| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-29 18:15:21
Temat: Tik nerwowy czy ki diabel ?Witam wszystkich,
Chciałbym poradzić się z następującym problemem który ma chyba podłoże
psychologiczne. Chodzi o to że nonstop moja (zwykle lewa) nowa wciąż
podryguje, oczywiście robie to ja, ale jakby nieświadomo. Zaczyna mi to
już przeszkadzać, czy to w domu, czy to w pracy, zawsze kiedy siedzę to
ta cholerna noga mi podryguje góra-dól... Czy są jakies metody pozbycia
się tej przypadłości ? Próbowałem siłą woli, i chwilowo przestaję ale
czymn dłużej powstrzymuje się tym mocniej mi się tego jakby chce. Patrzą
już w pracy na mnie jak na dziwaka, jakbym się gdzieś śpieszył do
kibelka czy na pociąg ...
M.Korak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-29 19:10:58
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?> Próbowałem siłą woli, i _chwilowo_ przestaję
To masz slaba wole ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 19:20:48
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?korak w news:c9ajvo$ps7$1@korweta.task.gda.pl
> Witam wszystkich,
> Chciałbym poradzić się z następującym problemem który ma chyba podłoże
> psychologiczne. Chodzi o to że nonstop moja (zwykle lewa) nowa wciąż
> podryguje, oczywiście robie to ja, ale jakby nieświadomo. Zaczyna mi to
> już przeszkadzać, czy to w domu, czy to w pracy, zawsze kiedy siedzę to
> ta cholerna noga mi podryguje góra-dól... Czy są jakies metody pozbycia
> się tej przypadłości ? Próbowałem siłą woli, i chwilowo przestaję ale
> czymn dłużej powstrzymuje się tym mocniej mi się tego jakby chce. Patrzą
> już w pracy na mnie jak na dziwaka, jakbym się gdzieś śpieszył do
> kibelka czy na pociąg ...
>
> M.Korak.
Ile miałeś lat kiedy to się zaczęło
- może pamiętasz w jakich okolicznościach,
jakie jest nasilenie w skali dnia - tygodnia - roku itd?
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 19:59:10
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?Gdzieś od momentu jak skończyłem 18lat, zaczęły się stresy egzaminy w
szkole itp, ale nasilenie zaczęło się mniej więcej jak miałem 25-26lat,
kiedy odkryłem że żona mnie zdradza. Najczęściej nasila to się w pracy
kiedy siedze za biurkiem, lub w domu przy komputerze to samo. Natomiast
kiedy oglądam telewizje lub jadę w samochodzie jako pazażer to w dużo
mniejszym stopniu prawie w ogólę. O nasileniach w skali tygodnia czy
roku nie potrafię powiedzieć, czasem mam dni że jest spokój, ale rzadko
to bywa, można powiedzieć że codziennie tak samo. Nawet teraz jak to
pisze to mam to samo...
> Ile miałeś lat kiedy to się zaczęło
> - może pamiętasz w jakich okolicznościach,
> jakie jest nasilenie w skali dnia - tygodnia - roku itd?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 21:20:04
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?Mateusz Korak wrote
w news:c9aq2d$3l7$1@korweta.task.gda.pl
> Gdzieś od momentu jak skończyłem 18lat, zaczęły się stresy egzaminy w
> szkole itp, ale nasilenie zaczęło się mniej więcej jak miałem 25-26lat,
> kiedy odkryłem że żona mnie zdradza. Najczęściej nasila to się w pracy
> kiedy siedze za biurkiem, lub w domu przy komputerze to samo. Natomiast
> kiedy oglądam telewizje lub jadę w samochodzie jako pazażer to w dużo
> mniejszym stopniu prawie w ogólę. O nasileniach w skali tygodnia czy
> roku nie potrafię powiedzieć, czasem mam dni że jest spokój, ale rzadko
> to bywa, można powiedzieć że codziennie tak samo. Nawet teraz jak to
> pisze to mam to samo...
A czy kiedykolwiek towarzyszyły temu
słowa wypowiadane przez Ciebie w sposób niezamierzony
(lub otoczenie tak twierdziło a ty nie zauważaleś)
- słowa lub głoski sylaby czasami mogły być "nieprzyzwoite"
lub "niestosowne"?
I - czy ta "noga" to jedyny objaw?
--
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 22:20:18
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?Nie pamietam bym wymawial takie rzeczy, otoczenie też mi nic o tym nie
wspominało. Czasem tak sie kiwałem, tak jakby choroba siroca, do przodu
do tylu, jak siedziałem, ale to tylko na osobności robiłem. Z innych
objawow to odgrywanie sobie rytmów żębami, ale to tylko wtedy kiedy nie
mogłem ruszać nogą, albo jakieś zajęcie palcami np. skręcanie frędzlów
na obrusie kiedy siedziałem przy nim, lub obgryzanie paznokci.
Czyli to nie to co myślałeś ?
> A czy kiedykolwiek towarzyszyły temu
> słowa wypowiadane przez Ciebie w sposób niezamierzony
> (lub otoczenie tak twierdziło a ty nie zauważaleś)
> - słowa lub głoski sylaby czasami mogły być "nieprzyzwoite"
> lub "niestosowne"?
> I - czy ta "noga" to jedyny objaw?
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-29 22:55:09
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?> Nie pamietam bym wymawial takie rzeczy, otoczenie też mi nic o tym nie
> wspominało. Czasem tak sie kiwałem, tak jakby choroba siroca, do przodu
> do tylu, jak siedziałem, ale to tylko na osobności robiłem. Z innych
> objawow to odgrywanie sobie rytmów żębami, ale to tylko wtedy kiedy nie
> mogłem ruszać nogą, albo jakieś zajęcie palcami np. skręcanie frędzlów
> na obrusie kiedy siedziałem przy nim, lub obgryzanie paznokci.
>
> Czyli to nie to co myślałeś ?
Nie, ale niewielka strata hehe;-)
(chodziło mi o to czy zaczynać od neurologa+psychologa czy
psychiatry + psychologa).
Wygląda na to, że prędzej to drugie.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-30 08:00:35
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?Mateusz Korak wrote:
> Witam wszystkich,
> Chciałbym poradzić się z następującym problemem który ma chyba podłoże
> psychologiczne. Chodzi o to że nonstop moja (zwykle lewa) nowa wciąż
> podryguje, oczywiście robie to ja, ale jakby nieświadomo. Zaczyna mi to
> już przeszkadzać, czy to w domu, czy to w pracy, zawsze kiedy siedzę to
> ta cholerna noga mi podryguje góra-dól... Czy są jakies metody pozbycia
> się tej przypadłości ? Próbowałem siłą woli, i chwilowo przestaję ale
> czymn dłużej powstrzymuje się tym mocniej mi się tego jakby chce. Patrzą
> już w pracy na mnie jak na dziwaka, jakbym się gdzieś śpieszył do
> kibelka czy na pociąg ...
www.rls.org
--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee (at) kadu (dot) net
"God is real... unless declared an integer."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-30 10:09:03
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?Czytałem, sporo się zgadza, ale w ogóle nie mam problemów ze snem i
zasypianiem a z tego co czytałem to mocno powiązane. Jedyne co kojarze
ze snem to to że często się wiercę i zmieniam pozycje, a w fazie
zasypiania mam coś takiego że jak coś mnie przebudza to mam taki
niekontrolowany ruch, takie coś jakby kopnęło prądem i jakaś kończyna
czy to ręka czy to nogą tak drgnęła mocno raz.
> www.rls.org
Pisało by nie zwalczać tego siłą woli bo przyniesie tylko odwrotny efekt :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-30 11:46:00
Temat: Re: Tik nerwowy czy ki diabel ?
> Pisało by nie zwalczać tego siłą woli bo przyniesie tylko odwrotny efekt :(
Coś w tym jest, nawet zastanawiałbym się czy nie "posłuchać" trochę
tej nogi i "zobaczyć o co jej chodzi" ;-)
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |