« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-05 09:42:30
Temat: Winogrona i obornikwitam
Mam taki problem zmienialem ogrodzenie
i troche ponizszyly sie winogrona tzn nie ma uszkodzen mechanicznych puscily
liscie ale wiadomo ze to dla nich stres .
Slyszalem ze dobre jest dla nich zrobic taki rowki drenazowe i nalac tam
troche gnojowicy ( mam dostep)
a potem nalac duzo wody ?
Czy to dobry pomysl ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-05-05 10:03:38
Temat: Re: Winogrona i obornik> witam
> Mam taki problem zmienialem ogrodzenie
> i troche ponizszyly sie winogrona tzn nie ma uszkodzen mechanicznych
puscily
> liscie ale wiadomo ze to dla nich stres .
> Slyszalem ze dobre jest dla nich zrobic taki rowki drenazowe i nalac tam
> troche gnojowicy ( mam dostep)
> a potem nalac duzo wody ?
> Czy to dobry pomysl ?
świeży obornik czy gnojowica może popalić korzonki.
Ja jesienią jak już liście opadły w pobliżu zakopałem nieco obornika.
Myślę, że jak nie przesadzisz z ilością, to ok.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-05-05 10:05:31
Temat: Re: Winogrona i obornika ile bys tego dal
wiaderko pół?
oczywiscie potem duzo wody
Użytkownik "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7aeb0$86p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > witam
> > Mam taki problem zmienialem ogrodzenie
> > i troche ponizszyly sie winogrona tzn nie ma uszkodzen mechanicznych
> puscily
> > liscie ale wiadomo ze to dla nich stres .
> > Slyszalem ze dobre jest dla nich zrobic taki rowki drenazowe i nalac tam
> > troche gnojowicy ( mam dostep)
> > a potem nalac duzo wody ?
> > Czy to dobry pomysl ?
>
>
> świeży obornik czy gnojowica może popalić korzonki.
>
> Ja jesienią jak już liście opadły w pobliżu zakopałem nieco obornika.
>
> Myślę, że jak nie przesadzisz z ilością, to ok.
>
> Jacek
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-05-05 12:41:22
Temat: Re: Winogrona i obornik> a ile bys tego dal
> wiaderko pół?
> oczywiscie potem duzo wody
Ja dałem szpadel obornika w odległości 40-50 cm od krzewu, ale to było
jesienią i przez zimę i deszcze "gówniane soki" się deczko zlasowały i
rozpłynęły po ziemi.
Ja myślę, że stopniowo możesz nieco podlewać, ale ile to niech się ktoś inny
wypowie.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-05-06 04:15:59
Temat: Re: Winogrona i obornik
Użytkownik "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7aeb0$86p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > witam
> > Slyszalem ze dobre jest dla nich zrobic taki rowki drenazowe i nalac tam
> > troche gnojowicy ( mam dostep)
> > a potem nalac duzo wody ?
> > Czy to dobry pomysl ?
>
>
> świeży obornik czy gnojowica może popalić korzonki.
>
A nie lepiej i bezpieczniej zmieszać od razu z wodą i dopiero takim
roztworem podlewać?
Pozdrawiam
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-05-06 17:17:21
Temat: Re: Winogrona i obornikWitam.
Obornik jest bardzo dobry dla winorośli. Ja sypałem pół doniczki obornika (5
letni) i na góre ziemia. Winorośl rośnie znakomicie.
Gnojowice musisz koniecznie zmieszać z wodą bo inaczej to spalisz rośline.
--
Pozdrawiam.
http://goslawice.w.interia.pl
UWAGA.
Pisząc na priv. nie dołączaj załączników bo takich maili nie odbieram.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |