Nigdy nie piekłam żadnego ciasta z... takiego
> ciasta :) Az dziwie sie, ze moglo wyjsc z tego cos dobrego.
Dlaczego? To przecież klasyczne ciasto na strudel. Tyle, że
osobiście nigdy nie zetknąłem się ze strudlem z makiem. Jednaj je0żeki
wyszedł, to wspaniale!
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-03 10:20:45
Temat: Re: Strudel> > nistety ja Ci nie pomoge. Nigdy nie piekłam żadnego ciasta z... takiego
> > ciasta :) Az dziwie sie, ze moglo wyjsc z tego cos dobrego.
>
> Dlaczego? To przecież klasyczne ciasto na strudel. Tyle, że
> osobiście nigdy nie zetknąłem się ze strudlem z makiem. Jednaj je0żeki
> wyszedł, to wspaniale!
Przeciez napisalam, ze cale zycie czlowiek sie uczy... napisalam, ze dobrze,
ze wyszedl, ja nigdy takiego nie robilam... nie znalam...
Pozdrawiam
Sasannka
---
http://sasannka.xpect.pl
--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_--_-
-_--_--_--
>> www.REBEL.pl <<
Największy sklep z grami wszelkiego rodzaju w polskim Internecie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 07:51:47
Temat: Re: Strudel
> Ja daję ocet na krople :)
A ja miałam w przepisie "trochę octu" no to chlapnęłam tak z ręką na sercu
to nawet troszeczkę więcej :))
> Na 250 g mąki daję łyżkę oliwy, jajko, szczyptę soli i 10 kropli octu.
> Ciasto strudlowe tym się jeszcze różni od 'makaronowego', że smaruje
> się je obficie masłem i posypuje zrumienioną bułką tartą; to (i
> maksymalne rozciągnięcie)decyduje, że nie staje się kluchowate po
> upieczeniu.
Nie smarowałam masłem rozciągniętego ciasta ale w nadzieniu makowym był
tłuszcz.
Napisz proszę, jak wyglądają w Twoim strudlu środkowe warstwy ciasta.
Czy też są takie kruche jak zewnętrzna? U mnie w środku były dość cienkie i
elastyczne ale nie zrobił się z nich zakalec.
Czy zostawiasz do lekkiego podeschnięcia rozciągnięte ciasto ?
> pa, BasiaBjk po 6 godzinach w śniegu i w pięknych i niepowtarzalnych
> okolicznościach przyrody ;)
pa, Renia :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 09:14:25
Temat: Re: StrudelUżytkownik Renia napisał:
>>Ja daję ocet na krople :)
> A ja miałam w przepisie "trochę octu" no to chlapnęłam tak z ręką na sercu
> to nawet troszeczkę więcej :))
W przepisie austriackim z książki (ja robię z tymi kroplami z przepisu
'zeszytowego' prababci, która 'do szkół' chodziła w Wiedniu, lecz była
Polką) wcale nie ma octu! Są w tym książkowym takie proporcje:
300 g mąki, 1 żółtko,1/8 l letniej wody, 1 łyżeczka oleju -> ciasto
Nadzienie->2 kg kwaskowatych jabłek, 150 g tartej bułki, 50 g masła( do
zrumieniania bułki), łyżeczka cynamonu, 150 g cukru, 100 g rodzynków,
300 g stopionego masła (do smarowania), 80 g pokrojonych orzechów
laskowych, 3 łyżki cukru pudru, masło do blachy.
> Nie smarowałam masłem rozciągniętego ciasta ale w nadzieniu makowym był
> tłuszcz.
Z makiem nie robiłam, ale do jabłek koniecznie trzeba posmarować i
posypać zrumienioną bułką.
> Napisz proszę, jak wyglądają w Twoim strudlu środkowe warstwy ciasta.
> Czy też są takie kruche jak zewnętrzna? U mnie w środku były dość cienkie i
> elastyczne ale nie zrobił się z nich zakalec.
Aż tak kruche, to nie, ale nie kluchowate - też są półelastyczne (hm,
jakby to określić precyzyjnie...) nie są zrumienione, ale i nie
gumiaste... Powiedziałabym: ich stopień kruchości jest dużo mniejszy,
niż warstw zewnętrznych ;)
> Czy zostawiasz do lekkiego podeschnięcia rozciągnięte ciasto ?
Nie, jak już mozolnie porozciągam, poobcinam brzegi, załatam dziury, to
od razu rozkładam na nim, co trzeba. Piekarnik już czeka ze swymi 200
stopniami...
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |