Za 10 dni mamy 2 urodzinki córeczki. Wymyśliłam już jaki zrobię
tort,ciasto,deser ale ciągle nie mam pomysłu na dania główne. Szukam,
przeglądam i w sumie nie mogę się zdecydować, musi to być coś nie super
wyszukanego ale jakoś nie mogę się zabrać, może wynika to z tego że będzie
teściowa która dobrze gotuje i wychodzi z założenia że ja nic nie
umiem-(nasze stosunki są takie sobie)Wiem, że będą inni goście(nie będzie to
jakaś duża impreza- bliska rodzina w sumie kilka osób) i ich stosunek jest
inny ale...ręce drżą - bez sensu powtarzam sobie - ale i tak się przejmuję.
Tak więc może ktoś znajdzie chwilkę i coś zaproponuje, u rodziny zawsze jemy
rosół i kilka rodzajów mięs do wyboru z ziemniaczkami. Uwielbiam ryż ale
chyba nie podam:(. Nie wiem co mi się stało zawsze coś wymyślałam nie
przejmując się a teraz - blokada - rany jak tak dalej pójdzie to nic nie
zrobię. Na szczęście na codzień nie boję się wypróbowywać nowe przepisy.
Będę wdzięczna za rady,
Pozdrawiam,
Aga