Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Tatuskowie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tatuskowie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-05-12 07:31:14

Temat: Tatuskowie
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W tym tygodniu spotkalam sie z taka sytuacja: wychodzilam z synem na specer
i zobaczylam dziewczynke (na oko ok.5 lat)siedzaca w otwartym
samochodzie,ktora strasznie plakala .Podeszlam do niej a ona poprosila zeby
z nia poczekac na tate ktory poszedl na zakupy ,a ona sie boi bo kreca sie
wokol samochodu jacys panowie(dokladnie to osiedlowi zule).Poczekalam z
nia,tata po ok 10 min przyszedl i powiedzial ze on widzial samochod z okna
sklepu.Zastanawiam sie gdzie niektore osoby maja rozum.Samochod widzial,ale
dziecka nie.
Po tym zdarzeniu przeanalizowalam zachowania mojego obecnego faceta i
bylego(ojca cory).
Obecny :ciagle rozwala okna na osciez mieszkajac na 10 pietrze.Tlumacze i
tlumacze ze Alanowi wystarczy moment nieuwagi zeby wspiac sie na parapet.
Ex dla odmiany stara sie szybko Patrycje usamodzielnic.(jak byl mala tez
ciagle ja zostawial w samochodzie a sam lazl na zakupy).On nie widzi
problemu w tym ze dziecko mialo byc o 19 ze zbiorki harcerskiej ,a jest
19,30 i jej nie ma."Widocznie dobrze sie bawi",lub uwaza ze nie powinnam jej
nigdzie wozic np na lekcje pamieci ktore sa ok. 10 przystankow od domu przy
ruchliwej ulicy.Uwaza ze co ma byc to bedzie i nie ma sensu sie trzasc o
dzieciaka.Trzeba usamodzielniac i nie zwazac na to ze dziecko sie boi czy
jest za male na pewne rzeczy.
Mysle ze faceci jakos inaczej do takich rzeczy podchodza nic kobiety,ciekawe
skad sie to nich bierze.

Magda



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-05-12 08:40:27

Temat: Odp: Tatuskowie
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abl62o$sih$...@n...onet.pl...

> Mysle ze faceci jakos inaczej do takich rzeczy podchodza nic
kobiety,ciekawe
> skad sie to nich bierze.

Wydaje mi się ,że chyba raczej nie ,troche w tym winy naszej .Faceci to
konstrukcja prosta ,nie lubia komplikować sobie życia a my zbyt bardzo
przejmujemy się rolą i wydaje mi się ,że same ich tego uczymy ,bo lepiej
wszystko potrafimy ,chcemy być matką ,ojcem , elektrykiem itp .:-)
.Zatracamy delikatność ,kobiecość i chcemy być przysłowiowym szeryfem w
spódnicy .A później kiedy jesteśmy już zmęczone ups. pytamy ...dlaczego on
taki jest ?
Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-05-12 09:35:36

Temat: Re: Tatuskowie
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:abl62o$sih$1@news.onet.pl...
> W tym tygodniu spotkalam sie z taka sytuacja: wychodzilam z synem na
specer
> i zobaczylam dziewczynke (na oko ok.5 lat)siedzaca w otwartym
> samochodzie,ktora strasznie plakala .Podeszlam do niej a ona poprosila
zeby
> z nia poczekac na tate ktory poszedl na zakupy ,a ona sie boi bo kreca sie
> wokol samochodu jacys panowie(dokladnie to osiedlowi zule).Poczekalam z
> nia,tata po ok 10 min przyszedl i powiedzial ze on widzial samochod z okna
> sklepu
Ja podobnie zachowałem się tylko raz i był to raz ostatni. Samochód był
zamknięty,
okna też a ja odszedłem tylko na bardzo krótko też mając auto na oku.
Gdy wróciłem, to synek był cały zapłakany, ponieważ się bał zostać samemu
w samochodzie bez względu na to, na jak długo. Po tym zdarzeniu pomyślałem,
żeby w różnych sytuacjach starać się myśleć jak dziecko i staram się tego
trzymać.
Tamten ojciec myślał jak dorosły nie do końca zresztą odpowiedzialnie
zostawiając
otwarte okna samochodu i................
>Zastanawiam sie gdzie niektore osoby maja rozum.Samochod widzial,ale
> dziecka nie.
...............i zabierając rozum ze sobą do sklepu a nie zostawiając go
przy dziecku.

> Po tym zdarzeniu przeanalizowalam zachowania mojego obecnego faceta i
[ciach całość o obu panach]
Według mnie masz świętą rację - niestety :-(

> Mysle ze faceci jakos inaczej do takich rzeczy podchodza nic
kobiety,ciekawe
> skad sie to nich bierze.
Nie generalizując chciałbym potwierdzić, że są również mężczyźni myślący,
przewidujący
i zapobiegający różnym takim sytuacjom. Nie wiem jaki procent całej
populacji mężczyzn
do takich się zalicza. Ja w każdym razie zaliczam się do zapobiegliwych i w
połączeniu z
żoną stwarzamy bardzo szeroki wachlarz bezpieczeństwa dla naszego syna
starając się
jednocześnie by nie zatracać w nim samodzielności. Po prostu zdobywa ją w
warunkach
bezpiecznych.
Sam widziałem kiedyś przejeżdżając przez Warszawę wczesnym rankiem
trójpasmówką jak
po przeciwnej stronie ojciec otwierał drzwi od auta stojącego na chodniku a
jego około
trzylatek chodził po środkowym pasie i jak za chwilę ten ojciec rzucił się
biegiem po niego.
Zmroziła mnie ta scena i dobrze, że było bardzo wcześnie i w tamtych
chwilach nie jachały
żadne auta bo wypadek prawie murowany. Totalny brak przewidywania nawet w
sytuacjach
na pozór błahych i 100-procentowo pewnych może spowodować tragedię, dlatego
jestem
za przesadnym zwracaniem uwagi na wszelkie szczegóły i szczególiki. W
niczym to nie
ogranicza samodzielności mojego dziecka, której poszczególne elementy
zdobywa odpowiednio
do własnego wieku i umiejętności.
Darek D.
uwagi na bezpieczeństwo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-05-12 10:32:17

Temat: Odp: Tatuskowie
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Sandra <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abl9tk$qqa$...@a...dialog.net.pl...

> Wydaje mi się ,że chyba raczej nie ,troche w tym winy naszej .Faceci to
> konstrukcja prosta ,nie lubia komplikować sobie życia a my zbyt bardzo
> przejmujemy się rolą i wydaje mi się ,że same ich tego uczymy ,bo lepiej
> wszystko potrafimy ,chcemy być matką ,ojcem , elektrykiem itp .:-)
> .Zatracamy delikatność ,kobiecość i chcemy być przysłowiowym szeryfem w
> spódnicy .A później kiedy jesteśmy już zmęczone ups. pytamy ...dlaczego on
> taki jest ?

Kurcze chyba mnie wpedzisz w komleksy.Najpierw dowiedzialam sie ze rodzice
sa wini za to ze dzieci w wieku buntu odwalaja rozne numery a teraz ze
kobiety sa winne za to ze faceci czasmi przeginaja :-)))

Pozdrawiam serdecznie.Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-05-12 10:34:45

Temat: Odp: Tatuskowie
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:abldov$8nr$...@n...tpi.pl...

Wszystko wycielam bo calkowicie sie z Toba zgadzam.

Pozdrawiam.Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-05-12 11:42:25

Temat: Odp: Tatuskowie
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ablgm7$efc$...@n...onet.pl...

> Kurcze chyba mnie wpedzisz w komleksy.Najpierw dowiedzialam sie ze
rodzice

Jestem daleka od tego Magdo ,żeby wpędzać cie w kompleksy .Tu rostrzygamy
problem nieodpowiedzialnego tatusia :-) ,niektóre kobiety doprowadzają do
takiej sytuacji , sądząc ,że Pana Boga za nogi złapały i robią wszystko za
współmałżonka a później nie mogą się pogodzić z jego nieporadnością . Nie
wciągają go w życie rodzinne .Zabiegane , pot leci z czoła , bieg do
przedszkola , śniadanie w biegu itd. a on sobie jedzie samochodem do pracy
:-) nie będę się rozpisywała bo można mnożyć tych przykładów :-) .

> sa wini za to ze dzieci w wieku buntu odwalaja rozne numery a teraz ze
> kobiety sa winne za to ze faceci czasmi przeginaja :-)))

Nie wszyscy są macho ,niekiedy gdy kochasz trzeba pomóc i dyskretnie
wprowadzić zmiany ,które zaowocują .
Ale również nie wrzaskiem i dopominaniem się swoich praw to nic nie da . To
własnie w końcowym efekcie jak znudzisz faceta kończy się rozwodem albo
zerkanie za czymś mniej krzykliwym i atrakcyjnym.
I obojętnie czy się walczyło o równe prawa .To zmienia tylko pozycję na
forum zawodowym ale nie zmienia naszej mentalności , chcemy szczerze być
kochane .Nawet jak ubierzmy spodnie :-) ,które tak czy tak podkreślają nasze
piękno :-) .
Sandra



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-05-12 11:52:22

Temat: Odp: Tatuskowie
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:abldov$8nr$...@n...tpi.pl...

Wycięłam również wszystko . Wasz związek jest zbudowany na zdrowych
fundamentach /nic dodać nic ująć / ale nie wszystkie buduje się na zdrowych
.Niekiedy należy coś naprawić .
Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-05-12 13:00:52

Temat: Re: Tatuskowie
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:abll5g$35e$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:abldov$8nr$...@n...tpi.pl...
>
> Wycięłam również wszystko . Wasz związek jest zbudowany na zdrowych
> fundamentach /nic dodać nic ująć / ale nie wszystkie buduje się na
zdrowych
> .Niekiedy należy coś naprawić .
> Sandra
I nie wiedzieć dlaczego coraz częściej trzeba budować od nowa.
Pewnie przez ten wszechobecny i wszechogarniający pośpiech.
Darek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-05-12 14:32:34

Temat: Re: Tatuskowie
Od: "Miranka" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Mrowka" <m...@p...wp.pl> wrote in message
news:abl62o$sih$1@news.onet.pl...
> Mysle ze faceci jakos inaczej do takich rzeczy podchodza nic
kobiety,ciekawe
> skad sie to nich bierze.

Z kompletnego braku wyobraźni. Tu przepraszam panów, którzy stanowią wyjątki
potwierdzające regułę.
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-05-13 05:47:46

Temat: Re: Tatuskowie
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Miranka" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:abluel$6p8$2@h1.uw.edu.pl...

>
> Z kompletnego braku wyobraźni. Tu przepraszam panów, którzy stanowią
wyjątki
> potwierdzające regułę.
> Anka
Kompletny brak wyobraźni w sprawie opieki nad dziećmi i ich bezpieczeństwa
to byłby przejaw niedojrzałości męskiej do pelnienia roli ojcowskiej i mam
nadzieję,
że są to dość rzadkie przypadki. Niesatysfakcjonujący kobiety-matki stopień
tej
opieki wynika raczej z natury dorosłego mężczyzny, jakże odmiennej od
kobiecej.
Opieka nad dzieckiem przez mężczyznę jest "bardziej męska" już sama w sobie
i
zamiast narzekać (co oczywiście można) kobiety powinny (niestety)douczać nas
takiego pełniejszego pełniejszego podejścia do sprawy. W każdym bądź razie
chcę
tutaj trochę stanąć w obronie mężczyzn zwracająć wam uwagę, że tak
zostaliśmy
stworzeni, że myślimy inaczej i bynajmniej w tej kwestii wcale nie lepiej
tylko gorzej.
Przykro mi, że mże to oznaczać dla was kolejny "obowiązek" wychowywania nie
tylko waszych dzieci :-))(
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Taki jeden temat mam
firma-spam
Przemiana
Duże dzieci - duży kłopot
Re: samodzielność

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »