Szanowne panie

Zamierzam kupić żonie wyrafinowane perfumy. W sklepach internetowych są
oferty sporo tańszych testerów, które wydają się różnić od normalnego,
droższego produktu tylko brakiem nakrętki (perfumy są w sprayu). W
niektórych przypadkach nie widać nawet tej różnicy.

Co w takim razie różni tester od normalnych perfum?
Czy brak nakrętki może powodować szybsze parowanie perfum?

Zakładam, że testery są nieużywane. Czy to słuszne założenie w przypadku
zakupów w drogeriach internetowych?

--
Rudryk