Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jackare" <jacek.leszczuk_WYTNIJ_TO_@_WYCINAJ_interia.pl>
Newsgroups: pl.misc.budowanie,pl.rec.dom
Subject: Suche wylewki - posadzka pod kafelki
Date: Sun, 29 Oct 2006 10:54:52 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 39
Message-ID: <ei1tqe$img$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: edn81.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1162115727 19152 83.22.255.81 (29 Oct 2006 09:55:27
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 29 Oct 2006 09:55:27 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Antivirus: avast! (VPS 0643-8, 2006-10-27), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:265262 pl.rec.dom:81110
Ukryj nagłówki
Ze względu na "miękką" konstrukcje stropów (deski podłgowe, wypełniacz
żużlowy, deski sufitowe), wiek budynku (ponad 80 lat) i duże powierzchnie
podłóg mam podłogi nierówne z "niecką"- zapadniete nieco do środka.
W jednym z większych pomieszczeń chciałbym położyć kafelki na podłogę.
pomieszczenie ma 25 m.kw powierzchni i jest to przedpokój który stanowi
głowny ciąg komunikacyjny mieszkania (mieszkanie rozkładowe bez pomieszczeń
przechodnich).
Chyba nie zdecyduję się lać tam wylewki. Musiałaby mieć ok 5-8 cm gdubości.
Obawiam się ze strop nie wytrzymałby tego i wpadłbym niechcący do sąsiada
pode mną. Do tego problemy techniczne (mieszanie 20m. szesc. wylewki w
kalfasie lub wiaderkach raczej odpada, betoniarki nie mam i nie będę mieć,
gruszka i wprowadzenie rury ze stettera przez okno tez nie wchodzi w grę).
Żeby było weselej cały budynek jest przechylony na jedną stronę, myślę więc
o suchych wylewkach w lekkich technologiach.
Mam do wyboru dwie opcje:
- granulat wyrównujący (podsypka) i płyty gipsowe pdłogowe (wg systemu nida
lub fermacell) - tu koszt wyniósłby ok 3 500 zł
- granulat wyrównujący (podsypka) i płyty podłogowe OSB (te z piórem) -
koszt ok 1 800 zł
i na to kafelki
Czy mogę liczyć na Wasze opinie na temat trwałości jednej z tych technologii
i ewentualnej przewagi jednej nad drugą.
W obydwu przypadkach płyty byłyb "gęsto" kręcone do desek podłogowych (
wkręt co ok 20 cm) aby usztywnić podłogę i wyeliminować wpływ miekkiego
stropu.
Co o tym sądzicie - gdyby nie te cholerne miękkie podłogi nie zastanawiałbym
się tylko lałbym wylewkę.
Czy to ma szansę powodzenia i czy kafelki nie będą mi odpadać? Czy pomysł z
gęstym przykręceniem płyt jest dobry czy lepiej zostawić je "pływające" i
zespoinowane tylko ze sobą ?
Pozdrawiam
--
Jackare
Bytom
|