| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-01-22 07:27:47
Temat: Wyjscie z/bez mezaWitam
Mamy nieformalne spotkanie klasowe przy piwku w pubie, na ktorym bedzie
kilka osob w tym moj byly chlopak. Moj maz wie, ze on tam bedzie i upiera
sie, ze tez chcialby isc na to spotkanie - posiedziec, wypic, pogadac.
Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem? Wiekszosc ludzi
na spotkaniu to beda jeszcze osoby nie bedace w zwiazku malzenskim:))
Pozdrawiam
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-01-22 08:15:14
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaTomasz <h...@g...pl> napisał:
> Mamy nieformalne spotkanie klasowe przy piwku w pubie, na ktorym bedzie
> kilka osob w tym moj byly chlopak. Moj maz wie, ze on tam bedzie i upiera
> sie, ze tez chcialby isc na to spotkanie - posiedziec, wypic, pogadac.
> Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem? Wiekszosc ludzi
> na spotkaniu to beda jeszcze osoby nie bedace w zwiazku malzenskim:))
A co, chce cie pilnować?
Na takie spotkanie zwykle idzie sie samemu - bo dla drugiej polowy to jest
nudne, a dla klasowych kolegow krepujace.
Zasugeruj mu zeby cie przyprowadził lub przyszedl po ciebie jak spotkanie
sie skonczy.
Pozdrowienia,
Lila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-01-22 08:15:52
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
Użytkownik "Tomasz" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fn45t4$2f6$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Mamy nieformalne spotkanie klasowe przy piwku w pubie, na ktorym bedzie
> kilka osob w tym moj byly chlopak. Moj maz wie, ze on tam bedzie i upiera
> sie, ze tez chcialby isc na to spotkanie - posiedziec, wypic, pogadac.
> Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem? Wiekszosc
> ludzi na spotkaniu to beda jeszcze osoby nie bedace w zwiazku
> malzenskim:))
Sam jestem po kilku spotkaniach klasowych. Mimo iz wiekszosc ma juz
meza/zone przyszli sami.
Nie wiem jak jest u Ciebie w zwiazku, ale u nas sa imprezy gdzie idziemy
razem (bo beda nasi wspolni znajomi), albo osobno (bo kobiety spotykaja sie
na plotki/faceci na wodke) Ten uklad funkcjonuje dobrze, ja na spotkaniu
klasowym zony nudzilbym sie, tam sie przypomina "stare czasy" wspolne
wyjazdy itp. Jesli mnie tam nie bylo, to tylko bym sluchal... Czy wypada isc
na spotkanie z mezem?? Nie wiem jak maja sie do tego zasady SV, ale ludzie
zawsze lepiej bawia sie w "swoim" towarzystwie niz przy kims obcym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-01-22 10:16:50
Temat: Re: Wyjscie z/bez meza
Użytkownik "Tomasz" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fn45t4$2f6$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Mamy nieformalne spotkanie klasowe przy piwku w pubie, na ktorym bedzie
> kilka osob w tym moj byly chlopak. Moj maz wie, ze on tam bedzie i upiera
> sie, ze tez chcialby isc na to spotkanie - posiedziec, wypic, pogadac.
> Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem? Wiekszosc
> ludzi na spotkaniu to beda jeszcze osoby nie bedace w zwiazku
> malzenskim:))
Niby możesz, ale po co?
Generalnie spotkania klasowe nie są dla osób towarzyszących.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-01-22 10:41:16
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaTomasz <h...@g...pl> napisał(a):
> Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem?
Koniecznie. Chyba nie masz wyjścia.
Osoby, która nie dorobiła się jeszcze własnej tożsamożci i pisze jako
Tomasz, trochę strach samej na miasto puszczać.
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-01-22 10:43:12
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaTo prawda...akurat klasowe spotkania w większości są tylko dla byłych
uczniów. Niemniej jednak są i takie klasy, które spotykają się
wspólnie z partnerami, przecież nie można w nieskończoność rozmawiać
tylko o nauczycielach:)
Ja mam akurat taki "przypadek", że mój mąż wychodzi tylko i wyłącznie
sam.
Spotkanie starej klasy-sam, spotkanie firmowe-sam, wyjazd integracyjny-
sam, piwo z kolegą-też sam.
Na pozostałe spotkania nie ma czasu:((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-01-22 13:30:46
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaUżytkownik "Tomasz" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fn45t4$2f6$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Mamy nieformalne spotkanie klasowe przy piwku w pubie, na ktorym bedzie
> kilka osob w tym moj byly chlopak. Moj maz wie, ze on tam bedzie i upiera
> sie, ze tez chcialby isc na to spotkanie - posiedziec, wypic, pogadac.
> Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem? Wiekszosc ludzi
> na spotkaniu to beda jeszcze osoby nie bedace w zwiazku malzenskim:))
> M.
Witam!
Myślę, że opinie: "nie masz własnego życia:, "jest o Ciebie zazdrosny" są lekko
przesadzone. :-) Jeśli Twój mąż jest osobą kontaktową, towarzyską to spokojnie możesz
go zabrać. No chyba, że nie chcesz, a on to na Tobie wymusza, to wtedy musisz z nim
pogadać.
Ja mam akurat inną sytuację niż chyba większość tu piszących posty. Oboje z mężem nie
znosimy wychodzić na spotkania sami. Ci ludzie, których znaliśmy przed naszym ślubem
są teraz naszymi wspólnymi znajomymi. I nie rozumiem zastrzeżeń w zaproszeniach "bez
współmałżonka".
Ale my to w ogóle dziwni jesteśmy :-)
Pozdrawiam!
Agnieszka (10 lat za 3 miesiące po ślubie z Michałem )
--
www.przyprawa.com.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-01-22 14:02:44
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaUżytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał w wiadomości
news:c7q6082e948d$.dlg@franolan.net...
> Tomasz <h...@g...pl> napisał(a):
>
>> Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem?
>
> Koniecznie. Chyba nie masz wyjścia.
> Osoby, która nie dorobiła się jeszcze własnej tożsamożci i pisze jako
> Tomasz, trochę strach samej na miasto puszczać.
Tak.
Qra, też nmsp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-01-22 14:20:32
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaAgnieszka D. pisze:
> Witam!
> Myślę, że opinie: "nie masz własnego życia:, "jest o Ciebie zazdrosny" są lekko
przesadzone. :-) Jeśli Twój mąż jest osobą kontaktową, towarzyską to spokojnie możesz
go zabrać. No chyba, że nie chcesz, a on to na Tobie wymusza, to wtedy musisz z nim
pogadać.
A moim zdaniem ta druga jest właśnie kluczowa :-) Bo w poście Tomaszy
jest jedno zdanie: "Będzie tam mój były chłopak" I wszystko jasne :-)
Bo tu nie idzie o to czy na spotkanie klasowe można/wypada zabrać męża.
(Bo na takie ogólne pytanie to można odpowiedzieć jak w kawale o bacy i
pogodzie: jutro będzie padać, albo nie :-)
Tu trzeba by wiedzieć jaki układ jest (był) między Tobą, a Twoim byłym
już chłopakiem. No i jak reaguje na niego Twój Mąż :-)
P.S. Małżeństwo bez zazdrości jest jak ziemniaki bez soli :-)
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/TomaszLaczkowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-01-22 14:45:51
Temat: Re: Wyjscie z/bez mezaDorota pisze:
>
>> Mamy nieformalne spotkanie klasowe przy piwku w pubie, na ktorym
>> bedzie kilka osob w tym moj byly chlopak. Moj maz wie, ze on tam
>> bedzie i upiera sie, ze tez chcialby isc na to spotkanie - posiedziec,
>> wypic, pogadac.
>> Mam takie pytanie: czy na spotkanie moge/wypada isc z mezem? Wiekszosc
>> ludzi na spotkaniu to beda jeszcze osoby nie bedace w zwiazku
>> malzenskim:))
>
> Niby możesz, ale po co?
> Generalnie spotkania klasowe nie są dla osób towarzyszących.
SOA#1
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |