Data: 2000-04-12 13:59:56
Temat: Vilcacora i dieta optymalna
Od: Małgorzata Majkowska <a...@b...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czytam tak sobie i czytam. I wierzyc mi sie nie chce. Opowiem Panstwu
bajeczke. Medyczna bajeczke. Pewnego dnia, na poczatku bodajze lat 90-tych
Czerwony Kapturek poszedl do lekarza. Drapalo go w gardle, mial goraczke i z
nosa mu cieklo. Jak sie wszyscy domyslamy zalapal jakas infekcje wirusowa.
Zarejestrowal sie i cichutko przycupnal w kolejce. Obok siedziala Krolewna
Sniezka, siedmiu Krasnoludkow, Reksio, Bolek i Lolek. Krolewna na pierwszy
rzut oka cierpiala na migrene bo wciaz lapala sie za glowe. Krasnoludki byly
w bandazach i pokryte jakims szarym pylem. Widac im sie strop kopalni na lby
zawalil. Reksio sie dlawil stara koscia az mu oczy na wierzch wylazly. A
Bolek i Lolek mieli paskudna wysypke. Wszyscy cierpliwie czakali, a po
wejsciu do gabinetu lekarskiego zadawano im pytanie? Ile dni zwolnienia
wystawic? Po czym Pan Doktor wypisywal recepte na cudowny lek na
wszystko.... "Aspiryne" i oczywiscie L-4.
Czerwony Kapturek byl porywczy a moze zdesperowany a moze faktycznie chory?
Strzelil drzwiami i poszedl po rozum do glowy a raczej poszedl sie leczyc do
spoldzielni. I niby koniec bajeczki. Czerwony Kapturek przezyl w kazdym
razie. I jak sobie czytam i czytam te grupe to mysle ze kiedys cudownym
lekiem byla Aspiryna a teraz (o Boze jacy my szczesliwi) mamy diete
Kwasniewskiego i Vilcacore. Na podagre, nadcisnienie, kamienie nerkowe i
zolciowe, bol glowy i zeba, na nowotwory i inne potwory....... Az sie
wierzyc nie chce ... Az sie nie chce....
--
Pozdrawiam
Malgorzata Majkowska
----------------------------------------------------
----
"Są tylko dwie rzeczy nieskończone -
Wszechświat i ludzka głupota"
a...@b...com.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
----------------------------------------------------
--------
|