Strona główna Grupy pl.rec.dom Wilgoc w domku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wilgoc w domku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-10-25 19:20:56

Temat: Wilgoc w domku
Od: Weed <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

mieszkam w malym domku 60m2, w ktorym wilgotnosc osiaga 70%.
Rano w zimniejsze poranki na oknie mam mnostwo wody, czuc ta wilgoc w
ubraniach. Znacie moze jakies urzadzonka ktore pomogly by mi sie
uporac z tym problemem? Nie chce doprowadzic do zagrzybienia. Dom ma
dwa lata, na scianach sa plyty gipsowe.


--
Weed

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-10-25 19:36:18

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: Tomasz Piasecki <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Weed wrote:

> na scianach sa plyty gipsowe.
Czyżby to była przyczyna?

Przebywałem w różnych lokalach w nowoczesnym budownictwie. Wielka płyta
(no, powiedzmy, że nowoczesne) czy jakieś inne z gipsowymi tynkami
maszynowymi na ścianach. Ale nigdzie nie ma takiego miłego mikroklimatu
jak w starej kamienicy z tynkami mineralnymi. Mimo, że nie najcieplej
tam jest.

TP.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-10-25 20:14:09

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora


Weed napisał(a):
> Witam,
>
> mieszkam w malym domku 60m2, w ktorym wilgotnosc osiaga 70%.
Znam kilka takich domów. Wszystkie maja tynki gipsowe lub inne
"nowoczesne", a oprócz tego sa grubo obłożone styropianem plus zero
lub prawie zero wentylacji. Już przestałam tłumaczyć
właścicielom, że mieszkają w foliowym worku. Woda na szybach bierze
się z pary wodnej wydalanej z ich organizmów podczas oddychania oraz
z wilgotnej ziemi w doniczkach, jak też z suszonego wewnatrz domu
prania, jak też jest jednym z produktów spalania gazu w kuchence, jak
też z pary podczas kąpieli... Wszystko to w tak małej przestrzeni
domu, a para zajmuje BARDZO dużo miejsca i skrapla się, gdzie może,
tj. najłatwiej na zimnych szybach, ścianach itp.
Gdy wchodzę do ww. domów, po kilku minutach mam wrażenie, że
bielizna przykleja mi się do skóry, a powietrze ma stęchły zapach.
Sama mieszkam w NIEOCIEPLONYM, ale otynkowanym, domu z cegły
ceramicznej , tzw. szczelinówki, bez styropianu ani wełny w
ścianach, z oknami starego typu - bez rozszczelniaczy, nie próbując
ich uszczelniać "na siłę"ani nie myśląc nawet o wymianie na
nowoczesne cudo-okna. Powietrza w domu jest dość, jest suchutko,
najwyżej trochę więcej opału idzie. Jak dotąd jeszcze nie
zamarzliśmy, a o ile zdrowiej. Nie wierzę w nowoczesne technologie,
bo one służą wyciągnięciu pieniędzy od osób nieświadomych ich
wad lub po prostu CHCĄ mieć "to, co najlepsze", bo sąsiad też ma.
Przekonałam męża, że lepiej mieszkać w zdrowej ceramice i drewnie,
niż w styropianie i plastiku. Gips może nie jest zły, ale jego
stosowanie musi być umiejętne. W naszym klimacie ceramika i drewno
są jedynymi sprawdzającymi się materiałami budowlanymi od wieków,
po co szukać udziwnień i w dodatku wypróbowywać je na sobie?
Powiecie, że nowoczesne technologie sa własnie sprawdzone. Ale
spytam: przez kogo, w jakiej rozciągłości czasowej? ja bardziej
wierzę weryfikacji naturalnej i opartej na doświadczeniu na
przestrzeni wieków. Brzmi to pompatycznie, ale ... jakoś w ciągu
tych 25 lat dziwnie dobrze mi się mieszka dzięki zaufaniu mądrości
naszych przodków.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-10-25 21:02:11

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: Andrzej Seneczko <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

i...@w...pl napisał(a):


> nowoczesne cudo-okna. Powietrza w domu jest dość, jest suchutko,
> najwyżej trochę więcej opału idzie. Jak dotąd jeszcze nie

to zalezy ile dla kogo znaczy troche :-)

> zamarzliśmy, a o ile zdrowiej. Nie wierzę w nowoczesne technologie,
> bo one służą wyciągnięciu pieniędzy od osób nieświadomych ich

dziwne podejscie
wiadomo ze w przypadku kazdej nowej rzeczy, trzeba NAUCZYC sie jej uzywac
i nie wazne czy to komputer czy nowe okna
idac dalej Twoim tokiem myslenia mozna by powiedziec, po co Ci komputer
?? przeciez bez niego tez kiedys zyli ludzie

> spytam: przez kogo, w jakiej rozciągłości czasowej? ja bardziej

tak sie sklada ze u niemcow pakuja coraz grubszy styropian na sciany
przy budowie domow super oszczednych

> wierzę weryfikacji naturalnej i opartej na doświadczeniu na
> przestrzeni wieków. Brzmi to pompatycznie, ale ... jakoś w ciągu
> tych 25 lat dziwnie dobrze mi się mieszka dzięki zaufaniu mądrości
> naszych przodków.

ale ta weryfikacja w obecnych czasach trwa znacznie krucej :-)
kiedys ludzie tez robili bledy, teraz w odroznieniu od tamtych czasow
maja przynajmniej internet, dzieki ktoremu dowiedza sie ze trzeba
troszke te okna rozszczelnic

--
Pozdrawiam Andrzej
Puławy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-10-26 00:49:18

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: "Huckleberry" <n...@p...onetonet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Weed" <s...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:ehodds$4n7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> mieszkam w malym domku 60m2, w ktorym wilgotnosc osiaga 70%.
> Rano w zimniejsze poranki na oknie mam mnostwo wody, czuc ta wilgoc w
> ubraniach. Znacie moze jakies urzadzonka ktore pomogly by mi sie
> uporac z tym problemem?

To urzadzenie nazywa sie wentylacja.
Wlasciwa wentylacje grawitacyjna trzeba polaczyc z nawiewem -
rozszczelnienie okien.
Moze byc równiez wentylacja mechaniczna z rekuperatorem.
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-10-26 06:46:12

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: Inf <u...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> dziwne podejscie
> wiadomo ze w przypadku kazdej nowej rzeczy, trzeba NAUCZYC sie jej uzywac

a czy nauczyłeś się używać nowoczesnego swego czasu azbestu ?

> tak sie sklada ze u niemcow pakuja coraz grubszy styropian na sciany
> przy budowie domow super oszczednych

ci sami Niemcy najwyżej cenią dachy kryte trzciną z Polski i cegły
wypalane w Kraśniku, dla większości Niemców są to produkty nieosiągalne,
na lubelszczyźnie natomiast prawie wszyscy kupują kraśnicką cegłę,

ci sami Niemcy przysyłają nam czasmi statki z odpadami, które 20 lat
temu były nowoczesne a teraz trzeba je gdzieś szybko utylizować

> ale ta weryfikacja w obecnych czasach trwa znacznie krucej :-)
> kiedys ludzie tez robili bledy, teraz w odroznieniu od tamtych czasow
> maja przynajmniej internet, dzieki ktoremu dowiedza sie ze trzeba
> troszke te okna rozszczelnic

ciekawe jak rozszczelnią dach i ściany w które wykonawca napakował im
mnóstwo różnych folii


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-10-26 08:06:14

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: "Herbaciak" <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

> mieszkam w malym domku 60m2, w ktorym wilgotnosc osiaga 70%.
> Rano w zimniejsze poranki na oknie mam mnostwo wody, czuc ta wilgoc w
> ubraniach. Znacie moze jakies urzadzonka ktore pomogly by mi sie
> uporac z tym problemem? Nie chce doprowadzic do zagrzybienia. Dom ma
> dwa lata, na scianach sa plyty gipsowe.


Hej
68-72 % to ja mam caly czas w domu z plytami gipsowymi i nic sie nie dzieje.
Dzis jak pranie z szuszarka postaiwlismy w pokoju to wzroslo przez noc do 82
% i faktycznie, na szybach byly krople wody.

Pytanie do fachowcow - jaka jest normalna wilgotnosc ktore nie jest
niebezpieczna dla ludzi ani dla murów/plyt g-k itp.


Czesc


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-10-26 08:58:34

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: "karlos" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Hej
> 68-72 % to ja mam caly czas w domu z plytami gipsowymi i nic sie nie
> dzieje.
> Dzis jak pranie z szuszarka postaiwlismy w pokoju to wzroslo przez noc do
> 82 % i faktycznie, na szybach byly krople wody.


no to gratuluje takiego mieszkania!
czy wogole czasem pomysleliscie o wietrzeniu?
mam wrazenie, ze w wiekszosci mieszkan ludzie zamykaja sie, boja sie wpuscic
powietrza i tak kisna calymi latami, a potem sie dziwia, ze czesciej choruja
niz inni 8-]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-10-26 10:36:01

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora


Andrzej Seneczko napisał(a):
> dziwne podejscie
> wiadomo ze w przypadku kazdej nowej rzeczy, trzeba NAUCZYC sie jej uzywac
> i nie wazne czy to komputer czy nowe okna

Ach nie, nie! Komputer to ja mam - jak widać zresztą! Tylko tych
"superszczelnych" okien nie chcę, co to je rozszczelniać trzeba, aby
się w domu nie ukisić. Moje okna sa lekko nieszczelne z natury i za
to je lubię, ściany "oddychają"same, bo nie ma w nich styropianu - i
tak jest dobrze.

> tak sie sklada ze u niemcow pakuja coraz grubszy styropian na sciany
> przy budowie domow super oszczednych

Jasne. Myszy mają potem oszczędności cieplne :-))) U mnie w
sąsiedztwie jest dużo takich domów - raj dla myszy. Właściciele
już zaczynają kląć. Za parę lat tynk nie będzie miał się czego
trzymać, a oszczędności cieplne już teraz są żadne - tylko
KOMFORT cieplny może lepszy, jeśli się rozumie przez to wzglednie
stałą temperaturę zimą w domu. Ja jednak wolę mieć bardzo ciepło
w kuchni i łazience, chłodno w sypialni lub casem całkowitą zmianę
tych parametrów na zupełnie przeciwne i wszystko to bez
skomplikowanej elektroniki. Naukowo wykazano, że wahania temperatury
są dla organizmu treningiem termicznych możliwości adaptacyjnych, co
bezpośrednio uwarunkowuje podatność na przeziębienia, wyziębienie
lub przegrzanie. Moja znajoma pracowała wiele lat w Masachusets
Institut of Technology (być może błędnie napisałam - ale nie znam
zbyt dobrze angielskiej pisowni) i tam była szkolona w zakresie BHP w
amerykańskiej jego odmianie. Zalecenia tego Instytutu są takie, aby
np. w firmach, biurach itp. w ciągu dnia pracy temperaturę regulować
tak, żeby występowały wyraźne wahania np. od 15-16 st. C do 22-24
st. w ciągu kilku godzin. To ma pozytywnie wpływać na aktywność
organizmu ludzkiego oraz dawać pole do popisu mechanizmom obronnym
przed infekcjami itp.

> ale ta weryfikacja w obecnych czasach trwa znacznie krucej :-)
> kiedys ludzie tez robili bledy,
Tera też robią ["krucej"], ale co to ma wspólnego z budownictwem,
nie bardzo wiem?

> maja przynajmniej internet, dzieki ktoremu dowiedza sie ze trzeba
> troszke te okna rozszczelnic

Oczywiście mówisz o rozszczelnianiu tych superszczelnych okien, za
których superszczelność przy kupnie się słono zapłaciło? :-)))
:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-10-26 11:25:17

Temat: Re: Wilgoc w domku
Od: "Herbaciak" <p...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

> no to gratuluje takiego mieszkania!
> czy wogole czasem pomysleliscie o wietrzeniu?
> mam wrazenie, ze w wiekszosci mieszkan ludzie zamykaja sie, boja sie
> wpuscic powietrza i tak kisna calymi latami, a potem sie dziwia, ze
> czesciej choruja niz inni 8-]
> >


mikrowentylacja jest w oknach caly czas "wlaczona"

Fakt, teraz jak otworzylem oknai przewietrzylem to mam 39 %.
wieczorami nie moge tak szalec z oknami bo male dzieci są w domu i boje się
je zaziębić

Czesc


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ile kosztuje...???
Czym wyciszyc drzwi wejsciowe?
Drewno na budynek gospodarczy
[OT]CHRISTIAN DIOR DUNE
Szafa wnękowa i problem z drzwiami przesuwnymi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »