Strona główna Grupy pl.sci.psychologia WYBIERAJĄC PRZYSZŁE WCIELENIE WYBIERAJĄC PRZYSZŁE WCIELENIE

Grupy

Szukaj w grupach

 

WYBIERAJĄC PRZYSZŁE WCIELENIE

Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!newsfeed.silweb.pl!news.us.edu.pl!news.man.lodz.pl!not-for-mail
From: "ShadowsSun" <S...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: WYBIERAJĄC PRZYSZŁE WCIELENIE
Date: Mon, 3 Sep 2001 09:33:03 +0200
Organization: LODMAN - Metropolitan Area Network in LODZ, Poland
Lines: 208
Message-ID: <9mvbom$99c$1@kujawiak.man.lodz.pl>
NNTP-Posting-Host: te24.telenergo.pl
X-Trace: kujawiak.man.lodz.pl 999502422 9516 212.51.200.24 (3 Sep 2001 07:33:42 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...lodz.pl
NNTP-Posting-Date: 3 Sep 2001 07:33:42 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:100265
Ukryj nagłówki


Cala historia zostala napisana na podstawie przypomnianych wydarzen podczas
jednej z sesji "RegresinguR". A trzeba przyznac ze jest to jedna z
ciekawszych moich sesji RG
Po wprowadzeniu się w stan regresywny z pomoca terapeuty, wrócilem pamiecia
do momentu kiedy wisiałem sobie jako "astral" (duch) i czulem nieodzowny
impuls (potrzebe) by sie wcielic w zycie, (obecne wcielenie) rozpoznalem
znajomy stan, ktory towarzyszyl mi przy niektorych wczesniejszych sesjach
regresingu -bylem krotko mowiac w stanie nietrzezwym i z leksza
nieprzytomnym , poinformowalem o tym swego terapeute i po krutkim czasie
zostalem uwolniony od stanu nietrzezwisci, obraz sie jakos przejasnil i
wyostrzyl,

Male sprostowanie - Swiadoma komunikacja slowna miedzy klientem a
terapeuta trwa przez caly czas sesji i za kazdym razem kiedy pojawiaja sie
jakies nieprzyjemne doswiadczenia , czy uczucia u uczestnika sesji,
zadaniem terapeuty jest uwalnianie go od wszelkich tego typu rzeczy - prosta
sugestia uwalniajaca. W ramach skrocenia tej historii nie bede opisywal
dialogu mego i terapeuty (a jeżeli już, to tylko niezbedne fragmety) i
skoncentruje sie jedynie na moich doswiadczeniach z sesji.

Cofnolem sie pamiecia do momentu kiedy po raz pierwszy sie tak wlasnie
nawalilem do nieprzytomnosci - jestem hipisem, no wiecie dzieci kwaiaty itp.
w tle slysze utwor Simana & Garfunkela, otwieram dzrzwi woldzwagena ogura
gdzie siedza moi kumple przez dym z trawki i marychy przwie ich nie widac,
jestem zalamany dostalem powolanie - Wietnam. uwalniam sie od nawalenie, i
wszystkich niepezyjemnych uczuc, jak wstret do Wietnamu i lek ze stamtąd nie
wroce, jak kilku moich kumpli itp. mam swiadomos ze kampania przeciwko
Wietnamowi jest juz dosc rozpowszechniona.
Przeniesienie w czasie - Jestem w wietnamie przejebane! Jestem zalamany, nie
chce tu byc, czyje swoj straszny opor przed tym miejscem, slysze caly czas
slogany jakie pikietowalismy - Wolnosc, Milosc i Pokój. Mam obrzydzenie do
zabijania, podczas pierwszego wypadu w dzungle przy jakiejs drodze wchodze
na mine, i urywa mi nogi, przy kolanach.
Terapeuta sugeruje mi bym sobie uswiadomil swoje prawdziwe intencje w tej
dzungli i zobaczyl na trzezwo i przytomnie dlaczego doszlo do takiej
sytuacji. Uswiadamiam sobie swoje prawdziwe podswiadome intencje. Bardzo
niechcialem byc w Wietnamie, wiedzialem ze zdrowych nie wypuszczaja do domu,
tylko rannych, bylem gotow zaplacic kazda cene za wydostanie sie stamtąd,
"wole zginac niz zabic kogos", wiec wszedlem na mine, oczywiscie tak
naprawde swiadomie nie mialem pojecia o tym, ze zrobilem to specialnie, nikt
by nie zrobil, ale podswiadomie czesto podejmujemy glupie decyzje, z ktorych
nie zdajemy sobie sprawy. W koncu podswiadomosc zajmuje 90% naszej
swiadomosci (umuslu) i nie trudno sie domyslic kto tu rzadzi.
Przeniesienie w czasie - Widze siebie na łóżku szpitalnym, nie mam nog, ale
mimo tego ze ich nie mam fizycznie, to je bardzo dobrze czuje i czuje jak
mnie strasznie bola , nie moge wytrzymac- wyje z bolu - morfina przestaje
dzialac, zaraz podaja mi druga, mam mala swiadomosc ze prawdopodobnie
odlamki poszatkowaly mi rowniez brzuch i genitalia, na sali jest wielu
podobnych do mnie, czlowiek na lozku szpitalnym (ktorym jestem) nie widzi
sensu by zyc, nie wyobraza sobie zycia na wozku inwalidzkim, jest zalamanay
i pragnie tylko smierci, w goraczce przeklina caly czas zycie, w krotce
nadchodzi smierc.
Przeniesienie w czasie - Jestem astralem, czuje potrzebe by sie znowu
wcielic, jestem nawalony i nieprzytomny - przenioslem nacpanie do tego stanu
gdyz umieralem naszpikowany morfina , stoje przed wyborem obecnego zycia,
ogarnia mnie wielki lek - czegos sie boje, ale nie wiem czego, nie chcie
wiedziec, czuje ze bronie sie przed tym rekami i nogami - poinformowalem o
tym stanie mojego terapeute ktory w krutkim czasie odreagowuje mi leki,
paraliz emocionalny i przerazenie przed tym czyms.
Tym czyms okazalo sie zycie - balem sie zyca, balem sie urodzic bez nog,
balem sie ze znowu strace nogi - nie chce tego! - uwalniam panike przed
strata nog - uff...już jest ok.
Pojawiaja sie przede mna trzy filmy karmiczne, sa to trzy wersje zycia nie
chce na nie patrzec, nie chce wybierac, ale potrzeba jest coraz wieksza,
musze sie na cos zdecydowac, cos mnie "Tyklo" bym obejrzal pierwszy z lewej
przelecialem ta wersje tak szybko jak tylko moglem, zwracajac tylko i
wylacznie uwage na to czy przez czaly czas zycia mam w nim nogi - mam! -
BIORE TO!
Uwalniam sie od nieprzytomnosci i nacpania, i w sumie wszystkiego co mnie
ograniczalo w tym momencie, jestem juz trzezwy i przytomny, swiadomy , widze
wszystko jasno i wyraznie - ... jestem sfrustrowany i zly na siebie ze
wybralem to zycie tylko na podstawie nug, a nie patrzylem na inne aspekty.
przygladam sie filmom karmicznym juz na trzezwo i przytomnie, widze je juz
teraz wyraznie, od razu rzuca mi sie w oczy fak ze sa one ustawione w
kolejnosci od najlepszej wersji do najgorszej. Uff.. to jest najlepsza
wersja, wybralem najlepsza z trzech, czuje zadowolenie i mam wrazenie ze
trafilo mi sie to jak przyslowiowej slepej kurze ziarno. Uswiadamiam sobie
ze podczas wyboru tego wcielenia nie bylem sam byla przy mnie jeszcze jedna
istota - rozpoznaje ja, to moj przewodnik duchowy- uswiadamiam sobie ze to
cos co mnie "Tyklo" to byl wlasnie on - dziekuje mu teraz bardzo ze mnie
naprowadzil na wlasciwy wybur. Przegladam teraz film karmiczny, ten co
wybralem - powoli - widze swoje narodzimy - bylem niezle nieprzytomny jak
sie urodzilem, przewijam dalej znajome rzeczy - doswiadczenia - jedne latwe
inne trudne - ciezkie dosc dziecinstwo - widze jak jestem bity przez ojca,
czasami do nieprzytomnosci - widze jednak ze to pozytywnie wplywa na moje
dalsze zycie, kopniaki od zycia byly mi potrzebne by sie wydostac z
psychicznej beznadziei i pragnienia smierci, moj stan psychiczny do 14 roku
zycia jest podobny do stanu z przed smierci w poprzenim zyciu, czesto
myslalem o samobójstwie i nie widzalem sensu w zyciu - przewijam dalej -
widze momenty gdzie zaczynam sie interesowac rozwijem dychowym i
psychologia -przewijam dalej - obecne lata - widze jak poznaje moja obecna
dziewczyne a przyszla zone! to ciekawe! - przewijam dalej - stop!- widze cos
nie tak, przygladam sie blizej temu mam jakies nieczyste intencje co do
rozwoju duchowego, zaczynam po 5 latach wegetarianizmu jesc mieso, (co juz
sie stalo 3 miesiace temu) - widze jak strasznie zaniza mi to energie i
powoduje wiele przykrych stresow, niechec do medytacji, afirmowania i pracy
w jakikolwiek sposob ze soba (co sie juz stalo), zaczynam miec depresje i
doly! - (do tego jeszcze w moim zyciu nie doszedlem to jest przyszlosc za
jakies pare miesiecy) - cos jest nie tak, przygladam sie temu co zwrocilo
moja uwage - !intencje! - uswiadamiam sobie ze to sa leki przed oswieceniem,
jakies chore wyobrazenia, ze oswiecenie polega na rozpuszczeniu sie w
niebycie itp. Informuje o moich lekach terapeute, a on cofa mnie pamiecia do
momentu kiedy po raz pierwszy pojawilo się u mnie przekonanie ze oswiecenie
polega na rozpuszczeniu sie w niebycie.
Przeniesienie w czasie - Znajome wcielenie juz kiedys sobie je
odreagowywalem ale nie pod tym wzgledem - jestem mnichem i jednoczesnie
uczniem jakiegos guru, z ostatniej wizyty tutaj juz wiem ze facet ma
nierowno pod sufitem siedzimy w jakiejs sali, zadymionej kadzidlami opium,
guru siedzi przed nami i w jakims nieprzytomnym uniesieniu opowiada nam o
podstawowej praktyce jaka jest zniechecanie się do ciala, ze należy je
zniszczyc, gdyz dopiero w tedy dusza wzleci wolna i będzie mogla się
oswiecic w niebycie, gdzie na powrot zlaczymy się ze swiadomoscia buddy i
tym samym przestaniemy istniec, co jest swego rodzaju wolnoscia od bolu i
cierpienia tu na ziemi. Uswiadamiam sobie jego prawdziwe intencja z jakimi
on nam to w mawial i okazuje się ze facet naprawde w to wierzyl! Terapeuta
podpowiada mi bym zobaczył do jakiego oswiecenia go to doprowadzilo i w
jakim miejscu energetycznym jest to jego miejsce oswiecenia, uwalniam
blkokady swiadomosci i nawalenia i dostrzegam gdzie go to doprowadzilo - w
nastepnym wcieleniu rodzi się jako niedorozwiniety fizycznie kaleka, zreszta
tak samo jak wiekszosc nas wtedy, dostrzegam również miejsce oswiecenia -
buuuu okazuje się ze to jest bardzo niski poziom astralny.

Uwalniam się od zachlannosci na zniszczenie ciala i oswiecania się w taki
wlasnie sposób i takim miejscu - brrrr.

Rozumiem już teraz caly problrm, - podswiadomie się balem ze oswiecenie to
calkowita anihilacja w niebycie, na poczatku miałem cel w wlasnym rozwoju,
chcialem wyjsc z dolow, depresji i problemow jakie miałem ze soba samym,
nastepnie przyszedl czas na usamodzielnienie się od rodzicow i jakis
konkretny zwiazek partnerski, lecz kiedy wszystko to osiognolem nieuchronnie
zaczolem kroczyc w kierunku oswiecenia (czyt. Totalnej Anihilacji) mojej
podswiadomosci zaczelo się to nie podobac wiec zaczela robic wszystko by do
tego nie doszlo. Z poczatku odeszla mi ochota na medytacje co zawsze mi
sprawialo przyjemnosc, nastepnie na jakakolwiek prace ze soba, a ze samo
przebywanie w swiadomym zwiazku partnerskim powoduje ze pojawiaja się
sytuacje ktore na bierzaco trzeba oczyszczac i uzdrawiac, a co z koleji
powoduje rozwoj swiadomosci i mniej bagazu (karmy), to podswiadomosc nie
chcac się rozwijac musiala doprowadzic do takich sytuacji które by ten
rozwoj zahamowaly, lub nawet zatrzymaly - zatruwanie organizmu to jeden z
nich, nagminne spedzanie wszelkiego wolnego czasu przed komputerem (gry) i
TV po kilkanascie godzin to drugi...itp.

Po uwolnieniu leków od razu mi się swiadomosc rozszerzyla i zobaczylem
prawdziwy efekt oswiecenia czyli totalna wolnosc osobista od wszelkich
ograniczen i blokad, jednoczesnie totalne spełnienie na wszystkich planach i
poziomach istnienia - no taki cel to mi się podoba.

Przesuniecie w czasie - jestem z nowu przy filmie karmicznym - przesuwan
dalej - jeden - dwa - trzy - cztery - piec lat po slubie jest naprawde
fajnie, naprawde udane malzenstwo, ale podrodze czeka nas jeszcze wiele
procesow oczyszczajacych nasza psychike i podswiadomosć, widze jak pracujemy
nad soba i ze soba by nam bylo razem naprawde dobrze - rozwijamy sie
duchowo - zawsze tak chcialem! - przewijam dalej widze niejasno wszystko
zamazane prosze terapeute by mi uwolnil blokady i leki przed zobaczeniem
dalszej przyszlosci - no - juz lepiej - balem sie zobaczyc swoja smierc -
przewijam dalej - widze przyszlosc, ale nie widze konca - nie rozumiem
dlaczego, przeciez widze wyraznie to juz nie sa moje bloki psychiczne przed
zobaczeniem , bo nic takiego nie czyje - dostaje wyjasnienie od mojego
przewodnika duchowego tlumaczy mi ze dobrze widze, poprzez moja prace nad
soba, pewne rzeczy zostaly wyczyszczone, gdyz je pouwalnialem i przyszlosc
nie jest okreslona, a tylko jest wiele jej opcji i rozgalezien, ktore nagle
wyrazniej juz widze - tlumaczy mi ze po 40 wszystko zalezy ode mnie i mojego
nastawienia do zycia, sam kreuje przyszlosc - rozumiem o co mu chodzi.
Z ciekawosci przechodze na wersje srednia i najgorsza, ups! brak dostepu.
Otrzymuje informacje, ze one nie sa juz aktywne, gdyz wybralem pierwsza
wersje, tlumacze mojemu przewodnikowi ze jestem ciekaw tamtych i chcaialbym
je zobaczyc - zostaja odsloniete- przegladam srednia - dziecinstwo takie
sobie, nic specialnego, poza tym ze od poczatku bardzo dobrze mi sie wiedzie
w szkole - wracam do pierwszej wersji i patrze dlaczego w tym zyciu zawsze
mi szlo tak beznadziejnie - juz widze - kopniaki od zycia niezbyt pozytywnie
wplywaja na checi i zdolnosci do nauki, no cóż cos za cos. Wracam do
sredniej i przewijam dalej - wyzsze studia marketing itp - przewijam troche
szybciej - jestem dyrektorem jakiejs firmy, jestem gruby i lysy, nie podoba
mi sie to za bardzo, jestem strasznie poblokowany, przez tlumnienie uczuc
mam wrzody na zolodku, bule krzyza i cos z sercem - to stres, malzenstwo
takie jakies beznamietne, jestesmy ze soba z przyzwyczajenia, ale nie
czujemy milosci - zenada - umieram na zawal miedzy 60 - 70 rokirm zycia.
Zwyczajne zycie szarego czlowieka nic ciekawego.
przechodze do najgorszej wersji przewijam dosc szybko - 25 lat mam wypadek
samochodowy w stanie nacpania trace nogi w kolanach, jestem inwalida, do
konca zycia na wózku inwalidzkim - ciezka sprawa.
Mam juz troche dosc prosze terapeute by mnie wyprowadzil z sesji.

























 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.09 Rinaldo
04.09 Duch
04.09 ShadowsSun
04.09 ShadowsSun
04.09 Duch
05.09 Rinaldo
05.09 ShadowsSun
05.09 eTaTa - eChild
05.09 ShadowsSun
05.09 eTaTa - eChild
05.09 ShadowsSun
05.09 eTaTa - eChild
05.09 defric
06.09 ShadowsSun
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem