Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wolność to niewola: Ignorancja to siła.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wolność to niewola: Ignorancja to siła.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 214


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2009-01-25 17:04:58

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 25 Jan 2009 17:11:35 +0100, Saulo napisał(a):

> Ikselka<i...@g...pl>
> news:kvjeb3srshzi.quweyyt521ex.dlg@40tude.net
>
> [...]
>> W odpowiedzi na jej atak powiedziałam tylko: pani odmawia mi prawa do
>> zdziwienia i wyrażenia go? Nie ma pani takiej władzy, a pani reakcja,
>> nieproporcjonalna do sytuacji oraz niewłaściwa dla miejsca, w którym
>> się znajdujemy, potwierdza tylko, że to nie mój stosunek do psów jest
>> niezdrowy :-)
>
> Przytaczasz mniej więcej dokładnie swoje słowa?

Mniej więcej dokładnie.

>
>> Dodam: babka bezdzietna. Fioła ma.
>
> Ty dzietna a też masz ;)
>

Mój jest pozytywny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2009-01-25 17:06:06

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 25 Jan 2009 17:16:43 +0100, Saulo napisał(a):

> Ikselka<i...@g...pl>
> news:199q6ay7umtvo.6tihw232ra9u.dlg@40tude.net
>
> [...]
>> Owszem - TV kontrolowana: to MY wybieraliśmy, co się nadaje. W szkole
>> nie mielibyśmy wpływu.
>
> Używasz zwykłego Google'a czy Google'a dla katolików:
> http://www.catholicgoogle.com/?
>
> Saulo

Nie, telewizora.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2009-01-25 18:31:21

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:kvjeb3srshzi.quweyyt521ex.dlg@40tude.net...

Jestes kretynka, to juz wiemy.
A ten argument, ze rozmowczyni jest bezdzietna, swiadczy tylko o tym, ze
jestes pojebana, bo nie ma to zadnego znaczenia.
--
Bluzgacz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2009-01-25 18:32:12

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:v4t15uht758g$.1g2girteru52m.dlg@40tude.net...

> Mój jest pozytywny.


Tylko ty tak myslisz glupia pizdo.
--
Bluzgacz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2009-01-25 20:30:22

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Wczoraj/dzisiaj na imprezie jedna nowo poznana babka z towarzystwa
> (zaproszona przez sasiadów z jakiejś dziwnej racji) rzuciła się na mnie z
> pazurami, kiedy w rozmowie o przeżyciach kilku osób po stracie psów
> wyraziłam się, że zwierzęta (konkretnie psy) nie umierają, lecz zdychają.
> Powiedziałam tylko tyle, tylko to jedno zdanie. A one na mnie, jak Ty. I
> jeszcze, żebym nie wazyła się oceniać, co ona myśli o psach i co robi w zw.

XL, Ty jako inteligentna i bystra kobieta w mig dostrzegłaś, że baba ma
bzika na punkcie psów. Zaśmiałaś się jej prosto w twarz (przenośnie),
zdegradowałaś jej uczucia - z bólu po utracie kogoś bliskiego do
zwykłego smutku po zdechłym psie (wiesz, że "baba" nie ma dzieci i z
pewnością czuje z tego powodu macierzyńską frustrację). Powiedziałaś
tylko jedno zdanie, ale zrobiłaś to w pełni świadoma żtp. wszystkich
okoliczności towarzyszących, a ona to po prostu wyczuła.
Lubisz być gwiazdą, osiągasz to poprzez kontrowersyjne, bezpośrednie
zachowanie, nie licząc się z uczuciami upolowanej do tego celu ofiary. I
dziwisz się potem, że baby Cię nie lubią. :)
Powiedz teraz szczerze - co poza nienaturalnie wielką miłością do psów
nie podobało Ci się w "babie"? Miała droższą kieckę? Lepszy samochód?
Stanowisko?

Ubawiłaś mnie historyjką :)
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2009-01-25 21:07:09

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 25 Jan 2009 21:30:22 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Wczoraj/dzisiaj na imprezie jedna nowo poznana babka z towarzystwa
>> (zaproszona przez sasiadów z jakiejś dziwnej racji) rzuciła się na mnie z
>> pazurami, kiedy w rozmowie o przeżyciach kilku osób po stracie psów
>> wyraziłam się, że zwierzęta (konkretnie psy) nie umierają, lecz zdychają.
>> Powiedziałam tylko tyle, tylko to jedno zdanie. A one na mnie, jak Ty. I
>> jeszcze, żebym nie wazyła się oceniać, co ona myśli o psach i co robi w zw.
>
> XL, Ty jako inteligentna i bystra kobieta w mig dostrzegłaś, że baba ma
> bzika na punkcie psów.

Widziałam ja pierwszy raz w życiu, niczego nie wiedziałam o psach w jej
zyciu, ani nawet o tym, że nie ma dzieci - odezwala się o swoim psie
dopiero, kiedy ja się odezwałam o tym umieraniu-zdychaniu, bo dopiero wtedy
usłyszała, o czym rozmawiamy w naszym końcu stołu. O dzieciach -
dowiedziałam się od gospodarzy, kiedy prawie wszyscy juz psozli - ona z
mężem też. A normalna to nie jest - zareagowała tak histerycznie, że
wszyscy aż umilkli.

> Zaśmiałaś się jej prosto w twarz (przenośnie),
> zdegradowałaś jej uczucia - z bólu po utracie kogoś bliskiego do
> zwykłego smutku po zdechłym psie (wiesz, że "baba" nie ma dzieci i z
> pewnością czuje z tego powodu macierzyńską frustrację). Powiedziałaś
> tylko jedno zdanie, ale zrobiłaś to w pełni świadoma żtp. wszystkich
> okoliczności towarzyszących, a ona to po prostu wyczuła.

Jak wyżej - nie mówiłam do niej, ona nawet do tego momentu nie brała
udziału w rozmowie.


> Lubisz być gwiazdą, osiągasz to poprzez kontrowersyjne, bezpośrednie
> zachowanie, nie licząc się z uczuciami upolowanej do tego celu ofiary. I
> dziwisz się potem, że baby Cię nie lubią. :)

Nie lubią mnie? - nic dziwnego, skoro jej mąż mnie obtańcowywał wytrwale
;-)

> Powiedz teraz szczerze - co poza nienaturalnie wielką miłością do psów
> nie podobało Ci się w "babie"? Miała droższą kieckę? Lepszy samochód?
> Stanowisko?

Nic lepszego. Była gruba, brzydka i tępa. Tylko dlatego tak zareagowała na
mnie. A jest znacznie młodsza ode mnie, jakieś 15 lat. Nic nie przeszkadza,
aby schudła te 30-40 kg. Miałaby od razu inny stosunek i do mnie, i do
świata.

>
> Ubawiłaś mnie historyjką :)

No, myślę.
Granitowy nagrobek dla psa na własnym podwórku to niezly "ubaw".
Jakby mało było głodnych dzieci, godnych atencji lub choćby przekazania im
tych kilku tysięcy na obiady w imię pamięci ukochanego pieska :-/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2009-01-25 21:34:30

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości :

>> Ikselka pisze:

>>> Wczoraj/dzisiaj na imprezie jedna nowo poznana babka z towarzystwa
>>> (zaproszona przez sasiadów z jakiejś dziwnej racji) rzuciła się na
>>> mnie z
>>> pazurami, kiedy w rozmowie o przeżyciach kilku osób po stracie psów
>>> wyraziłam się, że zwierzęta (konkretnie psy) nie umierają, lecz
>>> zdychają.
>>> Powiedziałam tylko tyle, tylko to jedno zdanie. A one na mnie, jak Ty.
>>> I
>>> jeszcze, żebym nie wazyła się oceniać, co ona myśli o psach i co robi
>>> w zw.
>> XL, Ty jako inteligentna i bystra kobieta w mig dostrzegłaś, że baba ma

>> bzika na punkcie psów.
> Widziałam ja pierwszy raz w życiu, niczego nie wiedziałam o psach w jej
> zyciu, ani nawet o tym, że nie ma dzieci - odezwala się o swoim psie
> dopiero, kiedy ja się odezwałam o tym umieraniu-zdychaniu, bo dopiero
> wtedy
> usłyszała, o czym rozmawiamy w naszym końcu stołu. O dzieciach -
> dowiedziałam się od gospodarzy, kiedy prawie wszyscy juz psozli - ona z
> mężem też. A normalna to nie jest - zareagowała tak histerycznie, że
> wszyscy aż umilkli.

>> Zaśmiałaś się jej prosto w twarz (przenośnie),
>> zdegradowałaś jej uczucia - z bólu po utracie kogoś bliskiego do
>> zwykłego smutku po zdechłym psie (wiesz, że "baba" nie ma dzieci i z
>> pewnością czuje z tego powodu macierzyńską frustrację). Powiedziałaś
>> tylko jedno zdanie, ale zrobiłaś to w pełni świadoma żtp. wszystkich
>> okoliczności towarzyszących, a ona to po prostu wyczuła.

> Jak wyżej - nie mówiłam do niej, ona nawet do tego momentu nie brała
> udziału w rozmowie.

>> Lubisz być gwiazdą, osiągasz to poprzez kontrowersyjne, bezpośrednie
>> zachowanie, nie licząc się z uczuciami upolowanej do tego celu ofiary.
>> I
>> dziwisz się potem, że baby Cię nie lubią. :)
> Nie lubią mnie? - nic dziwnego, skoro jej mąż mnie obtańcowywał wytrwale
> ;-)

>> Powiedz teraz szczerze - co poza nienaturalnie wielką miłością do psów
>> nie podobało Ci się w "babie"? Miała droższą kieckę? Lepszy samochód?
>> Stanowisko?

> Nic lepszego. Była gruba, brzydka i tępa. Tylko dlatego tak zareagowała
> na
> mnie. A jest znacznie młodsza ode mnie, jakieś 15 lat. Nic nie
> przeszkadza,
> aby schudła te 30-40 kg. Miałaby od razu inny stosunek i do mnie, i do
> świata.

>> Ubawiłaś mnie historyjką :)

> No, myślę.
> Granitowy nagrobek dla psa na własnym podwórku to niezly "ubaw".
> Jakby mało było głodnych dzieci, godnych atencji lub choćby przekazania
> im
> tych kilku tysięcy na obiady w imię pamięci ukochanego pieska :-/

Wreszczie dobrze się poczułem po wczorajszym i usiadłem do kompa.
Przeczytałem to i wszystko wróciło.
Znowu mi niedobrze. Ale nic to. Przejdzie.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2009-01-25 21:39:37

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 25 Jan 2009 22:34:30 +0100, michal napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości :
>
>>> Ikselka pisze:
>
>>>> Wczoraj/dzisiaj na imprezie jedna nowo poznana babka z towarzystwa
>>>> (zaproszona przez sasiadów z jakiejś dziwnej racji) rzuciła się na
>>>> mnie z
>>>> pazurami, kiedy w rozmowie o przeżyciach kilku osób po stracie psów
>>>> wyraziłam się, że zwierzęta (konkretnie psy) nie umierają, lecz
>>>> zdychają.
>>>> Powiedziałam tylko tyle, tylko to jedno zdanie. A one na mnie, jak Ty.
>>>> I
>>>> jeszcze, żebym nie wazyła się oceniać, co ona myśli o psach i co robi
>>>> w zw.
>>> XL, Ty jako inteligentna i bystra kobieta w mig dostrzegłaś, że baba ma
>
>>> bzika na punkcie psów.
>> Widziałam ja pierwszy raz w życiu, niczego nie wiedziałam o psach w jej
>> zyciu, ani nawet o tym, że nie ma dzieci - odezwala się o swoim psie
>> dopiero, kiedy ja się odezwałam o tym umieraniu-zdychaniu, bo dopiero
>> wtedy
>> usłyszała, o czym rozmawiamy w naszym końcu stołu. O dzieciach -
>> dowiedziałam się od gospodarzy, kiedy prawie wszyscy juz psozli - ona z
>> mężem też. A normalna to nie jest - zareagowała tak histerycznie, że
>> wszyscy aż umilkli.
>
>>> Zaśmiałaś się jej prosto w twarz (przenośnie),
>>> zdegradowałaś jej uczucia - z bólu po utracie kogoś bliskiego do
>>> zwykłego smutku po zdechłym psie (wiesz, że "baba" nie ma dzieci i z
>>> pewnością czuje z tego powodu macierzyńską frustrację). Powiedziałaś
>>> tylko jedno zdanie, ale zrobiłaś to w pełni świadoma żtp. wszystkich
>>> okoliczności towarzyszących, a ona to po prostu wyczuła.
>
>> Jak wyżej - nie mówiłam do niej, ona nawet do tego momentu nie brała
>> udziału w rozmowie.
>
>>> Lubisz być gwiazdą, osiągasz to poprzez kontrowersyjne, bezpośrednie
>>> zachowanie, nie licząc się z uczuciami upolowanej do tego celu ofiary.
>>> I
>>> dziwisz się potem, że baby Cię nie lubią. :)
>> Nie lubią mnie? - nic dziwnego, skoro jej mąż mnie obtańcowywał wytrwale
>> ;-)
>
>>> Powiedz teraz szczerze - co poza nienaturalnie wielką miłością do psów
>>> nie podobało Ci się w "babie"? Miała droższą kieckę? Lepszy samochód?
>>> Stanowisko?
>
>> Nic lepszego. Była gruba, brzydka i tępa. Tylko dlatego tak zareagowała
>> na
>> mnie. A jest znacznie młodsza ode mnie, jakieś 15 lat. Nic nie
>> przeszkadza,
>> aby schudła te 30-40 kg. Miałaby od razu inny stosunek i do mnie, i do
>> świata.
>
>>> Ubawiłaś mnie historyjką :)
>
>> No, myślę.
>> Granitowy nagrobek dla psa na własnym podwórku to niezly "ubaw".
>> Jakby mało było głodnych dzieci, godnych atencji lub choćby przekazania
>> im
>> tych kilku tysięcy na obiady w imię pamięci ukochanego pieska :-/
>
> Wreszczie dobrze się poczułem po wczorajszym i usiadłem do kompa.
> Przeczytałem to i wszystko wróciło.
> Znowu mi niedobrze. Ale nic to. Przejdzie.

Jak zwykle u starszych panów - zwykły rzut na wątrobę lub trzustkę po
przepiciu. Zbiegło Ci się w czasie z czytaniem :->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2009-01-25 21:39:38

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" napisał:

> Znowu mi niedobrze. Ale nic to. Przejdzie.

Pomódl się :) To naprawdę pomaga :)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2009-01-25 21:43:46

Temat: Re: Wolność to niewola: Ignorancja to siła.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Widziałam ja pierwszy raz w życiu, niczego nie wiedziałam o psach w jej
> zyciu, ani nawet o tym, że nie ma dzieci - odezwala się o swoim psie
> dopiero, kiedy ja się odezwałam o tym umieraniu-zdychaniu, bo dopiero wtedy
> usłyszała, o czym rozmawiamy w naszym końcu stołu.

To dłuuugi stół musiał być. ;)

> Nie lubią mnie? - nic dziwnego, skoro jej mąż mnie obtańcowywał wytrwale
> ;-)

No tak, to faktycznie nic dziwnego. ;)

> Nic lepszego. Była gruba, brzydka i tępa. Tylko dlatego tak zareagowała na
> mnie. A jest znacznie młodsza ode mnie, jakieś 15 lat. Nic nie przeszkadza,
> aby schudła te 30-40 kg. Miałaby od razu inny stosunek i do mnie, i do
> świata.

To zaproś ją na fitness następnym razem. ;)

> Jakby mało było głodnych dzieci, godnych atencji lub choćby przekazania im
> tych kilku tysięcy na obiady w imię pamięci ukochanego pieska :-/

A kim babka jest, że stać ją na takie luksusy?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 . 22


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

TO NAPRAWDE BYŁA CZARNA...
OFERTA. CIERPIENIA MLODEGO CHOPA...
MALA CZARNA. PRZEDSIEBIORCZOSC...
OFERTA. JA TO MIALEM SZCZESCIE...
rozmowy w toku :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »