Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej

następny post »
Data: 2003-05-06 15:57:05
Temat: Wojna o zmywanie-fragment z wyborczej
Od: "rena" <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

W portalu www.gazeta.pl internauci toczą burzliwą dyskusję o podziale
domowych obowiązków. Aga: - Mój szanowny małżonek nie kwapi się do
wykonywania części codziennych prac domowych. Próbowałam prośbą i awanturą,
nic nie pomaga. Jest totalnie niesystematyczny, co powoduje, że mam do
wyboru sama myć gary albo przez dwa tygodnie oglądać pleśń w zlewie (on myje
tylko to, co akurat jest mu potrzebne). Pranie może wisieć w łazience
tygodniami.

Dlaczego tak jest?

Zdaniem Kianki kobiety tylko pozornie mają mniejszą tolerancję na bałagan. -
Zauważyłam, że do walki z bałaganem mobilizuje obecność faceta. Kiedy go nie
ma, w lodówce pusto, fura prasowania, stan wyjściowych rajstop - zero,
wszędzie rozgardiasz, a w głowie marzenia o pięciokomorowym zlewozmywaku -
obrazowo pisze Kianka. Wszystko - jej zdaniem - zmienia obecność mężczyzny w
domu. Wtedy "porządkujemy" swoje i przy okazji jego życie i szlag nas
trafia, kiedy to jest niedocenione i lekceważone. - Większości facetów
bałagan nie przeszkadza. Nie przywiązują wagi do takich dupereli. Kierują
się realizacją aktualnych potrzeb: głodny ucheta kiełbasy lub pójdzie do
knajpy, ciuchy pobiera do wyczerpania zapasów, a sprząta... to niestety
podlega czynnikom niezgłębionym, ale takie zrywy się zdarzają - rozważa
Kianka.

A czy równy podział domowych obowiązków jest w ogóle możliwy? Internautki są
optymistkami.

Królik: - Po pierwsze: należy przed wspólnym zamieszkaniem ustalić, jakie
mamy poglądy na temat obowiązków domowych. Jeśli facet uważa, że kobieta ma
obowiązek być sprzątaczką, kucharką itd., to od ciebie zależy, czy się z
takim zwiążesz. Po drugie: konsekwencja. To oznacza nierobienie po nim
porządków - jak lubi zapach starych skarpet, po co mu tę przyjemność
odbierać? Jeśli ja gotuję, a on zmywa, to kiedy wszystkie garnki pokryły się
pleśnią, trzeba mu powiedzieć: "Sorry, ale nie mam w czym podać obiadu" -
radzi Królik.

Nie jest w tym myśleniu odosobniona. Być może mężczyznom łatwiej przychodzi
akceptowanie bałaganu, bo potrafią bez poczucia winy leniuchować, cieszyć
się drobnymi przyjemnościami? Malwina jest szczęśliwa, bo niedawno odkryła,
że tak można: - Siedzę. Siedzę sobie przy nie umytych garach i stercie do
prania, uczę się korzystać z życia, z przyjemnych momentów. Jeśli przychodzę
z pracy wykończona, siadam na kanapie, słucham muzyki, czytam książkę i gary
czekają, pranie piszczy żałośnie. Radzę pozwalać sobie na przyjemności. To
trudne, bo nie figuruje w programie wychowawczym, zwłaszcza dziewczynek -
pisze na forum.

A co robić, jeśli nie jesteś w stanie spokojnie patrzeć, jak talerze pokrywa
pleśń?

Edda przez dwa lata sprzątała. Sprzątała i była wściekła. - On wynajdywał
sobie weekendowe zajęcia, a ja walczyłam z kurzem, praniem, prasowaniem i
garami. Wracał rozanielony, a ja miałam błyskawice w oczach - wspomina. To
było nie fair. W końcu Edda znalazła rozwiązanie: zatrudniła panią do
sprzątania. Przychodzi co dwa tygodnie, myje okna, podłogi, kafelki w
łazience. Za sprzątanie płaci chłopak Eddy. - Kiedy ma do wyboru: wściekła
kobieta w czystym domu albo niewielki rachunek (daje dorobić potrzebującym),
nawet nie mruga okiem i płaci, a ja mogę czytać, czytać, czytać... i
uśmiechać się w sobotni wieczór - pisze Edda.

Godzina pracy sprzątaczki w Warszawie to koszt 5-10 zł, mycie okien zwykle
jest dwukrotnie droższe.

Warto to rozważyć, bo tradycyjne techniki (namowy, awantura) w opinii
internautek się nie sprawdzają. Zdesperowana Ania1 rozważała nawet, czy nie
pochować talerzy, kubków i szklanek i nie zastąpić ich plastikowymi
naczyniami jednorazowymi. - Worek ze śmieciami stawiam przed drzwiami
wyjściowymi (on wychodzi pierwszy- musi zobaczyć). Czasami robię się posępna
i niekontaktowa, wtedy po jakimś czasie próbuje do mnie dotrzeć. Natomiast
krzyki nigdy nie pomagają - zwierza się Ania1.

Aga (ta od prania) ostrzega jednak, że metoda "na smutno" przestaje działać
po miesiącu.



23-letnia Iiana równo dzieli domowe obowiązki ze swoim chłopakiem. Jeśli
jedno gotuje, to drugie zmywa. Ale zwykle po prostu gotują razem. - To, że
Paweł pracuje i przychodzi do domu dopiero o 18, w niczym go nie
usprawiedliwia. Przychodzi, to dopiero wtedy bierzemy się do obiadu.
Ustaliliśmy, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i nikt nikogo nie będzie
niańczył - mówi Iiana. Iiana nie zdradza, jak udało się zawrzeć ten pakt o
partnerstwie, zapewnia jedynie, że w jej domu nie zdarza się, by brudne
naczynia stały w zlewie. - Zmywamy je zaraz po obiedzie - twierdzi.

W walce o równouprawnienie dziewczyny stosują czasem sposoby zaskakujące.
Mąż Ani1 ma tendencje do zostawiania skarpetek i bielizny na fotelu. - Wtedy
kładę je na komputerze i potem pamięta - pisze Ania1. Królik proponuje
metodę bardziej pokojową: Chwalić za wykonanie prac domowych. I wychowywać
synów tak, by po sobie sprzątali.

MAGDALENA MAŁKIEWICZ-BORKOWSKA, PSYCHOTERAPEUTKA MABOR CENTRUM TERAPII I
EDUKACJI PSYCHOLOGICZNEJ:

Te wypowiedzi pokazują, jak bardzo usankcjonowane są w naszym społeczeństwie
tradycyjne role kobiece i męskie. Taki ostry podział ról nakręca walkę o
dominację, o swoje pole w związku. W ostatnich latach ta walka jest
wyraźniej widoczna za sprawą feminizmu, choć była zawsze.

A czemu mężczyźni nie chcą zmywać? W psychoterapii istnieje pojęcie "problem
do zaprezentowania". Na przykład para przychodzi na terapię małżeńską i
zaczyna od skarg na podział domowych obowiązków. Rolą psychologa jest
potraktowanie tego problemu jak cebulki, którą trzeba obrać z wierzchnich
warstw, by dotrzeć do sedna. Zwykle pod kłótniami o drobiazgi kryją się
poważne lęki - czy moje prawa są respektowane? Czy partner szanuje moje
wartości? Czy jestem dla niego na tyle ważna, by zechciał zmienić swoje
nawyki? Tak naprawdę często pod kłótnią o brudne skarpetki kryje się
niepokój: czy ty mnie w ogóle kochasz?





 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
06.05 Madda
06.05 Dorota***
06.05 MOLNARka
06.05 Agati\(Aga\)
07.05 puchaty
07.05 puchaty
07.05 Madda
07.05 Madda
07.05 tweety
07.05 tweety
07.05 MOLNARka
07.05 MOLNARka
07.05 Hanka Skwarczyńska
07.05 toćka
07.05 Madda
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem