Data: 2002-05-09 13:04:10
Temat: Wspólnota Mieszkaniowa
Od: "Bogusław Kucharski" <n...@w...pl.no-spam-thx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mam zagwostkę i proszę o radę.
Administracja naszych domów przekształciła się w firmę zarządzającą, tak jak
chciał ustawodawca. A mieszkańcy mieszkań własnościowych uformowali
wspólnotę mieszkaniową. Ta z kolei Wydała na świat trzy osoby, zwane od
tamtej chwili zarządem, w tym mnie.
No i problem.
Jutro mam podpisywać z zarządcą umowę o świadczenie usług. Pytania:
Czy jest coś o czym powinienem wiedzieć?
Czy ktoś podpisywał już taką umowę i może mi zwrócić uwagę na jakieś kruczki
lub wadliwe (dla wspólnoty) sformułowania? (umowa jest stworzona przez
zarządcę)
Czy mogę podpisać taką umowę na rok a nie na "czas nieokreślony" jak chce
zarządca? I czy jest jakiś przewidziany ustawą / przepisami okres
funkcjonowania zarządu wspólnoty mieszkaniowej?
Czy przy proporcji mieszkań 55% gmina - 45% wspólnota mieszkaniowa mamy
szansę na zmianę czegokolwiek (tak na prawdę)?
Czy możemy się nie zgodzić (wobec takiej proporcji) na zarządzanie
nieruchomością wspólną firmy powstałej ze starej administracji? (przez 40
lat nieruchomość nie była zarządzana właściwie - żadnych remontów, tylko
naprawy bieżące - i oprócz nazwy niewiele się tam zmieniło, a więc można
także założyć, że i zarządzanie nie zmieni się...)
Jak szukać ewentualnego innego Zarządcy? Czy mamy możliwość zatrudnienia
takiego? (nie mamy większości...) Czy ktoś ma może podobne doświadczenia?
Czy istnieje w internecie jakieś forum poświęcone wspólnotom mieszkaniowym?
Za odpowiedz na którekolwiek z powyższych pytań i pomoc byłbym bardzo
wdzięczny, bo zostałem z tym całym bałaganem właściwie sam... ;-) A jeśli ja
się tym nie zajmę, to staruszki będą narzekały, płaciły a nieruchomość
niszczała...(w tym miejscu jakaś inna, dowolnie podsunięta przez wyobraźnię
apokalipsa ;-))
Pozdrawiam,
Bogdan
|