| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-30 09:37:11
Temat: Trojka giertychowskaOtoz, dzis wychowawczyni Mlodej poprosila mnie, zebym w poniedzialek wziela
udzial w spotkaniu z owa trojka.
Czy ktos z Was mial stycznosc z takim gronem ??
Sugestie poprosze : jak to wyglada, co powinno byc mowione, jak to sie w
waszych szkolach odbylo, o co pytac, itp..
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-03-30 10:02:10
Temat: Re: Trojka giertychowskaX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:460cc49b$0$13201$f69f905@mamut2.aster.pl>
Ksiezna2006 <k...@w...pl> pisze:
> Otoz, dzis wychowawczyni Mlodej poprosila mnie, zebym w poniedzialek
> wziela udzial w spotkaniu z owa trojka.
> Czy ktos z Was mial stycznosc z takim gronem ??
> Sugestie poprosze : jak to wyglada, co powinno byc mowione, jak to
> sie w waszych szkolach odbylo, o co pytac, itp..
Pierwszy raz słyszę o takiej instytucji.
A dlaczego nie spytałaś samej wychowawczyni o co chodzi i w jakim celu masz
wziąć udział w tym spotkaniu, tylko zgodziłaś się "w ciemno"?
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-03-30 10:03:18
Temat: Re: Trojka giertychowska
Użytkownik "Ksiezna2006" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:460cc49b$0$13201$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Otoz, dzis wychowawczyni Mlodej poprosila mnie, zebym w poniedzialek
> wziela udzial w spotkaniu z owa trojka.
> Czy ktos z Was mial stycznosc z takim gronem ??
> Sugestie poprosze : jak to wyglada, co powinno byc mowione, jak to sie w
> waszych szkolach odbylo, o co pytac, itp..
Byłam u córki - uczennica liceum.
Był przedstawiciel policji, prokuratury i kuratorium...
Z tego co wiem, to powinien być psycholog, ale nie było, a z prokuratury to
były nawet 3 osoby.
Trwało to godzinę - było to spotkanie wspólne wszystkich rodziców ze szkoły
(znaczy po jednym rodzicu z każdej klasy). Wcześniej z tymi samymi ludźmi
spotykało się grono pedagogiczne i uczniowie z każdej klasy.
Na pozostałe pytania musisz sobie odpowiedzieć sama.
--
Pozdrawiam
Joanna (syn Michał 20 lat, córka Anna 18 lat)
http://jduszczynska.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-03-30 10:25:15
Temat: Re: Trojka giertychowskaPewnego wiosennego dnia, *Ksiezna2006* wyszczebiotał(a):
> Sugestie poprosze : jak to wyglada, co powinno byc mowione, jak to
> sie w waszych szkolach odbylo, o co pytac, itp..
W naszej szkole poproszono także zerówkowiczów i oddelegowane maluchy były
lekko przerażone tym co usłyszały na spotkaniu od starszych dzieci (a
chronione przez panią nie wiedziały).
Spotkanie (ok 1-2 h) odbywało się w podziale na klasy 0-4, 5-6 i gimnazjum.
W trójce był m.in kurator (nam się trafiła sympatyczna pani), policjantka,
ale zabrakło reprezentanta z gminy... W spotkaniu dzieciom towarzyszyła
psycholog-pedagog szkolna i oddelegowani rodzice. Były pytania o
bezpieczeństwo podczas przerw (korytarze, podwórko, przebieralnie, łazienki)
i na lekcjach, bójki, kradzieże, zły dotyk, używki (papierosy, alkohol,
narkotyki), bezpieczeństwo w drodze do/z szkoły, traktowanie dzieci przez
kadre (od nauczycieli poprzez woźne aż do ciecia).
Z relacji wychowawczyni, która później była na spotkaniu trójki z
nauczycielami, dzieciaki w młodszych klasach były chętne do zwierzeń,
dzieciaki starsze już trochę bardziej oporne, a gimnazjaliści się
'zakneblowali' - trzeba było niemal siłą wyciągać od nich zwierzenia (to
samo dotyczyło rodziców - im młodsze dzieci w szkole tym łatwiej zdawali
relację).
IMO nie ma się czego bać o ile dziecko odporne, ale potem trzeba wesprzeć
takie dziecko na przetrawieniu tego co przeżyło.
--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
Marek (27.02.2000) i Majka (22.04.2005)
http://picasaweb.google.com/MMMMKi
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-03-30 18:29:11
Temat: Re: Trojka giertychowskaDnia Fri, 30 Mar 2007 11:37:11 +0200, Ksiezna2006 napisał(a):
> o co pytac
to raczej Ciebie będą pytać.
Pewnie o współpracę ze szkołą, co wam się podoba, co nie. O to samo pytają
dzieci, a potem podsumowują uwagi na konferencji, wszystko w jeden dzień.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-03-30 20:44:14
Temat: Re: Trojka giertychowska>
> to raczej Ciebie będą pytać.
> Pewnie o współpracę ze szkołą, co wam się podoba, co nie. O to samo pytają
> dzieci, a potem podsumowują uwagi na konferencji, wszystko w jeden dzień.
>
A potem szkoła ma przewalone (bo zawsze coś wyjdzie, np. że słyszął
II -klasista przekleństwa) i szkoła do likwidacji :-D. Dl a organu
prowadzącego oszczędność ogromna, bo zamiast 5 szkół powstaną dwa molochy
;-).
d.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-03-30 21:45:05
Temat: Re: Trojka giertychowska
Użytkownik " Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:euin75$19kf$1@news.mm.pl...
>
> Pierwszy raz słyszę o takiej instytucji.
Gadali w tv, pi razy ucho slyszalam, ale doswiadczenia mi brak.
> A dlaczego nie spytałaś samej wychowawczyni o co chodzi i w jakim celu
> masz wziąć udział w tym spotkaniu, tylko zgodziłaś się "w ciemno"?
>
Po pierwsze z ciekawosci, po drugie - skoro mnie poprosila o wziecie udzialu
w spotkaniu, to chyba uznala, ze mam cos do powiedzenia, po trzecie -
czynnie uczestnicze w zyciu klasy i szkoly.
Mysle, ze dla nauczycieli to tez sytuacja nowa, nieznana.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-03-30 21:47:24
Temat: Re: Trojka giertychowska
Dzieki wszystkim za rady i udzial w dyskusji :-)
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-03-31 10:51:22
Temat: Re: Trojka giertychowskaDnia Fri, 30 Mar 2007 22:44:14 +0200, Dorota *** napisał(a):
> A potem szkoła ma przewalone (bo zawsze coś wyjdzie, np. że słyszął
> II -klasista przekleństwa) i szkoła do likwidacji :-D.
Aż tak źle nie było.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-04-02 08:36:25
Temat: Re: Trojka giertychowskaOn 30 Mar, 22:44, "Dorota ***" <d...@W...op.pl> wrote:
> A potem szkoła ma przewalone (bo zawsze coś wyjdzie, np. że słyszął
> II -klasista przekleństwa) i szkoła do likwidacji :-D. Dl a organu
> prowadzącego oszczędność ogromna, bo zamiast 5 szkół powstaną dwa molochy
> ;-).
>
Zastanawia mnie dlaczego wiekszosc rodzicow, ktorych pyta sie o
sytuacje w szkole narzekaja do bolu na wszelkie minusy i
niebezpieczenstwa, ktore czyhaja na ich dzieci. Dyrektor jest be,
nauczyciele sa be, ale gdy dochodzi do konfrontacji z czynnikiem
zewnetrznym boja sie, ze szkola bedzie miec "przewalone" jesli
cokolwiek sie powie. Przeciez owe 'trojki' to sa przewaznie ludzie,
ktorzy zyja w lokalnym spoleczenstwie i nie sa kompletnie anonimowymi
dla szkoly urzednikami. Z reguly nie sa skonczonymi idiotami,
realizujacymi slepo rzadowe zalecenia. Czesto maja wlasne dzieci i
borykaja sie z podobnymi problemami, jak pozostali ludzie. Dlaczego
nie starac sie czegos poprawic lub zmienic, jesli ku temu jest
sposobnosc, zamiast od razu ustawiac sie w opozycji do sprawy, ktora
moze cos przyniesc. A nie przyniesie, jesli nie bedzie zadnej
inicjatywy rodzicielskiej. W koncu nie dzieci sa dla szkoly, tylko
szkola dla nich.
Abstrahujac o sprawy oceniania posuniec Giertycha, nie da sie nic
zmienic odgornie, o ile oddolnie nie wychodzi zadna inicjatywa.
pozdrawiam
Dorjanka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |