« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-09 06:23:05
Temat: Re: Włamanie do mieszkaniaOn Sat, 8 May 2004 19:22:53 +0200, Boombastic <b...@N...onet.pl>
wrote:
>
> Najlepiej to je ubezpiecz.
A czy ubezpieczenie nie zaczeło by działać dopiero po pewnym okresie ?
Karencja czy jakoś tak ?
Pozdr.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-09 06:48:55
Temat: Re: Włamanie do mieszkania<buraxta>:
> Witam, od jakiegoś czasu widzę, że moje mieszkanie jest obserwowane,
> zresztą nie tylko ja to zauważyłem. Czy mogę coś zrobić, aby zapobiec
> włamaniu, czy mogę tylko czekać?
Zrób im zdjęcie, powiadom sąsiadów i poproś o zwiększoną czujność. Radzono
Ci też spisanie wszystkich rzeczy. Spisz, a co cenniejsze sfotografuj. Jeśli
masz taką możliwość, zgłoś się do firmy ochroniarskiej - zamontują Ci
czujnik i w razie potrzeby przyjadą.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 07:38:20
Temat: Re: Włamanie do mieszkania"<buraxta>" <b...@o...pl> wrote in message
news:c7gvam$fdk$1@news.onet.pl...
> Witam, od jakiegoś czasu widzę, że moje mieszkanie jest obserwowane,
> zresztą nie tylko ja to zauważyłem. Czy mogę coś zrobić, aby zapobiec
> włamaniu, czy mogę tylko czekać?
A moze zainstaluj sobie jakis alarm? Chocby zwykly, prosty. Niech zacznie
wyc na cala klatke schodowa. Porozmawiaj tez z sasiadami. Tylko nie dawaj
glosniczka na zewnatrz w widocznym miejscu i na dodatek z drutami
prowadzacymi z mieszkania :)
Pozdrawiam,
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 09:04:38
Temat: Re: Włamanie do mieszkaniaJeśli chcesz się rzeczywiście zabezpieczyc to bez kilku godzin lektury nic
z tego nie będzie i tak:
- określenie zagrożenia, czyli jakiej klasy fochowiec może się twoim
mieszkaniem zainteresować i jakie masz plusy i minusy otoczenia, sposobu
zycia i to masz opisane w specjalnym numerze Muratora "Ochrona i
Bezpieczeństwo" 2004 - jest w księgarniach technicznych - tam też znajdziesz
jaki zestaw zabezpieczeń jest zalecany dla twojego poziomu zagrożenia czyli
zabezpieczyć tyle ile trzeba a nie wydawać niepotrzebnie pieniądze,
- Murator maj 2004 kilkadziesiąt stron o zabezpieczeniach i przykłady jak
zabezpieczyć trudna do zabezpieczenia wille,
- masz też spis literatury i linki do około 50 artykułów na temat
zabezpieczeń http://siudalski.republika.pl/alar-pub.html
jak zamówisz system alarmowy i nie powiesz dokładnie co chcesz to zamontuja
ci "kotlet raz"
SJS
SJS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 10:34:16
Temat: Re: Włamanie do mieszkania
"Robert Różak" <r...@p...onet.pl_NOT_FOR_SPAM_> wrote in message
news:slrnc9rjjb.1qi.rrozak@deb.dom.pl...
> On Sat, 8 May 2004 19:22:53 +0200, Boombastic
<b...@N...onet.pl> wrote:
> >
> > Najlepiej to je ubezpiecz.
>
> A czy ubezpieczenie nie zaczeło by działać dopiero po pewnym okresie ?
> Karencja czy jakoś tak ?
Jest to chyba kilkudniowa zwłoka wynikająca z konieczności wystawienia
polisy. Oczywiście można się dogadać by zrobić to szybciej. A co do kosztów
ubezpieczenia, to są one na tyle niskie w stosunku do majątku, ze w takim
wypadku ja bym się nie zastanawiał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 16:32:07
Temat: Re: Włamanie do mieszkania[edymon] wrote:
> Z czystej ciekawosci: co robią obserwatorzy? Jak sie zachowuja?
Akurat ci są tak nieudolni, że śmiać się chce. Na przykład podchodzi pod
moje okna facet i je hamburgera. Cały czas stoi w jednym miejscu twarzą
zwróconą do okna. Po skończeniu wraca dokładnie w tą samą stronę, z
której przyszedł - tak było kilka razy już. Inny przychodzi do mnie pod
drzwi i dzwoni, niewiem jak często, bo tylko raz udało mi się go nakryć
- przychodzi w godzinach, w których nie powinno być mnie w domu, jednak
raz zdarzyło się, że akurat byłem - miał zdzwioną minę, zaczął zmyślać i
się pytać czy tu mieszka ktośtam, a jak nie to czy wiem gdzie mieszka
itd. Jak mu odpowiedziałem, że mieszka w klatce obok, to i tak tam nie
poszedł tylko poszedł w stronę, z której przyszedł (obserwowałem go).
Znajoma mówiła mi, że tego samego dnia podobnie ubrany facet z jeszcze
jednym stali przez godzinę na ulicy i obserwowali drzwi wejściowe. Tyle
udało mi się zaobserwować.
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 16:34:15
Temat: Re: Włamanie do mieszkaniaBoombastic wrote:
> Najlepiej to je ubezpiecz. Nawet jeśli zrobisz im zdjęcie, to co ci to da?
> Przecież to nie jest żaden dowód.
Ale jakaś poszlaka :) Zawsze lepiej mieć zdjęcie podejrzanego niż go nie
mieć prawda?
> Jesli nakryjesz ich na włamaniu i
> obtłuczesz ich to ty będziesz posądzony o napad. Jeśli zastosujesz jakies
> wymyślne pułapki typu klamka pod fazę to jak złodziej sie uszkodzi to także
> ty odpowiadasz za jego zdrowie. Taki jest niestety popieprzony kraj.
Eee są na to sposoby ;)
> Normalnie to by się śmiecia odstrzeliło i po kłopocie. Tak więc pozostaje ci
> tylko ubezpieczenie dla zmniejszenia ewentualnych strat.
To wiadomo.
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 16:36:08
Temat: Re: Włamanie do mieszkaniaJoanna wrote:
> A moze zainstaluj sobie jakis alarm? Chocby zwykly, prosty. Niech zacznie
> wyc na cala klatke schodowa. Porozmawiaj tez z sasiadami. Tylko nie dawaj
> glosniczka na zewnatrz w widocznym miejscu i na dodatek z drutami
> prowadzacymi z mieszkania :)
Jakieś wyjście to jest, nie mieszkam jednak w bloku, tylko w domu
wielorodzinnym, na parterze do tego... Dzięki wszystkim za rady, może
jakoś mi się uda, albo sobie odpuszczą, bo nie wyglądają mi na speców :)
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 17:34:37
Temat: Re: Włamanie do mieszkaniaDnia 04-05-09 18:32, Użytkownik <buraxta> napisał:
>> Z czystej ciekawosci: co robią obserwatorzy? Jak sie zachowuja?
>
> Akurat ci są tak nieudolni, że śmiać się chce. Na przykład podchodzi pod
> moje okna facet i je hamburgera. Cały czas stoi w jednym miejscu twarzą
> zwróconą do okna. Po skończeniu wraca dokładnie w tą samą stronę, z
> której przyszedł - tak było kilka razy już. Inny przychodzi do mnie pod
> drzwi i dzwoni, niewiem jak często, bo tylko raz udało mi się go nakryć
> - przychodzi w godzinach, w których nie powinno być mnie w domu, jednak
> raz zdarzyło się, że akurat byłem - miał zdzwioną minę, zaczął zmyślać i
> się pytać czy tu mieszka ktośtam, a jak nie to czy wiem gdzie mieszka
> itd. Jak mu odpowiedziałem, że mieszka w klatce obok, to i tak tam nie
> poszedł tylko poszedł w stronę, z której przyszedł (obserwowałem go).
> Znajoma mówiła mi, że tego samego dnia podobnie ubrany facet z jeszcze
> jednym stali przez godzinę na ulicy i obserwowali drzwi wejściowe. Tyle
> udało mi się zaobserwować.
Weź normalnie zadzwoń po policję i poproś by ich profilaktycznie
spisali. Wiem że czasem nieźle trzeba się namęczyć by przekonać
dyżurnego, ale nie jest to niemożliwe a dużo tańsze od alarmu.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 20:13:42
Temat: Re: Włamanie do mieszkaniaAdam Moczulski wrote:
> Weź normalnie zadzwoń po policję i poproś by ich profilaktycznie
> spisali. Wiem że czasem nieźle trzeba się namęczyć by przekonać
> dyżurnego, ale nie jest to niemożliwe a dużo tańsze od alarmu.
Wiem, już dzwoniłem, ale dzielnicowy miał wolne... Mam w poniedziałek na
piśmie do nich wystąpić z taką prośbą.
--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |