Winko z czarnych porzeczek
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-06 10:14:37
Temat: Winko z czarnych porzeczekOd: "Sosna" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Mam 2 galoniki takie po 25 litrów...ile bede potrzebował owoców na jeden?(
cukru pozywki ). Czy moze owoce lepiej najpierw przecisnąc przez pieluche?
Napewno macie jakiś doiadczenie ;-) Pomóżcie..bo juz sie owoc ledwo na
krzakach trzyma..
Pozdroofka dla całej grupy!
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2004-08-06 12:17:07
Temat: Re: Winko z czarnych porzeczekOd: "KryH" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sosna" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cevln7$glg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam 2 galoniki ...
Jeżeli chcesz mieć WINO to nie dodawaj NICZEGO poza drożdżami winnymi. Wsyp
wszystkie owoce i dokładnie je rozgnieć (przez szyjkę) oraz wstaw "2
galoniki" okryte cienkim kocem do chłodnej piwniczki. Możesz dokładnie owoce
przecisnąć wcześniej przez pieluchę odrzucając wyciśnięty miąższ i zyskać
delikatniejszy smak oraz jaśniejszy kolor (wymaga więcej doświadczenia).
Jeżeli chcesz mieć tylko smaczne winko to dodaj cukru w proporcjach 1/2
(cukier/owoce). Gorąco doradzam kierowanie się dużą ilością porad.
Absolutnie odradzam oparcie się tylko na moich.
Z poważaniem
Jacek Ryszka
------------------> Pozdrawiam <-----------------
CityNET Sp. z o.o.
"Nie przenoście nam stolicy do Krakowa"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-06 13:40:07
Temat: Re: Winko z czarnych porzeczekOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Mam 2 galoniki takie po 25 litrów...ile bede potrzebował owoców na jeden?(
> cukru pozywki ). Czy moze owoce lepiej najpierw przecisnąc przez pieluche?
> Napewno macie jakiś doiadczenie ;-) Pomóżcie..bo juz sie owoc ledwo na
> krzakach trzyma..
Na butlę 25 l potrzebujesz 5 kg cukru i ok 5-6 litrów porzeczek.
Cukier rozpuszczony w wodzie.Owoce bez szypułek.Literatura podaje aby
wyciskać sok.Rób z całych owoców,w skórce jest najwiecej barwnika
i innych substancji.Drożdzy nie musisz dawać,z czarnej porzeczki
samo chodzi.Ważny jest szczelny korek i rurka fermentacyjna.
Za często nie otwieraj w czasie fermentacji ,bo wino złapie choroby.
Mirzan
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-06 14:05:24
Temat: Re: Winko z czarnych porzeczekOd: "Pawel Nowak" <p...@w...fema.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sosna" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cevln7$glg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam 2 galoniki takie po 25 litrów...ile bede potrzebował owoców na jeden?(
> cukru pozywki ). Czy moze owoce lepiej najpierw przecisnąc przez pieluche?
> Napewno macie jakiś doiadczenie ;-) Pomóżcie..bo juz sie owoc ledwo na
> krzakach trzyma..
>
>
> Pozdroofka dla całej grupy!
> Marcin
>
a ja proponuje www.wino.art.pl
:D
pozdrawiam
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-11 09:03:06
Temat: Re: Winko z czarnych porzeczekOd: "rpm" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "KryH" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cf204b$54k$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "Sosna" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cevln7$glg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Mam 2 galoniki ...
>
> Jeżeli chcesz mieć WINO to nie dodawaj NICZEGO poza drożdżami winnymi.
Wsyp
Ja się nie znam, ale słyszałem, że do wina (czyli napoju z
przefermoentowanego soku z winogron) nie dodaje się drożdży winnych bo już
tam są. Drożdży dodaje się do tzw. wina domowego czyli napoju z
przefermentowanych owoców najróżniejszego sortu.
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-11 09:28:47
Temat: Re: Winko z czarnych porzeczekOd: piotrek_priv <piotrek_priv@antyspam_op.pl> szukaj wiadomości tego autora
rpm wrote:
> Użytkownik "KryH" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cf204b$54k$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
>>Użytkownik "Sosna" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
>>news:cevln7$glg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>>Mam 2 galoniki ...
>>
>>Jeżeli chcesz mieć WINO to nie dodawaj NICZEGO poza drożdżami winnymi.
>
> Wsyp
>
> Ja się nie znam, ale słyszałem, że do wina (czyli napoju z
> przefermoentowanego soku z winogron) nie dodaje się drożdży winnych bo już
> tam są. Drożdży dodaje się do tzw. wina domowego czyli napoju z
> przefermentowanych owoców najróżniejszego sortu.
>
> Robert
>
>
>
>
ojjjj duzy błąd - NALEZY uzywac drozdzy szlachetnych... Prawdziwe WINO
jest rowniez tak robione, a rasy uzytych drozdzy sa pewna tajemnica
producenta....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-08-11 10:09:58
Temat: Odp: Winko z czarnych porzeczekOd: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Sosna <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cevln7$glg$...@a...news.tpi.pl...
Znów bisurmaństwo sie szerzy. No to zaczynamy szkolenie od nowa. :-)
Nie istnieje wino z czarnych porzeczek! Możesz z nich zrobić co najwyżej
porzeczkol.
Wino jest tylko z winogron! :-))))))))
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-08-11 10:50:11
Temat: Re: Winko z czarnych porzeczekOd: "Agent 0700" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Nie istnieje wino z czarnych porzeczek!
Jak nie istnieje, jak ja piłem!!!
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-08-11 10:54:50
Temat: Odp: Winko z czarnych porzeczekOd: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Agent 0700 <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cfctlu$glp$...@a...news.tpi.pl...
> > Nie istnieje wino z czarnych porzeczek!
>
> Jak nie istnieje, jak ja piłem!!!
Takie zwidy to się nazywa delirium???
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-08-11 13:42:57
Temat: Re: Odp: Winko z czarnych porzeczekOd: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in
news:cfcrg0$5bq$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Znów bisurmaństwo sie szerzy. No to zaczynamy szkolenie od nowa. :-)
> Nie istnieje wino z czarnych porzeczek! Możesz z nich zrobić co
> najwyżej porzeczkol.
Hmm..
Jaki ja zyto-daktylol pilam niedawno.. mniam :-)
A z porzeczkolem trzeba uwazac, nie przetrzymac za dlugo, bo potem lapie
taki jakis posmak.. od pesteczek porzeczkowych chyba, czy co..
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |