Mam taki problem: kupiłem mieszkanie z prawie nowymi oknami (zakup jesienią
2003, okna zainstalowane wiosną 2003) z PCV. Wszystko byłoby dobrze, ale w
jednym z okien w skrzydle rozwierno-uchylnym uszkodziło się okucie. Problem
pojawił się nagle, "z otwarcia na otwarcie": skrzydło daje się uchylić
(poprawnie), ale przy próbie zwykłego otwarcia wychodzi całe z ramy. Krótkie
badanie wykazało, że rodzaj bolca (na górze skrzydła), odpowiedzialnego za
przełączanie pomiędzy uchylaniem i rozwieraniem jest luźny i nie porusza się
przy kręceniu klamką. Łączył on dwie części okucia, tak więc nie porusza się
również bolec w skrzydle po stronie zawiasów.

Pierwsza rzecz, jaka mi przyszła do głowy, to odezwać się do dostawcy,
ale... firma już nie istnieje. Z faktury nic szczególnego nie wynika.

Zastanawiam się co mogę zrobić: Próbować rozbierać? Pogadać z jakąś inną
firmą? Będą chcieli pomóc (inaczej niż poprzez wymianę całego okna)? Drogo
to może kosztować?

Jak ma ktoś pomysł, to z góry dziękuję za podpowiedź.

MarcinB