Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2

Grupy

Szukaj w grupach

 

Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-11-08 01:56:39

Temat: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2
Od: "AW" <o...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Prawdziwa mądrość to mądrość uniwersalna, bez względu na czas, przestrzeń i
okoliczności. Dotyczy ona tego, co da się ustalić ponad wszelką wątpliwość o
najtrwalszych cechach charakteryzujących rzeczywistość. A ustalać należy
własnym rozumem, bazując wyłącznie na informacjach dostępnych zmysłom.

Tylko ustalenia potwierdzalne własnymi doświadczeniami są miarodajne. Polegając
na danych poza zasięgiem własnych zmysłów (dostępnych na przykład poprzez
specjalistyczną aparaturę) oraz na specjalistycznych analizach owych danych
(przerastających twoją zdolność aby je samodzielnie przetwarzać) stajesz się
poznawczym kaleką o kulach.

Tak postępując przyjmujesz na wiarę rzeczy, których sam potwierdzić nie jesteś w
stanie, a więc rzeczy potencjalnie fałszywe. Na pewno można w ten sposób
nabywać całą masę trafnych i przydatnych informacji, z tym że jeśli za którymś
razem miałoby się okazać inaczej, to absolutnie nie będziesz o tym wiedział.
Dlatego z chwilą gdy na takich podstawach zaczynasz wyciągać wnioski ogólne,
tracisz poznawczą niezawisłość.

Podobnie jest jeśli tworzysz światopogląd w oparciu o podszepty wielkich
mędrców, zbrojnych w wiedzę tajemną. Tracisz wówczas autonomię i czynisz się
podatnym na manipulacje. To co w rezultacie uznajesz za prawdę, nie składa się
z pewników lecz zawiera elementy dla ciebie nieweryfikowalne.

Ponadto, akceptując wnioski podsuwane ci przez tych, co to uchodzą za wielkie
autorytety, bo z takich czy innych względów znają pewne aspekty otaczającego cię
świata w jakimś tam stopniu bardziej dogłębnie niż ty sam, bezwiednie
przyswajasz cały komplet nieprzypadkowych postaw, wartości i przekonań, jakie ci
oni przy okazji wpajają.

Wszak byłoby idiotyzmem, gdybyś oczekiwał od meteorologa, aby ci wróżył
przyszłość. A jednak taki psychologiczny mechanizm jakimś cudem w nas tkwi. Na
tej zasadzie uchodzący za ekspertów cwaniacy sugerują ci jak masz widzieć świat.

Zatracasz więc niezależność, suwerenność i podmiotowość. Nie widzisz już świata
własnymi oczyma, lecz stajesz się zaprogramowanym pajacem.

Co gorsza, nieświadomie rezygnujesz z bezwarunkowo przysługującego ci prawa aby
samemu oceniać i określać własną rzeczywistość. Nie pozwól się w ten sposób
stoczyć. To wręcz tragiczny upadek!


AW

.


















--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-11-08 09:15:30

Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2
Od: "Druch" <e...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"AW" <o...@h...com> wrote in message
news:0ef8.00000357.4cd758d7@newsgate.onet.pl...

Sporo górnolotnych i nawet slusznych hasel,
tylko... co z praktyką?
Jak to przeklada sie na konkretne zycie?
Czy idac za Twoja propozycja, nalezy
opuszczac szkołę?

Pozdr,
Druch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-11-09 19:41:09

Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2
Od: "AW" <o...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> "AW" <o...@h...com> wrote in message
> news:0ef8.00000357.4cd758d7@newsgate.onet.pl...
>
> Sporo górnolotnych i nawet slusznych hasel,
> tylko... co z praktyk&#177;?
> Jak to przeklada sie na konkretne zycie?
> Czy idac za Twoja propozycja, nalezy
> opuszczac szko&#179;&#234;?
>
> Pozdr,
> Druch
>



Cześć Druchu,

Konkretne życie to miliony przeróżnych sytuacji. Nie oczekuj, że je wszystkie
omówię. Najkrócej rzecz ujmując, jeśli będziesz pamiętał, że ocen dokonujesz ty
sam, w świetle uniwersalnych, wrodzonych zasad a nie nabytych dogmatów, to
praktyka i konkrety ułożą się same.

Szkoła się przyda dla praktycznych celów. Dobrze jest jednak pamiętać, że nie
wygłaszają tam absolutnych prawd, lecz tylko umowne i arbitralne ujęcia.
Dlatego należy brać je z odrobiną dystansu a w ostateczności zawsze dokonywać
własnych ocen. No a najważniejsza rzecz, to podkreślanie tego i komunikowanie
innym.

Jeśli jako konformista ze względów praktycznych będziesz poświęcał uniwersalne
zasady i przyjmował jako obowiązujące narzucane ci dogmaty, to być może zyskasz
coś na krótka metę, ale stracisz na dłuższą. A jeśli postąpisz odwrotnie i
okażesz się wierny wartościom przemawiającym do ciebie od wewnątrz, to być może
stracisz coś na krótką metę, ale za to zyskasz na długą.

AW

.









--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-11-09 23:14:43

Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2
Od: Slawek Kotynski <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

AW wrote:

> Konkretne życie to miliony przeróżnych sytuacji. Nie oczekuj, że je wszystkie
> omówię. Najkrócej rzecz ujmując, jeśli będziesz pamiętał, że ocen dokonujesz ty
> sam, w świetle uniwersalnych, wrodzonych zasad a nie nabytych dogmatów, to
> praktyka i konkrety ułożą się same.
>
> Szkoła się przyda dla praktycznych celów. Dobrze jest jednak pamiętać, że nie
> wygłaszają tam absolutnych prawd, lecz tylko umowne i arbitralne ujęcia.
> Dlatego należy brać je z odrobiną dystansu a w ostateczności zawsze dokonywać
> własnych ocen. No a najważniejsza rzecz, to podkreślanie tego i komunikowanie
> innym.

Jak ten Aborygen, który definitywnie stwierdził, że lądowanie na
Księżycu musi być oszustwem, bo przecież każdy widzi, że Księżyc
jest za mały, żeby się na nim mógł zmieścić jakiś człowiek.

A ponieważ to crosspost na trzy grupy, to zachęcam
wszystkich do FUTa na pl.sci.psychologia.

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-11-10 09:19:02

Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2
Od: "Druch" <e...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"AW" <o...@h...com> wrote in message
news:0ef8.00000418.4cd9a3d5@newsgate.onet.pl...

> Cześć Druchu,
>
> Konkretne życie to miliony przeróżnych sytuacji. Nie oczekuj, że je
> wszystkie
> omówię. Najkrócej rzecz ujmując, jeśli będziesz pamiętał, że ocen
> dokonujesz ty
> sam, w świetle uniwersalnych, wrodzonych zasad a nie nabytych dogmatów, to
> praktyka i konkrety ułożą się same.
>
> Szkoła się przyda dla praktycznych celów. Dobrze jest jednak pamiętać, że
> nie
> wygłaszają tam absolutnych prawd, lecz tylko umowne i arbitralne ujęcia.
> Dlatego należy brać je z odrobiną dystansu a w ostateczności zawsze
> dokonywać
> własnych ocen. No a najważniejsza rzecz, to podkreślanie tego i
> komunikowanie
> innym.
>
> Jeśli jako konformista ze względów praktycznych będziesz poświęcał
> uniwersalne
> zasady i przyjmował jako obowiązujące narzucane ci dogmaty, to być może
> zyskasz
> coś na krótka metę, ale stracisz na dłuższą. A jeśli postąpisz odwrotnie
> i
> okażesz się wierny wartościom przemawiającym do ciebie od wewnątrz, to być
> może
> stracisz coś na krótką metę, ale za to zyskasz na długą.


Witam,
wiem o czym piszesz - znam to.
Sam mialem podobne dylematy a pozniej podobne wnioski.
Kiedys np. podawales pewien dylemat, trend w nauce, trend do umniejszania
siebie
(nie wiem jak to nazwac przydaloby sie wprowadzic jakas terminologie)
ktory działa na zasadzie - "naukowcy odkryli ze czlowiek nie ma wolnej
woli".
Widzisz to (a wiec widzisz sporo) i pisales o tym.

Tylko caly problem to wprowadzic to w praktyke.
Stosuje ta idee w praktyce.
Ja to zrobilem - i teraz widze to tak:
teoria to pierwszy krok (respekt dla tych co to widzą), a praktyczne
zastosowanie 2gi krok,
trudniejszy niz pierwszy.

Zrobienie tego praktycznego kroku ma zalety i wady. Zaleta jest
niezaleznosc.
Lepsza ocena rzeczywistosci.
Wada jest ... pewien rodzaj samotnosci. Samotnosci nonkonformisty.

------
Szkola jest potrzebna - mysle ze to dziala tak - w 90% korzystamy z
"gotowców".
Te gotowce to np. szkoła. Rzecz w tym zeby w pewnych okreslonych momentach
(te 10%),
kiedy mamy wlasy pomysl - zeby umiec zostawic na moment te Zasady, ktore w
10% sytuacji sie nie sprawdzaja, jako ze nic nie jest na 100% uniwersalne
i dokonac niezalznej od Zasad oceny a potem wyboru.

Chodzi o rodzaj refleksji, zeby nastapiła wtedy kiedy jest potrzebna.
Bo nie trzena odkrywać na nowo koła.

---
Po co wlasciwie o tym piszemy? Piszemy to dla siebie, zeby -przez pisanie-
lepiej
sie w tym poczuć? Czy jest to rada dla innych? Czy chcemy wymienic sie
doswiadczeniem?

Ja np. mam pomysl, zeby to co piszemu przekuć w coś konkretnego - pisałem
już kiedyś -
np. stowrzyć stronę WWW, czy artykuł, który opisuje tę całą idee.


Pozdrawiam,
Druch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-11-13 14:07:11

Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2
Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Druch"

> Sporo górnolotnych i nawet slusznych hasel,
> tylko... co z praktyką?
> Jak to przeklada sie na konkretne zycie?
> Czy idac za Twoja propozycja, nalezy
> opuszczac szkołę?
>
Apele kurczaka są skierowane do niego samego. Szermuje hasłami, gdyż szkoła
nie dała mu potrzebnej wiedzy, która by się mu przydała w życiu. Żałuje, że
do niej chodził.

Nelius


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-11-13 14:11:41

Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2
Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AW"

> Konkretne życie to miliony przeróżnych sytuacji. Nie oczekuj, że je
> wszystkie
> omówię.

Zakładasz więc kurczaku-megalomanie, że czytelnicy tej grupy są tak bardzo
zafascynowani twoim gdakaniem i popiskiwaniem, że gromadnie wszyscy
oczekują, iż bedziesz im wyjaśniac i tlumaczyć miliony przeróżnych sytuacji?
Wydaje mi się, że twoja megalomania to już teraz tak ogromny balon, że
wkrótce on z hukiem i smrodem pęknie.

Nelius


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-11-13 14:14:59

Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2 - 2
Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AW"

>Najkrócej rzecz ujmując, jeśli będziesz pamiętał, że ocen dokonujesz ty
> sam,

Najkrócej rzecz ujmując kurczaku, jesli bedziesz pamietac, ze wszystkie
swoje slowa i apele kierujesz zawsze do siebie samego - to bedzie dopiero
poczatek twojej drogi ku prawdzie.

Nelius


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-11-13 16:18:05

Temat: Re: Synteza zmyslowa kurczakowa
Od: "Nelius" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AW"

> Prawdziwa mądrość to mądrość uniwersalna, bez względu na czas, przestrzeń
> i
> okoliczności.

Nie wiem jaki sens ma wypisywanie tego rodzaju frazesow. Myslisz ze nikt
jeszcze tak nie pisal, czy co?

>Dotyczy ona tego, co da się ustalić ponad wszelką wątpliwość o
> najtrwalszych cechach charakteryzujących rzeczywistość.

Czyją rzeczywistosc?

> A ustalać należy
> własnym rozumem, bazując wyłącznie na informacjach dostępnych zmysłom.

Jestes madrzejszy od samego pana Boga? Myslisz ze twoje zmysly nigdy cie nie
oklamuja?

> Tylko ustalenia potwierdzalne własnymi doświadczeniami są miarodajne.

Patrzac do szklanki hrebaty na lyzeczke w niej zanurzoną, widze, ze ona jest
w herbacie zagieta pod kątem. Ale musze ufac zmyslom, czy tak?

Nelius


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-11-13 22:26:23

Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza / nr 2
Od: "AW" <o...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

"Druch" <e...@n...com> wrote in message
news:ibdo23$jen$4@news.dialog.net.pl...
> "AW" <o...@h...com> wrote in message
> news:0ef8.00000418.4cd9a3d5@newsgate.onet.pl...
>
>> Cześć Druchu,
>>
>> Konkretne życie to miliony przeróżnych sytuacji. Nie oczekuj, że je
>> wszystkie
>> omówię. Najkrócej rzecz ujmując, jeśli będziesz pamiętał, że ocen
>> dokonujesz ty
>> sam, w świetle uniwersalnych, wrodzonych zasad a nie nabytych dogmatów,
>> to
>> praktyka i konkrety ułożą się same.
>>
>> Szkoła się przyda dla praktycznych celów. Dobrze jest jednak pamiętać,
>> że nie
>> wygłaszają tam absolutnych prawd, lecz tylko umowne i arbitralne ujęcia.
>> Dlatego należy brać je z odrobiną dystansu a w ostateczności zawsze
>> dokonywać
>> własnych ocen. No a najważniejsza rzecz, to podkreślanie tego i
>> komunikowanie
>> innym.
>>
>> Jeśli jako konformista ze względów praktycznych będziesz poświęcał
>> uniwersalne
>> zasady i przyjmował jako obowiązujące narzucane ci dogmaty, to być może
>> zyskasz
>> coś na krótka metę, ale stracisz na dłuższą. A jeśli postąpisz odwrotnie
>> i okażesz się wierny wartościom przemawiającym do ciebie od wewnątrz, to
>> być może stracisz coś na krótką metę, ale za to zyskasz na długą.
>
>
> Witam,
> wiem o czym piszesz - znam to.
> Sam mialem podobne dylematy a pozniej podobne wnioski.
> Kiedys np. podawales pewien dylemat, trend w nauce, trend do umniejszania
> siebie (nie wiem jak to nazwac przydaloby sie wprowadzic jakas terminologie)
> ktory działa na zasadzie - "naukowcy odkryli ze czlowiek nie ma wolnej
> woli". Widzisz to (a wiec widzisz sporo) i pisales o tym.



Być może masz na myśli samo-negację, którą uprawiamy mniemając, że mamy do
czynienia ze 'światem obiektywnym' i zapominając, że ABSOLUTNIE WSZYSTKO
przejawia się nam poprzez świadomość. Za 'świat obiektywny' uznajemy naszą
wizję obiektywnego świata, a więc jego rekonstrukcję w kategoriach pojęć,
powstałą w wyniku przetwarzania przez świadomość danych pierwotnych,
pobieranych wybiórczo, w wąskim zakresie dostępnym naszym zmysłom. A więc
nasza wizja świata powstaje jako taka ze względu na: (1) przypadkowo
zaczerpnięty podzbiór pełnego spektrum informacji (2) specyfikę ich
przetwarzania ludzką świadomością. Wynikiem tego jest oczywiście pełna
subiektywność poznania.

Jednakże, nasze konwencjonalne myślenie pomija całkowicie rolę, jaką odgrywa tu
świadomość, a więc neguje ją w efekcie. I nie ogranicza się to tylko naukowych
ujęć, ale stanowi konwencję typową dla całej naszej cywilizacji.



> Tylko caly problem to wprowadzic to w praktyke.
> Stosuje ta idee w praktyce.
> Ja to zrobilem - i teraz widze to tak:
> teoria to pierwszy krok (respekt dla tych co to widzą), a praktyczne
> zastosowanie 2gi krok, trudniejszy niz pierwszy.



Na pewno nie jest to łatwe. Z tym, że jeśli teoria zostanie powszechnie znana i
rozumiana, to sama przerodzi się w praktykę. Dlatego kładę nacisk na
rozpowszechnianie teorii. Niewątpliwie są bardziej skuteczne metody ale to już
nie moją domena.



> Zrobienie tego praktycznego kroku ma zalety i wady. Zaleta jest
> niezaleznosc. Lepsza ocena rzeczywistosci.



Niech jeszcze dodam, TWORZENIE lepszej rzeczywistości.



> Wada jest ... pewien rodzaj samotnosci. Samotnosci nonkonformisty.



Jak najbardziej - za wszystko jest pewna cena.



> ------
> Szkola jest potrzebna - mysle ze to dziala tak - w 90% korzystamy z
> "gotowców".
> Te gotowce to np. szkoła. Rzecz w tym zeby w pewnych okreslonych momentach
> (te 10%),
> kiedy mamy wlasy pomysl - zeby umiec zostawic na moment te Zasady, ktore w
> 10% sytuacji sie nie sprawdzaja, jako ze nic nie jest na 100% uniwersalne
> i dokonac niezalznej od Zasad oceny a potem wyboru.
>
> Chodzi o rodzaj refleksji, zeby nastapiła wtedy kiedy jest potrzebna.
> Bo nie trzena odkrywać na nowo koła.



Oczywiście.



> ---
> Po co wlasciwie o tym piszemy? Piszemy to dla siebie, zeby -przez pisanie-
> lepiej
> sie w tym poczuć? Czy jest to rada dla innych? Czy chcemy wymienic sie
> doswiadczeniem?



I jedno, i drugie i trzecie.



> Ja np. mam pomysl, zeby to co piszemu przekuć w coś konkretnego - pisałem
> już kiedyś -
> np. stowrzyć stronę WWW, czy artykuł, który opisuje tę całą idee.



Myślę, że dopiero gdy powstanie krytyczna masa coś będzie mogło się zmienić.
W międzyczasie należy dążyć w tym kierunku. Strony WWW to jedna z metod
przekazywania istotnych treści. Niechaj ich będzie jak najwięcej, nich mówią
różnymi językami i różnymi stylami ale niech zawsze kładą nacisk na ta samą
sprawę. Moja strona jest do wglądu: http://cmncore.org/pol/Lista1.htm .
Stwórz swoją, a wówczas będziemy mogli wymienić linki. Ale to nie koniec.
Jeśli wiesz jak istotna jest ta rzecz, będziesz ją rozpowszechniał przy każdej
okazji na tysiące różnych sposobów. Coś z tego wyniknie, gdy inni się zarażą i
zaczną robić tak samo.



> Pozdrawiam,
> Druch
>


Ukłony,


AW


.













--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Moja religia
Ziemia i Niebo.
InovaBrasil
Synteza - abyś nie miał zeza
Ja przepraszam, ale to jest kurwa optymistyczne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »