Data: 2014-04-16 00:50:15
Temat: Tak się zastanawiam
Od: Miriam <5...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselcia tak bezrefleksyjnie przyjmuje twierdzenia czarnych w sutannach, co powiedzą
to jest dla niej prawda. Tak więc co by było gdyby taką Ikselcie przenieść do Indii
czyli w inny kręg kulturowy i tam tak samo by wszystko "SPIJAŁA", byłaby po prostu w
innym miejscu z tym samym podejściem.
Przypuszczalnie, a nawet bardzo prawdopodobnie...
"Seks ze święta krową lub świątynną małpą uchodził za akt przynoszący szczęście.
Dzisiaj co prawda kontakty zoofilskie zostały w Indiach zdelegalizowane, zakazy
dotyczą jednak tylko sytuacji kontaktu penisa z waginą. Kobiety pragnące być "bliżej
boga" dalej praktykują jednak seks oralny, wykonywany na świętym byku. Szczególną
okazją ku temu jest święto Holi, które czytelnikom National Geographic kojarzy się
pewnie wyłącznie ze zdjęciami ludzi obsypanych kolorowych proszkiem. A tymczasem to
tylko ta bardziej kolorowa część obrzędów."
|