Mniam... mniammm... przepraszam, ale koncze jesc przepyszna szarlotke, ktora
wraz z przepisem dostalam wczoraj od kolegi. Jest pyszna. Mniammm.... Wiec
wklepuje przepis.

ciasto:
3-4 szkl. maki
1 szkl. cukru pudru
1 jajo
3 zoltka
2 lyzeczki proszku do pieczenia
2 lyzki kwasnej smietany
1 kostka margaryny "Palma"
1/2 kostki masla
aromat waniliowy

2 kg kwasnych jablek (np. antonowki)
1 galaretka

Make pzesiac z proszkiem, tluszcz zetrzec na tarce, dodac zoltka, jajo,
cukier i smietane oraz aromat. Wszsytko szybko zagniesc. ciasto podzielic na
dwie czesci. Na wylozona papierem do pieczenia blache przeniesc rozwalkowany
placek ciasta i podpiec na zloty kolor (wkladamy do bardzo
nagrzanegopiekarnika i pieczemy na bardzo malym ogniu).
Na podpieczony placek wykladamy jablka (moga byc surowe lub lekko rosmazone)
i posypujemy galaretka. Przykrywamy drugim plackiem i pieczemy ok. 1godz.
(wkladamy do bardzo nagrzanegopiekarnika i pieczemy na bardzo malym ogniu).

To by bylo tyle. Jutro jade do Wilna, wiec zrobie dla mamy i brata :o))) Mam
nadzieje, ze wyjdzie dobrze.

Bozenka z Wilna :o)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ICQ 81838200
http://bozena.samorzad.pw.edu.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~