Problem jest typowy - wędrującaq pralka podczas wirowania. A właściwie
nietypowy, bo raz, że pralka niby ma wyważać sobie to pranie przed
wirowaniem (Electrolux 1000 obrotowy, nie pamietam teraz modelu - nówka),
dwa że samowirowanie jest przy leciutkich jedynie drganiach, natomiast
problem zaczyna się kiedy bęben wyhamowuje. Obroty po wirowaniu spadają i
wtedy pralka dostaje szału - odgłos odpalanego harleya i rodeo po łazience.
Czy ktos wie co jest grane? Blokady zdjęli fachowcy jak przywieźli,
poziomicę specjalnie kupiłem i żeby ją bardziej precyzyjnie wypoziomować to
chyba musiałbym sejsmografu użyć....

Jader