Pilnej pomocy!
Młoda przyszła blada ze szkoły, ma się na gwałt uczyć angielskiego, bo właśnie
niespodziewanie zupełnie okazało się, że jutrzejszy trzeciotyeścik jest także
z języków obcych.

Pani, chyba tez zaskoczona (co z kolei zaskakuje mnie) kazała powtórzyć dni
tygodnia, godziny i liczebniki - jak widać nie ma wysokiego mniemania o
umiejętnościach swych uczniów.

Czy może czyjaś latorośl pisała taki test w 2009 lub 2008 (wcześniej chyba nie
było języków)?
Czego można się spodziewać, co powtórzyć?
A może coś jest w sieci (choć ja nie znalazłam)?

Jana

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/