Data: 2001-07-15 05:31:14
Temat: Wolność prymitywna (niedojrzała)
Od: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W moim poprzednim poście pt. "Światło poznania" (z 11 VII) napisalem, ze
OSOBA ludzka jest czyms wiecej, anizeli tylko zwierzeciem, gdyz jest w niej
ukryty maleńki, znikomy okruszek Nieskonczonosci, który stale nosi ona w
sobie. Ten malenki okruszek - to okruszek "boskosci". Pisalem tez, ze
prawdziwa wolnosc
nie jest mozliwa bez swiatla, bez poznania, bez swiadomosci,
samoswiadomosci, nadswiadomosci obejmujacej cala gromade ludzka, w ktorej
czlowiek przebywa.
Zwiazek miedzy rozumem a wolnoscia wynika z samej natury ludzkiej i z samego
pojecia wolnosci. Dlatego wszelkie
"prymitywne" pojecia wolnosci, slizgają sie jedynie po wierzchu i nie
dosiegaja jej istoty. Te prymitywne, powierzchowne rozumienie wolnosci
bazuje glownie na pewnych irracjonalnych pokladach zycia ludzkiego, na
popedach i tym wszystkim co ukazuje czlowieczenstwo jako dzikie zwierze
raczej niz prawdziwego czlowieka. Musi tu byc wlaczona sfera poznania
czlowieka, sfera rozumu. Tylko czlowiek, ktory poznaje, moze byc czlowiekiem
wolnym.
Jesli poznanie czlowieka jest zacmione, znieksztalcone, uszkodzone - to
wolnosc czlowieka ulega uszczerbkowi. Zreszta ten fakt jest powszechnie
uznany w zyciu ludzkim, bo nawet w dziedzinie prawa, prawodawstwa, uważa się
za nieodpowiedzialnego, czyli pozbawionego wolności człowieka, który jest
pozbawiony daru używania rozumu. Brak mu bowiem "światła" wewnetrznego,
pozwalającego właściwie wybierać.
I w tym wlasnie znaczeniu male dziecko, ktore nie dysponuje jeszcze pełnią
poznania i rozeznania, jest wobec prawa "nieodpowiedzialne". Rowniez osoby
wierzace wiedza, ze także wobec prawa Bożego, dziecko małe nie jest
odpowiedzialne, nie moze popelnic grzechu, bo jest nieświadome, nie posiada
refleksyjnej świadomości. Tak samo człowiek umysłowo chory nie odpowiada
za swoje czyny, bo jest u niego zakłócony proces poznawczy.
Aby miec jakiekolwiek rozeznanie pozwalajce dokonywac prawdziwie wolnych
wyborow potrzebne jest dobre rozeznanie, potrzebne sa drogowskazy i
potrzebne jest niezmacone swiatlo wlasnego rozumu.
Alkohol prowadzi do takiego "zamroczenia" swiatla rozumu, wrecz czesto nawet
do utraty swiadomosci, dlatego nie mozna go uznawac za czynnik wyzwalający,
poniewaz pozbawiajac umysl swiatla rozumu, pozbawia go tym samym wolnosci.
Kiedy idziemy przez ciemny las nocą i nie znamy drogi, potrzebujemy
przynajmniej latarki. Koniecznie potrzebne jest swiatlo rozpraszajace
ciemnosci.
Kiedy idziemy przez dzika dzungle lub wedrujemy po gorach - lepiej sie
czujemy, kiedy mamy ze soba przewodnika.
Na rozstajach drog, na wszelkiego rodzaju krzyzówkach, wszedzie tam gdzie
potrzebny jest jakis szybki wybor - bardzo przydatny jest drogowskaz.
Rinaldo
|